Gość gość Napisano Grudzień 13, 2017 Hej, czy ma ktoś szeflerę? Mam z nią problem, jakoś z miesiąc temu ją kupiłam, takiej średniej wielkości. Dzień po zakupie zauważyłam, że ma mszycę, pewnie w sklepie ją już miała. Wymyłam drzewko wodą i za pomocą patyczków usunęłam mszycę, nałożyłam też w te miejsca szare mydło (pomogło na mszyce, już ich nie ma). No ale od zakupu nie podlewam dużo (nie przelewam), przeciągów teraz w domu nie ma, doniczkę ma dość dużą, taką jak miała w sklepie, a wtedy normalnie rosła. Co do światła- stała na stole w połowie pokoju, więc trochę mniej światła miała, ale jak zauważyłam, że gubi liście, przeniosłam ją do innego pokoju, blisko okna (okno północne, ale światło jest). Nie mam pojęcia, czemu gubi liście, dziś rano znów ładny, duży, intensywnie zielony liść odpadł.. nie ma na nim żadnych plamek, nie jest żółty ani poskręcany.. po prostu ładny duży liść nagle odpadł.. i tak co jakiś czas odpadają... żadne nowe nie rosną. Czy ktoś z Was ma szeflerę i orientuje się, w czym może być problem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach