Czy w internecie można poznać bratnią duszę... a może nawet miłość?

Samymi literkami nic nie zdziałasz, chyba, że znajomego do pogaduch szukasz.

No trzeba popisac, by sie dowiedziec...

Człowieka można poznać tylko w realu. Koniec kropka. Jak chcesz się napawać pięknymi słowami to sobie poezję poczytaj.

Wciąż wierzysz w bajki ? Nikt nigdy nie da nam gwarancji na wieczną miłość i szczęście.

Można, ale to ryzykowne szukać w necie.

Po 3 tygodniach pisania i rozmow spotkanie. Teraz 2.5 roku po poznaniu jestesmy malzenstwem i mamy dziecko. Jesli sie chce to mozna. Trzeba tylko uwazac.

Gdyby ktoś szukał na szybko to polecam Chwilówki, na 30dni sa darmowe. Może się komuś przyda

Zakochasz się w wyobrażeniu faceta i po zawodach.

Poznalam na portalu randkowym mezczyzne ktory wydawal sie inteligenty ciekawy i na poziomie. Jednak po 3 dniach znajomosci zadzwonil zeby uslyszec moj glos i poinformowac mnie ze zabawia sie swoim penisem. Czy to normlne ze dojrzaly facet po 30 zachowuje się jak napaleniec?

jesli ktos jest sobą,bo moze nie byc,to mozna sie zakochac w osobowosci,wyglad i chemia to druga rzecz

O w mordę ! Nie wierzę ! Serio pytasz ???

Jak najbardziej serio ...

Można. Mam 44 lata i kocham z wzajemnością mężczyznę poznanego w internecie.

0:18 moze tak być, że zakochamy sie w wyobrazeniu... czyli nie bedzie to bratnia dusza, a jedynie wymysl... tej bratniej duszy... tyle, ze jak piszemy z kims zalozmy rok... to wszystko i tak sie okaze...

00:50 , ale pisaliscie dlugo ze sobą?

Sądzisz, że pisząc z kimś rok nie można grać ? Można. W realu również !

Prędzej w realu. W necie nie ma sensu udawać bo i tak cię nikt nie zna.

Pisaliśmy może tydzień. Szkoda nam było życia na same literki.

00:54 sluszna uwaga...nie wiem co gorsze.. grac w internecie czy w realu ...

jakbyscie w realu gier nie mieli to by nie było płaczu ,odkrylam prawdziwa twarz meza,narzeczony okazał sie byc taki owaki,wiec co za roznica

Pisząc temat, jednak mialam na mysli, że sa w internecie ludzie, ktorzy nie udaja i nie oszukuja, sa prawdziwi i że mogą sie poznać, pomimo odległosci... ze internet daje te mozliwość do glebszych relacji...

To dziwne że nie wiesz co gorsze. To chyba oczywiste że w realu. W necie każdy może być kim chce. Tylko że życie życiem a pisanie pisaniem. Jeśli zależy ci na normalnego znajomości to szkoda czasu na net. Chyba że sobie lubisz popisać z kimś to co innego. Bo jakie ma znaczenie czy po drugiej stronie siedzi szrek i czy udaje gdy dobrze ci się pisze?

na logike prawdziwi ludzie sa szczerzy i realu i w necie i zaklamani i w realu i w necie,oszust nie zmienia sie w uczciwego bo łazi po realu

No jo.

szkoda czasu na net to mi sie kojarzy z chce slub i dziecko i sie pospiesz,chce zwiazku ,zamieszkajmy razem i jak ktos ma takie cisnienia to faktycznie tylko real i szybko rutynka codziennego zycia

Nie wiem co gorsze... bo czy przez internet, czy w realu... mozemy rownie sie zaangazowac ... uczucia sa te same... i zranienie moze byc to samo

01:13.. tak... poznajemy sie przez net, ale szkoda czasu pogadac poznac sie ... szybko spotkanie.. aaa nie podobasz mi sie to trudno.. podobasz to bzykanko... slub dzieci .. bo fajnie wygladasz ;-) jakie to plytkie

albo masz fajny dom i konto ..

Ludzie biegną przez życie ... jest narzucone z góry jak to ma wyglądać, trzeba byc takim i owakim, trzeba miec to i owo, trzeba sobie wszytko ukladac wedle wykresu .... a gdzie jest miejsce na uczucia, na prawdziwosc , na robienie tego co sie chce... na odszukanie czlowieka, ktory bedzie bratnia dusza...niekoiecznie mezem zona czy kochankiem kochanka .. czy czlowiek oszalal pod ta precja?

Poznałam swojego faceta w internecie (nie na żadnym portalu randkowym). Jesteśmy ze sobą prawie 5 lat :)