Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćam

Problem z odchudzaniem. Co robie zle?

Polecane posty

Gość gośćam

Od 3 tygodni pilnuje sie co jem. Ograniczylam slodycze prawie do zera. Nie objadam sie wieczorami. Jem male porcje. Codziennie chodze na spacery po 5-10 km w tempie jakies 6 km/h. Waga stoi w miejscu :( co zrobic zeby ruszyla w dol? Dodam ze karmie piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ograniczylam slodycze prawie do zera. Już wiesz co robisz źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćam
Wczesniej potrafilam zjesc cala czekolade na raz. Teraz jem po 2 kostki co kilka dni. Moze rzeczywiscie powinnam calkiem wyeliminowac. Kiedys na samej zmianie diety schudlam kilkanascie kg a teraz dolozylam jeszcze spacery i waga stoi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam to samo, karmię ponad 2 lata i waga stoi w miejscu, bo to nieprawda, ze karmiac zawsze schudniesz... 9 na 10 kobiet owszem, ale widocznie my jesteśmy te 10% co nie chudnie, dopiero jak odstawisz to cos się ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kwestia hormonalna, organizm magazynuje kalorie i wodę bo wie, że ma wykarmic dziecko... jak dostałam po cc 3,5 l kroplówek w sumie a w cewniku moczu nie było, bo organizm sobie zmagazynował wodę, także nie wszyscy chudną po porodzie, ja poszłam do porodu 75 kg i z taka samą wagą wyszłam ze szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pij dużo wody min.2l naprawdę dużo to daje ,zero smażenia ,pieczenia itp...5-6 posilkow regularnych dziennie wiem ze to banał ale naprawdę dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Hormony 2. Nawadnianie (2-3 litry wody w ciągu dnia) 3. ZDROWE jedzenie. Bo nie napisałaś co jesz - regularnie i małe porcje można jeść np frytek albo smażonych kotletów. Jedz pieczone, robione na parze, bez ulepszaczy, konserwantów. Z owocami też nie szalej, bo mają dużo cukrów, najlepiej jedz je od rana. Trzymaj się pięciu posiłków dziennie, ale wieczorem jeśli jesteś głodna, nie katuj się, bo organizm będzie przez to magazynował tłuszcz, zamiast go metabolizować. Nie pozwól sobie być głodną, przegryź wtedy coś lekkiego aby żołądek pracował. Spacery niewiele dadzą, prędzej jazda na rowerze, czy mały, choćby 20minutowy ale codzienny trening w domu. Przy takim trybie nie ma opcji aby nie schudnąć, jeśli waga stoi w miejscu, masz zaburzone hormony i póki karmisz piersią pewnie tak zostanie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn może to źle ujęłam - nie tyle zaburzone hormony co po prostu przeorganizowaną gospodarkę hormonalną na czas karmienia piersią. Ale wszystko kiedyś wróci do normy, głowa do góry! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 tygodnie to tak naprawdę bardzo mało czasu, szczególnie jeśli karmisz i nie masz regularnych cykli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh każdy ma jakieś problemy. Ja z kolei w druga stronę. Waga leci jak szalona. Jestem trzy miesiące po porodzie a schudłam Juz 20kg i nie potrafię tego zatrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc kobiet bardzo szybko chudnie, gdy karmia. Nawet bez diet, bo wtedy organizm potrzebuje duzo kcal do produkcji mleka. Widocznie u ciebie jest inaczej. Moze na razie, akura ida swieta, odstresuj swoj organizm - jedz normalnie. Wysoki poziom kortyzolu (wydziela sie gdy jestesmy zestresowani) powoduje tycie. Nagle ograniczenie jedzenia i ruch powoduja stres. Jesli troche przytyjesz - trudno. Na razie nic nie zmienisz, bo karmisz. Potem, czyli po nowym roku, zmniejsz ilosc jedzenia, ale tylko troche; o jakies 20%. Powinnas zaczac chudnac. Jesli nie, to ostatnia przyczyna moze byc wysoka prolaktyna. Prolaktyna wydziela sie w ostatnich miesiacach ciazy i w czasie karmienia. Mozna ja zbic lekami, ale nie mozesz ich stosowac dopoki karmisz. Kobiety z wysoka prolaktyna sa grube, chociaz jedza jak modelki. Maja duze piersi i czesto wydziela sie z nich mleko nawet jesli nie karmia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety z wysoka prolaktyna sa grube, chociaz jedza jak modelki. xx to ja tak mam, karmię i mam prolaktynę 200, nic nie jem i ważę 75 kg, przed ciążą ważyłam 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymienię w podpunktach :) 1. 8 szklanek wody pij 2. Nie słodź herbaty ani nie pij napoi słodkich gazowanych 3. Wyeliminuj alkohol jak piwo, pozwól sobie od czasu do czasu na lampkę pół wytrawnego piwa 4. Zdrowe tłuszcze trzeba jeść- 3 kostki gorzkiej czekolady, rosół, orzechy w ograniczonej porcji 5. Owoce do 15 najlepiej do dwóch śniadań Powiem Ci kochana, że od kiedy zaczęłam pić 8 szklanek wody, szybciej trawię jedzenie i brzuch się już nie wzdyma tak jak kiedyś, pozwalam sobie na rarytasy, ale piję tą wodę i lepiej to wychodzi :) trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W punkcie 3 miało być wino a nie piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy każecie dużo pić, a co, jak ktoś sie napije szkl. wody i po pół godz. musi isc siku... czyli w pracy non stop w kiblu, który szef by sie nie wkurzył, ja jak idę 2 razy dziennie do wc to muszę sie chować bo krzywo patrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po pracy pij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypchajcie sie tymi dobrymi radami, ciocie-dobre-rady. Na razie odstresowac oranizm, wykarmic dziecko. Jesli nadal bedzie gruba (mimo karmienia, a potem mimo diety) - kierunek endokrynolog. To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mało seksu. Połóż faceta, siądź na nim i ujeżdżaj do utraty tchu. Potem krótki odpoczynek z lodzikiem na podtrzymanie i od nowa. I tak 10 razy. Zejście z wagi murowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćam
Urodzilam 4 miesiace temu i jadlam normalnie a dopiero od 3 tygodni pilnuje sie co jem i chodze na szybsze tempem spacery. Waga spadala mi przez pierwszy miesiac po porodzie i od tego czasu stoi wlasciwie w miejscu mimo diety i spacerow od 3 tygodni. Nie slodze herbaty, nie pije zadnych gazowanych napojow, wlasciwie pije glownie herbate wode i kawe inke. Jem rzeczy gotowane przeze mnie, tzn odpadaja gotowce i rozne wzmacniacze smaku. Jem sporo nabialu tzn glownie jogurty owocowe bo sera i mleka nie lubie. Znalazlam takie joguŕty co nie maja chemi ani suyropu glukozowo fruktozowego bo tego wystrzegam sie. Smazone jem moze raz na tydzien. Staram sie jesc duzo warzyw do obiadu kasza lub ryz najczesciej. Jeśli teraz skusze sie na jakas kostke czekolady to przed spacerem. Nie jem duzo wieczorami co bylo wczesniej moja slaboscia. Na spacery z dzieckiem chodze dosyc szybkim tempem az sasiedzi byli zdziwieni gdzie sie tak spiesze ;) Jestem po cesarce wiec nie chce narazie nadwyrezac brzucha cwiczeniami a poza tym spacery poki co sa dla mnie najwygodniejsza forma aktywnosci bo moge chodzic z dzieckiem. Przed ciaza mialam bmi w gornej granicy normy a jeszcze brakuje mi kilka kg do wagi wczesniejszej wiec mam z czego chudnac. W jakims swoim najlepszym wagowo czasie wazylam 10 kg mniej niz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Burza hormonalna. Co innego przed a co innego po ciąży. Ja przed pierwszą ciążą wazylam 59 kg. Po porodzie 68. Schudlam do 65 i nic, waga stała. Zaczęłam rozszerzac diete dziecka i byl pierwszy spadek wagi do 63 kg. A jak całkiem odstawiłam od piersi to schudlamr do 57, a bylam juz w 3 miesiacu kolejnej ciąży! Teraz waze 67, nada karmie drugie dziecko, chociaż chce juz odstawiac bo jest duze juz. I widze zejak zaczynam dawac mbiej mleka to chudne, ale jak np sie rozchoruje i daje wiecej (bo goraczka, brak apetytu itp) to waga skacze. Nie patrz tylko na cyfry. Zdrowa dieta i spacery i tak ci sie orzydadza a z taka postawa wrocisz do normy ☺ organizm tył 9 miesiecy, daj mu czas. Wbrew temu co lansuja media, kobiety nie chudzna po 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, daj sobie czas. A 10 kg to właściwie żadna nadwaga - to raczej normalne wahanie przy ciąży i laktacji, to co innego niż wieloletnia otyłość wynikająca z błędów dietetycznych (którą już nie tak łatwo zrzucić i która nie zniknie sama jak się pojawiła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam podobny problem. Mimo intensywnego kp trudno mi schudnąć. Obecnie w 6 tygodni straciłam 5 kg. Co robię? Właściwie nic, zaczęłam uprawiać jogging, nie jem codziennie kolacji, ale zdąrza się:P słodyczy nie jem, ale raz w tygodniu zdarza mi się zjeść tabliczkę czekolady:P piję tylko wodę i kawę z mlekiem plus dwie łyżeczki cukru do niej. Normalnie jem obiady, śniadanie. Biegam po 7 km, jak nie mogę chodzę na spacery ale wolnym krokiem. I poleciało w koncu 5 kgchoć nie wiem jak będzie, bo właśnie zjadłam czekoladę :( dodam, że straciłam już wszystkie kg po ciąży, ale chce schudnąć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to jest dieta na utrzymanie wagi, a za dużo kcal na utratę. Ja nigdy nie miałam dużej nadwagi, więc wiem, że zgubić 3-5 kg, nie jest łatwo. Jedząc normalnie plus ćwiczenia, to ja nic nie chudnę. Dieta przestać jeść za dużo i niezdrowo, to chyba tylko działa u otyłych kobiet. Nie zrobisz z siebie laski w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
Ja też na początku popełniałam błędy. Pomogło dopiero zastosowanie Slimunox w połączeniu z dietą oraz ćwiczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz schudnąć, a masz rodzinę dzieci i męża. Nie masz czasu gotować dwóch obiadów? To dobrze trafiłaś. Gotuj tak jak gotowałaś do tej pory dla całej rodziny i chudnij. Ta strona powstała z myślą o kobietach które nie mogą schudnąć, ponieważ prioritetem jest rodzina. Ja ci pomogę bo też jestem matką 3 dzieci i mam męża. Nie mam czasu na to aby gotować obiad dla nich i osobno coś dietytecznego dla siebie. Na własnej skórze doświadczyłam, że można jest to co cała rodzina i schudnąć. Zapraszam po porady do mnie. Koszt opieki miesiecznej to tylko 30 zł, a ja jestem całkowicie do twojej dyspozycji 30 dni w miesiącu i 12 godzin dziennie. To tylko 1 dziennie a może odmienić twoje życie na zawsze. Zapraszam na naszą stronę na fb Matki i żony - odchudzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×