Czy to ciąża?

Cześć. Mam regularne miesiączki, ale we wrześniu dostałam ją tydzień wcześniej. Po niej zaczęłam współżyć z chłopakiem i zdarzyły się nam stosunki przerywane (on nie kończył we mnie). W październiku miałam okres bardzo skąpy i krótki, robiłam test strumieniowy po 5 dniach i był negatywny. Potem uprawialiśmy seks w gumce, ale zdarzyło nam się, że pękła 2 razy, ale zanim facet kończył. W listopadzie okres miałam już normalny, ale spóźnił mi się 5 dni, co nigdy wcześniej się nie zdarzało. Od tego czasu uprawiamy seks z prezerwatywą i nigdy nam nie pękła, ale na 2 dni przed terminem miesiączki, facet skończył we mnie. Teraz w grudniu okres znów mi się spóźnia, już 4 dzień ... wczoraj wieczorem robiłam test znowu i znowu jedna kreska. Nie wiem co sie dzieje? Czy mogę być w ciązy? Od wrześniowej przygody ze stosunkiem przerywanym, gdzie sie strasznie bałam o ciażę, to test wczoraj by pokazał dwie kreski już. Co o tym wszystkim myślicie?

watpie zebys byla

myślę że nie powinnaś współżyć bo strasznie schizujesz i doszukujesz się dziury w całym. Pewnie przez te nerwy cykl szaleje.

Mam pewne objawy, ostatnio boli mnie głowa, jestem bardziej senna i rozdrażniona. Po prostu jestem ciekawa Waszej opinii. Okres zawsze miałam regularny od dobrych kilku lat, co do dnia, a teraz ostatnio się spóźnia ... :( Planuje zrobić jeszcze jeden test za 2-3 dni, bo po prostu sie denerwuje

no jakbys byla w ciazy od wrzesnia to juz bys dobrze wiedziala. Ile ty masz lat? 16?

cykl zawsze może się zmienić. wystarczy że pojawią sie zaburzenia hormonalne.

Mam 20 lat. Po prostu się martwię dlaczego spóźnia mi się okres, bo od zawsze miałam regularny co do dnia. A to drugi miesiąc kiedy się spóźnia :( Do tego praktycznie zero oznak, że okres nadchodzi, więc się martwię.

to idź na beta hcg. Cykl mógł ci się wydłużyć juz na stałe.

Boje się, że może w październiku kiedy nam ta gumka pękła coś się stało, ale to było zanim facet doszedł i one pękały przy wejściu we mnie. Ale gdyby coś się stało to też test juz by to pokazał wczoraj pewnie. Za dużo myślę po prostu chyba i się martwię :(

zmieńcie prezerwatywy a poza tym po takim czasie test dawno wyszedłby. miałaś okres więc nie ma podstaw do nerwów.

Ten okres miałam dostać 8.11, a dostałam 12.11. Od tego czasu okresu nie mam, teraz miałam dostać 9.12, a tu ni widu ni słychu :( Prezerwatywy zmienione, od ostatniego okresu nie pękła ani jedna :)

3 dni to żadne spóźnienie jeszcze. Daj na luz i zrelaksuj się to okres przyjdzie.

Niby tak, ale dla kogoś kto zawsze miał okres co do dnia to dziwne, że nagle 'bez powodu' by się to zmieniło. Czekam na okres, ale i tak test ciążowy zrobię jeszcze za 2-3 dni dla pewności.

przecież ci już pisalam wyżej jaki może byc tego powód. Dodaj do tego nerwy i schizy jakie masz i jest odpowiedź.

Nie mam schizy, opisałam tak w poście, żeby naświetlić sytuację. Jestem poddenerwowana brakiem okresu, ale jeszcze nie panikuję. Test zrobie po prostu dla upewnienia się. Wczorajszy był negatywny i mam nadzieję, że ten robiony za kilka dni będzie taki sam :)

no i ok.

Jak ktoś ma jeszcze swoje zdanie na temat tej sytuacji i tego co się może dziać to śmiało niech piszę, chętnie poczytam :)

Przyjaciółka mnie namówiła i nie wytrzymałam, przed chwilą zrobiłam test płytkowy, inny niż wczoraj i innej firmy. Wyszedł negatywny. W torebce mam jeszcze jeden jakiś Super Czuły, z nim poczekam do piątku.

A nie lepiej zrobić z porannego moczu?

Autorko zrób betę hcg będziesz miała bardziej wiarygodny wynik, test z krwi wykryje nawet małe stężenie tego hormonu, upewnisz się i uwolnisz głowę od myśl :)

Dzisiaj rano z porannego moczu zrobilam test płytkowy ultra czuły, ten z 10mlu i był negatywny. Okres powinnam dostac 6 dni temu, więc myślę, że w ciąży nie jestem. 3 testy różne nie mogą się chyba mylić. Martwię się tylko czym spowodowany jest ten mój brak okresu :(

czytaj tu https://www.mamazone.pl/artykuly/mama/zdrowie/dolegliwosci-i-choroby/przyczyny-braku-okresu/