Niegrzeczne dziecko w szkole

Witam Czytam różne posty i widzę różne komentarze. Może i mi sie uda uzyskać jakąś ciekawą odpowiedź na moje pytanie. Jestem nauczycielem. Mam w swojej klasie takich 4 chłopaczków co to na każdej przerwie mają "ciekawe" pomysły. Nie ma dnia, żebym nie miała na nich skargi. Są dopiero w 4 klasie i prośby, groźby nie działają. Nie chcę wojować gdyż chciałabym aby reszta klasy czuła sie komfortowo w szkole. Spotkania z rodzicami odbywają się średnio 2 razy w tygodniu. Pedagog szkolny prowadzi z nimi szereg spotkań. Nie są to wulgarni chłopcy. Nawet mili. Problem polega na tym że zaczepiają innych, coś nabroją, nie wsiądą do autobusu co jest jednoznaczne z wagarami itp. przewinienia. Jaki pomysł na takie młodociane towarzystwo? Problem głównie na przerwach gdy są pobudzeni - bo na lekcji nie mogę narzekać. Siedzą cicho, nawet się zgłaszają. Jakieś pomysły?

Czasem uczniowie mnie podglądają jak robię siusiu. Czy mogę to zgłosić ich rodzicom?

Nauczycielko lubisz bara bara ?:)

Dziewico nauczycielko jesteś tam jeszcze kotku? ;)

Ehhh. Z jakiego powodu zostałaś nauczycielka, skoro na forum pytasz o rady, jak sobie poradzić z brojacymi uczniami?:O Jesli nie masz predyspozycji do kształtowania młodych, to zmień prace.

Zostałam nauczycielką bo rodzice mieli znajomości w studium nauczycielskim więc tam się uczyłam.

Do ciekawych powyżej: tak lubię bara bara; tak jestem dziewicą; tak rodzice mieli wtyki w studium nauczycielskim. Uwielbiam odpowiadać na pytania :) macie jeszcze jakieś?

Poza tym macie racje... po cholerę się spinać :D idę do męża do łóżka :D niech się rodzice martwią swoimi pociechami.

Ciekawa, jak często zdradzasz męża?

ciekawa, czy wiesz że Master111 z kafeterii naciąga moszne na słoik?