Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy dziadkowie z zachodniej Europy są naprawde tak egoistyczni?

Polecane posty

Gość gość

Dopytuje czy to prawda na podstawie szczątkowej relacji mej koleżanki. Otóż chwaliła ona polski model wielopokoleniowej rodziny, gdzie dziadkowie opiekują się wnuczkami i pomagaja młodym małżeństwom. Ponoć na Zachodzie Europy występuje w tym zakresie jakas patologia. Ponoć rodzice zamiast dołożyć do wyprawki dla wnuczka, ślubu z weselem, kredytu mieszkaniowego (ceny wynajmu w takim Londynie są strasznie wysokie) preferują skoncentorwanie na sobie i wymyślanie życiowych uciech. Np. wola sobie wylecieć na egzotyczne wakacje i zmarnować tam kase. Mało tego, gdy młoda matka wraca do pracy to taki dziadek nie odbierze dziecka z przedszkola, nie wspoominając, że zachodnia babcia uważa się za cywilizacyjnie poziom wyżej niżeli polska seniorka, ale za żadne skarby na emeryturze nie zajmie się wnuczka. Nawet jej to łba nie przyjdzie. Wiele takich alementów przedstawiła koleżanka, później ponoć dzieci odpłacają starszym generacjom i lokują ich w domach starców, gdzie obsługuą ich trzecioświatowcy z wyrokami tworząc piekło na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie są egoistyczni, są NORMALNI. przede wszystkim nie wykazują syndormu pieluszkowego zapalenia mózgu na punkcie wnuczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Zachód to nie tylko Londyn, to kraje od Niemiec po Portugalię a co kraj to inne podejście, inne tendencje. Twoja koleżanka spotkała akurat takich ludzi a nie innych więc będzie generalizować jacy to egoiści. 2. Faktycznie na "zachodzie" (teraz ja sobie wrzucę wszystkich do jednego wora) chyba bardziej przykłada się uwagę do tego by dzieci najpierw same się czegoś dorobiły zanim założą własną rodzinę, ale też wcale nie wypuszcza się ich w samych majtkach z domu. No chyba, że ktoś żyje z benefitów albo innego socjalu, przecież i w Niemczech i w Anglii jest sporo obywateli żyjących sobie w tym modelu. Poza tym nie każdego stać na sponsorowanie dzieciom mieszkania w stolicy kraju albo innym dużym mieście. I tu dochodzimy do pkt. 3 czyli.. 3. Opiekowanie się wnukami- jest utrudnione jeśli dzieci wyjeżdżają daleko od rodziców i zakładają sobie rodziny w innych miastach. A ja np. znam przypadek, gdzie "zachodni" dziadkowie bardzo chętnie się opiekowali wnuczką, do tego stopnia że przebywała u nich przez 5 dni w tygodniu bo jej rodzice pracują, nie mają czasu, późno wracają bla bla.. a tu nagle ogłosili że chcą drugiego dziecka, bo przecież fajnie jest mieć dziecko. Noo fajnie, jak sie je widuje tylko na weekendy bo resztę czasu zajmują się dziadkowie ;) I ci dziadkowie się nieźle wkurzyli wtedy i powiedzieli, że już nie będą aż tyle pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w uk 14lat i tak jak wszedzie sa rodzice probujacy pomoc swoim dziecia. Dziadkowie jesli tylko moga opiekuja sie wnukami ale to nie znaczy ze maja podporzadkowac sobie zycie pod nie, oni juz swoje odchowali. Ja za to spotkalam sie z sytuacja gdzie to dorosle dzieci zostawiaja swoich starszych schorowanych rodzicow na pastwe losu i to mieszkajac od nich 5min samochodem, myslac ze jak im zalatwia opiekunke na 2x w tygodniu to juz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mieszkam w uk 14lat i tak jak wszedzie sa rodzice probujacy pomoc swoim dziecia. Dziadkowie jesli tylko moga opiekuja sie wnukami ale to nie znaczy ze maja podporzadkowac sobie zycie pod nie, oni juz swoje odchowali. Ja za to spotkalam sie z sytuacja gdzie to dorosle dzieci zostawiaja swoich starszych schorowanych rodzicow na pastwe losu i to mieszkajac od nich 5min samochodem, myslac ze jak im zalatwia opiekunke na 2x w tygodniu to juz jest ok xxx w Niemczech to samo, uważają, że przyjdzie ze trzy razy w tygodniu Pflegedienst i już są cudownymi dziećmi, bo załatwili opiekę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 10 lat mieszkam w jednym z "tych" krajów. Owszem rzadko się zdarza, żeby rodzice dali kasę np. na mieszkanie czy dom. Ale wynika to z innego punktu widzenia. To ma zapewnić państwo nie rodzice. Jeżeli rodziców nie stać wychowywać dziecka to państwo dokłada się. Wiesz jak to wygląda? Idziesz do gminy i ma zapewnić Ci mieszkanie. Jeżeli chcesz wziąć kredyt na mieszkanie a nie masz wkładu własnego to idziesz do gminy i ona daje Ci często bezzwrotne kasę. Do przedszkola musi dostać się każde dziecko. Owszem są dziadkowie, którzy i dom i samochód kupują dzieciom i sponsorują wesele. Ale tutaj nie ma wesel gdzie zaprasza się 200 osób. A na wesele składa się kilka lat. Co kraj do obyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy to jest obowiązek? Ludzie dorośli świadomi to niech sami się męczą. Dzieci łatwo narobić a później płacz bo babcia pomoc nie chce bo na wesele dać nie chce coooo jakie wesele pracujecie zarabiacie płacicie proste na kredyt hahahahha. Pół życia się opiekowali swoimi dziećmi odmawiali sobie przyjemność bp dzieci a teraz na starość nie mogą sobie pojechać na wakacje bo mają nadal dawać swoim latorosla??? Wcale się nie dziwię że na " zachodzie" coraz mniej osób decyduje się na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16'08, a gdziez tak w UK dziadkowie jak mogą opiekują się wnukami? chyba Polacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Jak już ktoś wyżej napisał: są NORMALNI. I żyją normalnie, i oni, i ich dzieci. Swoje dzieci odchowali, te dzieci mają swoje zarobki, które wbrew temu co ty sobie wyobrażasz w małym rozumku im pozwalają najpierw na spokojny wynajem, a ok. 30 na budowę czy zakup domu/mieszkania (o normalnej powierzchni, a nie 40 m2 na 3 czy więcej osób, jak to w Polsce bywa). 2. Dziecko też nie jest w normalnym kraju żadnym strasznym wydatkiem. Wyobraź sobie, że zarabiasz na czysto 1500 zł a wózek kosztuje 180 zł, a nie więcej niż ta pensja... I tak ze wszystkim - ceny większości rzeczy są jak w Polsce tylko zarobki "trochę" lepsze... 3. Od zajmowania się dziećmi są po pierwsze ich rodzice, a po drugie nianie, żłobki małe i duże, przedszkola, których w normalnych krajach nie brakuje (żadnego zapisywania od momentu zapłodnienia - miejsc jest wystarczająco dla wszystkich), to raz, a dwa: wszystko to jest przez państwo dofinansowane, więc jak wyżej: koszt dla rodziców duuuużo mniejszy niż w Polsce 4. Starsi ludzie sami lokują się w domach spokojnej starości, nieraz wybierają "docelowy" jeszcze przed przejściem na emeryturę, bo tam po pierwsze mają dobrą i całodobową opiekę, po drugie towarzystwo (nawet osoba mało sprawna nie jest skazana na 4 ściany w oczekiwaniu aż syn czy córka łaskawie z pracy wróci i babcię na balkon wystawi) i zajęcia inne niż podcieranie tyłka wnukowi czy zasuwanie na szmacie w domu synowej. 5. Egoizmem jest wykorzystywanie dziadków i babć do tego, co ty sama powinnaś swoimi rękami robić. Jesteś dorosła to bierz za swoje życie odpowiedzialność, a nie będziesz ciągnąć od matki czy ojca do ich zasmarkanej śmierci jak jakaś śmierdząca pijawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Niemczech roczne dziecko może zostać przyjęte do przedszkola. Tutejsze przedszkole nie wychowuje, jak polskie, tylko opiekuje się dziećmi. Dlatego dzieci są w grupie w różnym wieku, żeby stworzyć coś na podobieństwo rodziny, a starsze pomagają młodszym. Dziadkowie nie są potrzebni. No i w niemieckim społeczeństwie nie ma odpowiedzialności finansowej za dzieci. Chcą np. budować dom, to biorą kredyt. A z dziadkami jeździ się czasem na urlop. I przy drinku rodzina może sobie wtedy pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry, ale piertolisz jak potłuczona ad. 4. jak byłam na wczasach na Fuercie to była właśnie rodzina Brytoli z niepełnosprawną babcią to jedyne co robili to wystawiali ją na słońcu w stroju kąpielowym nad basenem hotelowym i tyle seniorka miała radości z wyjazdu. Idioc***ewnie oddali ją właśnie do domu starców z obsługą sprawowaną przez ciapaków i nie wiedzieli nawet jak sie nią zajmować, wózek na słońce i niech się kisi a my skaczemy na bombę. Taki to jest właśnie szok poznawczy, gdy naturalny porządek rzeczy związany z opieką sprawowaną w rodzinie nad starszymi nie jest zachowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak są egoistyczni, ja poznałam tylko kilka rodzin z Francji- dziadkowie mieli normalne, serdeczne relacje z bliskimi, w tym- z wnukami, zostawali czasami z nimi wieczorem jak rodzice gdzieś wychodzili, zabierali je na małe wycieczki czy wakacje, rodziny się odwiedzały- czyli relacje takie jak w naszej rodzinie. Bywałam też w Szwecji, i w czasie wakacji też widać było powszechnie dziadków z wnukami w wieku szkolnym nad wodą czy na spacerach, wycieczkach, co innego wieczorami czy w weekendy, ale w normalne dni i godziny pracy widocznie zajmowali się nimi również kiedy szkoła zamknięta. Fakt, w jednym i drugim kraju nie widywałam seniorów zasuwających z wózkiem, ale jak ktoś słusznie zauważył, tam nie ma problemu z dostępem do żłobków, ewentualna niania to też nie jest jakiś gigantyczny wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tytuł autorko po zbóju. Uważasz ich egoistami tylko dlatego, że chcą wreszcie odpocząć i żyć po swojemu? Nazywasz patologią, bo nie chca niańczyć wnuków? Babo, o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, masz pojęcie kto pracuje w domach starców? Widzę że masz wybujałe ego i roszczeniowe podejście do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam to wrzucanie do jednego wora 80 milionów ludzi jest takich a takich. Wszyscy to egoiści, tam pracują TYlKo ciapaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'20, nie myl wakacji z pozostałym czasem w roku. Inny styl zycia i nic nam do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam w niemieckiej rodzinie jako au pair na studiach i nigdzie nie widziałam tak troskliwych dziadków jak niemcy. Wnusiów wznosili pod niebiosa jeśli można to tak kolokwialnie nazwać. Niektórzy rodzice nie poświęcają aż tyle uwagi swoim dzieciom co ci dziadkowie- niemcy których poznałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 18:34 sorry, to że ty pod swoim dachem wychowałaś pasożytów , egoistów zresztą takich samych jaka i ty jesteś co widać po wpisie to nie znaczy że to norma społeczna. Normalna rodzina pomaga sobie tak jak i dziadkowie dzieciom tak i dzieci dziadkom nikt nikomu nie wylicza, żyją razem i się kochają. Ale widać ty nie wiesz co to troska, miłość i normalna rodzina. Żal mi cię. A izolowanie się od rodziny to nie norma, tylko patologia. Normalna rodzina żyje razem i się wspiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rozsądek nie egoizm ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w Polsce tacy nie znajdziesz? Wydaje mi się że tak jest lepiej, nie wtracaja się. Poza tym myślę że bardziej egoistyczna jest nadopiekuncza babcia która próbuje matkowac I robić wszystko przy wnukach pomijając kompletnie matki tych wnuków. Przynajmniej tacy nie próbują na siłę wszystko robić a zapewne jak się prosi to by pomogli. Jestem ze Stanów i przerażające jest to jak polskie babcie się zachowują. To jest dopiero egoizm bo wszystko im się należy i niech młode matki dadzą im jeszcze szansę na to by znów przeżyć macierzyństwo. Karmią słodyczami, tlustymi, podwazaja autorytet rodziców, stosują bierna agresję i manipulacji, próbują pobudzić poczucie winy u dzieci, wyrywaja dzieci z rąk matek, traktują ich jak inkubatorzy i nie słuchają nawet jeżeli to jest coś co lekarz powie. W Polsce jest więcej egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej egoistyczni sa moim zdaniem polscy dziadkowie pracujacy z rodzaju tych ubozszych. Na start nic dzieciom nie dadza, bo nie maja. Przy wnukach nie pomoga, bo pracuja. Ale w razie choroby czy niedolestwa oczekuja full pakietu opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@14:29 tacy roszczeniowcy nie czuli na potrzeby rodziny to już ogólnie masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w uk, w niezlej dzielnicy miasta na zachodzie kraju, z wlasnych obserwacji mysle, ze tu tak jak u nas dziadkowie pomagaja przy wnukach I tez pomagaja dzieciom finansowo, moj sasiad ostatnio mowil, ze pomogl corce dom kupic, w szkole moich dzieci jest mnostwo dziadkow I babc odbierajacych dzieci, jednak mysle, ze jest tu jakos to lepiej wywazone, dziadkowie pomagaja, ale tez wyjezdzaja na wakacje, maja swoje zycie, sama zawsze powtarzam moim rodzicom, zeby sobie teraz pouzywali, pojezdzili po swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:29 Wypisz wymaluj moja teściowa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12'44,post który krytykujesz jest najprawdziwszy w treści z prawdziwych!!!!!!!! A kochająca się rodzina to wcale nie ta,co razem żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak maja ci dziadkowie nie pracować? chyba muszą sobie wypracować coś takiego jak emerytura! No chyba,że macie umowę,że koło 60-tki dożywotnio ich bierzecie do siebie i kompletnie do śmierci utrzymujecie więc oni dla was rzucają pracę i dawaj zajmować się wnukami. Ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauwazylam ze jest tu jedna kobieta co nienawidzi swoich wnukow i ciagle wyzywa sie na innych. Zrozum kobieto, puchu marny, wiekszosc rodzin zyje normalnie i moga na siebie liczyc a dziadkowie sami nalegaja na opieke nad wnukami bo ich kochaja, normalni dziadkowie kochaja swoje wnuki i chca sie z nimi spotykac co dla ciebie wydaje sie dziwne.moja tesciowa choc za soba nie przepadamy az trzesie sie za synkiem, dzwoni zaprasza, prosi zeby mogla z nim sama zostac a synek za nia szaleje, czuje ze ona go kocha i on tez to odwzajemnia, i to sa normalne relacje. Ale ludzie za komuny chowali swoje dzieci zimnk bez milosci i sami nie potrafia teraz tego dac a dzieci odwzajemnic bo nie zaznaly widocznie tej milosci od rodzicow w dziecinstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.12.20 To normalne,Polska i ich babcie to widać że ciemnogród. Mówisz tam oddają do domu starców.a co robi się w Polsce? okrada z emerytury ,na święta oddaje się do szpitala,na wakacje również albo w ogóle się nimi nikt nie interesuje,odchowali wnuki więc czas na cmentarz. Moje zdanie jest taki,chcesz mieć dzieci to miej dla nich czas a nie uszczęśliwiaj nimi kogoś kto nie ma na to ochoty.Nie masz czasu,to korzystaj z antykoncepcji i nie produkuj by mieć pretensje że ktoś nie chce bawić twoich dzieci. Masz kasę to szukaj opiekunki,babcia swoje w życiu zrobiła,teraz czas na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak "normalna sobie pomaga" ale ta normalna pomoc z reguły w obecnych czasach to pomoc w jedną stronę,pozniej się o niej zapomina i o starych również.Zacznij pisać bajki bo dobrze ci to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.12.21 Ale ludzie za komuny chowali swoje dzieci zimnk bez milosci i sami nie potrafia teraz tego dac a dzieci odwzajemnic bo nie zaznaly widocznie tej milosci od rodzicow w dziecinstwie. xxxxxxxx następna idiotka co miesza komunę z miłością.A co ma komuna z tym wspólnego? Moja babcia kochała swoje dzieci, synów i córki.Moja mama nas również,a przeżyła komunę i nie tylko.Ogarnji sę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×