Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż mi wypomina że byłam dziewicą

Polecane posty

Gość gość

Mam 27 lat od roku jestem mężatką. Aż do ślubu zachowałam dziewictwo.Zawsze uważałam,że to największy dar jaki kobieta może ofiarować mężczyźnie i że powinien ją za to szanować.Tymczasem mój mąż chyba jest innego zdania.Gdy zaczynamy się o coś kłócić,nawet nie jest to w ogóle związane z życiem erotycznym,to on zaczyna mnie wyśmiewać i wypominać,że byłam dziewicą.Mówi,że pewnie nikt do 27 lat mnie nie chciał, więc powinnam mu być wdzięczna że się ze mną ożenił,bo do dziś bym była nierozdziewiczoną starą panną.Dlatego mam się z nim nie kłócić tylko siedzieć cicho. Daje mi za przykład swoją siostrę,która straciła dziewictwo w wieku 16 lat.Jednak szwagierka nie jest dla mnie żadnym autorytetem.Ona to ona,a ja to ja.Wkurza mnie mąż.Kocham go,ale czy mam być mu dozgonnie wdzięczna za to że mnie rozdziewiczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezlie on pisze do Ciebie w takicprosty żeby nie napisać postacki sposób napisz mu ze by się chociaż Cieszył ze ma ciasna zonke a nie rozchochlowane wiadro. Bo masz rację takie osoby jak Ty to rzadkość ale to ogromny plus a nie minus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość BB
Chory jest i tyle... trzeba mu było powiedzieć ze chciał Cię rozdziewiczyc nie jeden ale czekałaś na tego właściwego i chyba jednak on nim nie jest bo nie ładnie Cię traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest szczęśliwy, że zachowałam dla niego cnote. Ale my długo przed slubem to robiliśmy. Podziwiam cię za wytrwałość tyle lat, twoj mąż to d**ek jeśli tego nie docenia. Powiedz niech idzie do jakiejś szmaty. Takich jest na peczki a takich jak ty to zr świecą szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż to debil, współczuję. Ile ma lat i jak wygląda? Pewnie brzydal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje jesteśmy szczęśliwi ja byłam dziewicą mąż prawiczkiem i zawsze intymność należy do nas. Mamy związek bez tajemnic i mąż jest zawsze podczas każdego badania cipki przy mnie wspierał porody. Nie wstydzę się męża podczas badań. Mam prawo mieć męża bo to JA decyduje o obecności nie zboczony ginekolog bo tacy tylko wypraszaja osobę bliską z badań czy zabiegu naruszając PRAWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoim zdaniem, najwiekszym darem, jaki moze ofiarowac kobieta jest blona w piczy??? Dno, zascianek, i sredniowiecze.. musisz byc nikim, nudnym zerem, jesli to jest twoj wyznacznik wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , zawsze wysmiewalam twoje teksty, ale tym razem szacun, widac ze was zwiazek rzeczywiscie opiera sie na milosci, bo i maz powinien byc tylko dla swojej zony a nie zaliczac przed slubem rozne laski "na sprobe" a jesli chodzi o meza autorki, to "wzorowa" siostra jest zwykla d*****.Na pewno nieprzyjemnie jest sie klocic z idiota bo to do niczego budujacego nie prowadzi, ale autorko nie bierz tego do serca, jestes od niego wyzej, tyle ze on pewniejszy siebie i bez kultury zapewne.Moze zazdrosci, ze masz swoje zasady, a widac ze ten czlowiek nie ma zadnych.Oby tylko dzieciom wody z mozgu nie robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż ma rację. Miałem żonę dziewicę która traktowała mnie jak inwentarz. Kobieta gdy bierze ślub powinna być dotarta i dojeźdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.38 tak jest że za krótko żyjemy na tym świecie by sobie życie spieszyć kłótniami czy sporami. W związku powinno się otworzyć na partnera i odwrotnie. A taki przeżycia jak porody powinien mąż uczestniczyć bo to jego dzieci jak również badania cipki bo ja należę do niego on do mnie. Nie ma że mąż mi czy ja mężowi nie mogę zaglądać do komórki czy on do mojej itd. . Bo mąż jest częścią mnie a ja jego częścią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:57 Racja, dlatego ja jestem przy każdej kolonoskopii i gastroskopii męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze uważałam,że to największy dar jaki kobieta może ofiarować mężczyźnie i że powinien ją za to szanować x aleś pusta naajwiększym darem jest BIGOSIK na obiad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również byłam cnotką dla męża prawiczka to w dzisiejszych czasach jak totolotek. Szczęście bo nie ma zazdrości o byłych obustronnie. Mamy duży szacung dlatego dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też byłam cnotką ale mąż widział to podobnie jak mąż autorki tego tematu ale od kilku lat zamilkł na dobre...już mi nie mówi że nikt mnie chce przelecieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram autorkę tematu , ale dodam nieco do tematu od strony mężczyzny. Faceci w naszym kraju szukają dziewicy na żonę, a potem oczekują że taka kobieta , niedoświadczona w sferze seksu, będzie boginią seksu. Są rozczarowani tym faktem i oczekują że ona się zmieni i sama nauczy tego wszystkiego sama bo oni juz "wszystko" wiedzą! Mnie śmieszy taka wizja i bawi. Bo o kobietę należy dbać jak o kwiat żeby rozkwitła również w tej sferze. Z drugiej strony nie dziwię się kobietom że trzymają cnotę dla siebie skoro panowie reprezentują tak niski poziom świadomości seksualnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień faceta, wiedziałem co brał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×