wali mi sie życie, narzeczony jest producentem długów

Wydawało mi się, że trafiłam na idealnego człowieka. Dobry, mądry, oczytany, przedsiębiorczy. Przyjaciel jednocześnie. Jesteśmy i mieszkamy razem 3 lata. W tamtym roku upadł jego interes, który rozkręcał z kolegami. Został z długami ok 150 tys. zł. Ukrywał to przede mną, nie było go stac na raty, spłacał dlugi długami chwilówki itp i urosło do 200 tys. zł. Wybaczyłam, nie odeszłam, dałam mu szansę. Pomogli jego rodzice - wzięli kredyt hipoteczny pod własny dom ponieważ on nie miał zdolności kredytowej ale miał go splacać 1200zł miesięcznie. Pomyślałam, że będzie ciężko ale oboje całkiem nieźle zarabiamy więc zaciśniemy pasa i poradzimy sobie. Odłożyliśmy na później ślub i zakup mieszkania - uznałam, że co się odwlecze to nie uciecze a ważne, żeby trochę odłożyć i zejść z tych długów-chociaż moich bo ja miałam jeszcze dwa kredyty i ewentualny kredyt mieszkaniowy musiałabym mieć na siebie. Obiecał, że już mnie nie okłamie. Ale ostatnio było ciężej, zostałam bez pracy, pojawiły się nieprzewidziane wydatki itp i wczoraj przyznał mi się, że chciał się odkuć i zaczął grać za pieniądze. Za co, pytam? Za całą pensję czyli 5600zł, zapozyczył się też na 10 tys u znajomych... Idą święta. Mam w portfelu 40zł. Nie mam na opłaty. Na życie. Nie wiem gdzie szukać pomocy, ci ludzie robią się agresywni-nie dziwię się im.

nie mam z kim porozmawiać. proszę poradźcie mi coś

Przede wszystkim poszukaj pracy, jakakolwiek poki co. Jesli wynajmujecie mieszkanie to moze przeprowadzcie sie z powrotem do rodzicow na jakis czas. W przypadku zadluzen nie ma wejscia jak cos kosztem czegos.

Niema rady w tej sytuacji,potrzeba tylko kasy a tej na ulicy nieznajdziesz,jedyna szansa to opiertolić jakąś bogatą instytucje:-P

Wykorzystał cie w łóżku bo tego typu ludzie są egoistami. Zrobią wszystko na pokaz i wozi się, że jest bogaty a prawda wiele wyjaśnia kim jest pod skórą. Kobiety są podobne, a nawet gorsze.To proste. Pusto w głowie więc nie potrafił ogarniać interesów. Z takim nie warto nawet pić herbaty a co dopiero zamienić zdanie. Wykorzysta a potem zostawi. Będzie płakał byś została bo wie, że żadna go nie zechce a jesteś wartościowa kobieta o znasz jedziesz dalej niż on o znajdziesz sobie innego bez problemu

Carycka pokaz cycki doradco finansowy:-P

mam już pracę ale zaczynam dopiero od stycznia. w międzyczasie miałam coś dorywczego ale to były groszowe sprawy. mieszkamy i 50km dalej od rodziców więc nie opłaca się tam wracać, tutaj płacimy 1000zł za wynajem. on ma jeszcze tą dobrze płatną pracę. najgorsze, że większośc tych ludzi czeka do jutra na pieniądze. czy ja w ogóle mogę budowac z kimś takim życie?

gość wyżej masz rację, on uchodził za "kogoś". ludzie go podziwiali. wszyscy go tak lubią, szanują, liczą się z jego zdaniem. pomagał wszystkim. nie mam z kim o tym porozmawiać bo wstyd mi przyznać, że tak naprawdę jest krętaczem. może chcę go też chronić. chcę wierzyć, że będzie chciał to naprawić. moja marzenia, plany - potrafiłam z tego zrezygnować z rozsądku, myślałam sobie, że ja tylko odkładam to na później. zniosłabym to wszystko inaczej gdyby po prostu mówił mi prawdę. nie bolą mnie tak te długi ja brak szczerości ze mną. co mam teraz mysleć? że chce ze mną być bo nie ma innego wyjścia?

jeśli chodzi o ten interes to on miał do tego głowę, dobrze to prosperowało i miał dobre pomysły, zawalił kolega, który robił przekręty z pieniędzmi, on jest teraz za granicą a mój i drugi wspólnik zostali z długami. myslałam, że jest rozsądny, że nie wciągnąłby się w takie bagno.

Dobrze ze to narzeczony a nie maz przynajmniej dlugi na Ciebie nie przejda. Ja bym z takim czlowiekiem sie bala ukladac zycia.

ja też się boję. raz się zdarzyło-ok, dałam szansę, ludzie popełniają błędy. ale ileż można? ile jeszcze będę musiała poświęcić?

8:02 Gdyby miał głowę do interesów nie zadawał by się z tym kto nawala. Może to patologia a z takimi lepiej nie robić interesów tylko do sprzątania a i to jest dużo byvzsyfacybo mogą okraść kiedyś, ponieważ rozpozna, powie swoim kolesiom a gdy nikogo nie będzie zrobią wyjazdy do domu. Patologia niszczy kraj, firmy i rodziny. Nie usynkrjsydka nich żadne wartości prócz kasy

Dziewczyno, Ty sie ciesz, ze to wszystko wyszlo teraz, a nie po slubie. Kopnij faceta w tylek, zebys pozniej nie zalowala. Bo jak za niego wyjdziesz to popelnisz blad.

nie ma już ratunku dla niego, uważacie, że się nie zmieni?

Kochanie, on sie na pewno zmieni. Ale na gorsze:) Skoro juz udowodnil, jaki jest bezmyslny, to potem moze byc juz tylko gorzej. A po slubie juz w ogole, jako zona bedziesz wspolodpowiedzialna za kazdy jego numer.

7:59 Niestety mógł być powierzchownie uznany za dobrego a Ty tego wcześniej nie zauważyłaś bo kasa to klapki na oczach. Znam sporo oszustów, którzy robili interesy a dzielili się na pokaz żeby mieć,, Uznanie,, a dzisiaj to dno bo ludzie choć późno zauważą to zjawisko i się odsuną prędzej czy później. Skoro miał kolegę, który go wykręcić mógł to i sam to robił. Niestety porażka była nieuchronna. Koniec będzie taki, że czego by się nie chwycił będzie upadek. Pomysły to nie wszystko. Łatwo stracić zaufanie a zdobyć zaufanie jest bardzo trudno a czasem prawie niemożliwe. Są ludzie, którzy z góry są zdani na porażkę. Pozory mylą

8:20 też się z tym zgadzam. Podobnie jest z mężczyznami, którzy są ładne, bajera, paby itp a pusto w głowie. Ja zawsze wybierałam średniego bez nałogu zwyczajnego, na którym mogę polegać zawsze bo przyjdzie i pomoże i okazał się trafny wybór , że są najlepsi w życiu i firmie. A autor, jak mówisz korzystała z jego dochodów a teraz musi pracować. Ciekawe jak spłacać będą długi.

Mam w rodzinie takiego faceta, po kilku szansach odeszła od niego żona z dzieckiem i nareszcie dziewczyna może spać spokojnie! Sama pani psycholog jej powiedziała, że to najgorszy typ faceta, jeżeli się nie przyzna to może mieć ze 3 konta bankowe, tysiące długu, itd. Wiem, może być trudno, ale tylko na początku, bo później wreszcie odetchniesz, poznasz jeszcze kogoś normalnego, masz o tyle szczęście, że nie macie ślubu ani dziecka, pomyśl jakie życie cię czeka, wasze dzieci??!! Nie oglądaj się na nic, błagam!! Uciekaj.

Złodzieje też tak robią, że dają co ukradli a obdarowany myśli :Ach jaki on dobry, chojny, taki fajny. Prawda jest smutna. Pozbywa się kradzionych rzeczy tylko oczywiście mniejszej wartości bo resztę opycha gdzieś dalej.

7:36 Z tego wynika, że masz głupiego faceta bo zaczyna grać zamiast brać się za robotę. Wiesz ilu ludzi straciło nawet domy na grach w kasynach? Szok, bo dochodziło do tragedii. Odbierali sobie życie, jak sobie uświadomili, że nic już nie poradzą. Punkt kulminacyjny tego człowieka zbliża się nieuchronnie. Ktoś tutaj o tym pisze dość jasno. Idzie na całość tylko pusty człowiek. Gry są po to by dobić człowieka a do tego towarzystwo kobiet da mu skrzydła ale głupoty. Hormony itd zrobi dziecko z inną bo tak robi mężczyzna pusty, który chce zachować swój ciąg pokolenia w chwili zagrożenia. To jest jeden z punktów kulminacyjnym a drugiego nie powiem bo się załamiesz

Fajnie jest mieć taką kobietę jak ty. Nie ma ślubu i zobowiązań a pomagasz mi spłacać kredyty, jak wyjdę na prostą i się odkuje to każda fajna laska na mnie poleci.

on już miał próbę samobójczą bo tak się zapętlił

nikt mnie już nie zechce. nikogo już nie znajdę. czuję, ze przegrywam zycie.

8:48 O tym pisałem wyżej ,, Punkt kulminacyjny,, nadchodzi gdy zaczął grać. Każda przegrana będzie dla niego przybliżenie do samobójstwa. Najciekawsze jest to, że dzifki będą go naklaniac do gry bo mają w tym interes. Myślę, że grał wcześniej, ale Ty o tym nie wiedziałaś. Mógł grać jego kolega i wpadł w podobne problemy,ake to wszystko są tylko moje domysły na podstawie opisu autorki. Pozdrawiam. Moje wypowiedź są wyżej

8:52 Ile masz lat?

O tym punkcie pisałem 8:43 A ty mi piszesz o tym, że chciał sobie odebrać życie. Granie go dobija psychicznie i skończy prędzej czy później. Może zacznie brać coś i zupełnie się pogubi. Zostaw to coś i żyj póki z nim nie masz dzieci. Dzieci będą toksyczne

Kobieto! Przestań się mazać! Czyli wolisz być z nim i wiecznie się bać niż być sama, bo bez faceta przegrasz życie... Co wy kobiety jeszcze zrobicie dla pary męskich gaci?!

MAM 29 LAT

Ta kobieta, która odeszła od znanego mi dłużnika ma 36 lat i ma w doopie czy ktoś ją zechce czy nie! Chce żyć normalnie, bez strach i długów, kupić sobie na luzie samochód, jechać na wczasy, pracować dla siebie a nie na długi. Po co chcesz rady, jak i tak od niego nie odejdziesz?!

Ale ty tez miałaś dwa kredyty? Czyli cały wasz związek to od początku długi - jego i twoje?