Czy dziadkowie z zachodniej Europy są naprawde tak egoistyczni?

Ciekawy temat. Moje obserwacje sa podobne. Oczywiscie nie mozna generalizowac bo sa rozne sytuacje ale w PL bardziej dba sie o pomoc dzieciom. Ja wychodze z tego samego zalozenia. Sam dostalem dobry start od rodzicow i dzieki temu moge sie skupic na innych rzeczach. Uwazam ,ze moim zas... obowiazkiem jest zapewnic start swoim dzieciom ktore co prawda sa jeszcze male ale juz trzeba o tym myslec.

temat to prowokacja ale... jest to prawda. bylam kilka lat zagranica i tam nie ma tak, ze babcie bawia wnuki kiedy rodzice chodza do pracy. Mogą to robic ale za pieniądze ( tez wystawialm oczy kiedy kolezanka Angielka mi to opowiedziała) Nikt nikomu nie daje gotowych pieniędzy- owa w/w Angielka dostala dom od rodzocow ale wzięty w kredyt :( który musiala ona splacac. Każdy sb rzepke skrobie. Po tym jak starszy czlwoiek zaczyna niedomagać od razu jest wywozony do domu starcow :(

. gość dziś ........Po tym jak starszy czlwoiek zaczyna niedomagać od razu jest wywozony do domu starcow smutas.gif x Jak to jest wywożony? Tak na siłę, nie musi wyrazić swoejej woli do przebywaniu w umieralni?

pytasz czy jest wywozony na sile? moze nie na sile ale jakie ma wyjscie jak potrzebuje opieki a na dzieci liczyc nie moze ? to dziala w 2 strony, rodzice nie pomagaja dzieciom a dzieci pozniej zyja swoim zyciem i starzy rodzice trafiaja do domu starcow.

gdzieś przeczytałam i utkwiło mi w pamięci takie powiedzenie, że domy starców są zemstą dzieci na swoich rodzicach za to, że byli oddawani do żłobków coś w tym jest

gość dziś Na taczkach zapewne. Autorkę mocno poniosła fantazja, mieszkam we Francji od 15 lat i nawet nie chce mi się tych bzdur komentować...

Już nie przesadzajcie z tymi domami starców! W UK wcale nie są takie straszne, wręcz przeciwnie, starsze osoby (zwłaszcza te które mają pieniądze) dobrowolnie do nich idą. Mają tam wszystko podstawione pod nos, "sąsiadów" w swoim wieku i rozrywki. Jak nie Wii żeby pobie pograli to filmy, bingo, ci co są fizycznie sprawni wychodzą nawet do pubów (i wracają w dobrym humorku :P)

gość dziś w polsce nie ma wii... w polsce dziadek z babcią ma zap***alać za wnukami póki nosem w cmentarz nie zaryje.

Jakoś mimo zmiany czasów ten tekst nie traci na aktualności w naszym "pięknym" kraju: Tam w kąciku stoi wyrko niezasłane Jeszcze piesek smacznie chrapie na tapczanie A już cicho ktoś po domu chod******apciach Po omacku się ubiera dzielna babcia Tato wstanie za godzinę, bo mu płacą Ale babcia też się musi przydać na coś Choć rarytas, już w tym babci siwa głowa By w łazience zawsze była rolka nowa Szoruj, babciu, do kolejki, weź koszyczek A uważaj, bo ruch wielki na ulicy Do współpracy ruszaj z handlem detalicznym Nie zapomnij też o maśle dietetycznym Siedemdziesiąt lat ma babcia i nie sarka To wyczyści, to pokrząta się przy garnkach I pomodli za pomyślność się - jak trzeba Daj nam, Boże, zdrowia i świeżego chleba Leć do sklepu, babciu, przywieźli banany Zabierz tamtą setkę, jest pod ręcznikami Jeśli Ci zabraknie, to dołożysz z renty Wiesz, że wnuczek musi płacić alimenty Szoruj, babciu, do kolejki pięć po czwartej Z mlekiem dzwonią już butelki - idź na wartę Stań w ogonku cichuteńko jak ta myszka Niech nie złapie Cię, serdeńko, znów zadyszka Babciu droga, jeśli nie ma mydła w kiosku Ty wymodlisz je u samej Matki Boskiej Ty wywalczysz świeży serek w sklepie mlecznym Dzięki Tobie dziadek dostał Krzyż Walecznych Jeśli ciężko Ci jest z nami - ruszaj z Bogiem Widokówkę Ci przyślemy na Dzień Kobiet To co z tego, że swój złoty krzyżyk sprzedasz Przecież sama sobie bez nas rady nie dasz Szoruj, babciu, po kolei zlew i wannę Zostaw szynkę, jadaj kleik albo mannę Pierz skarpetki, kurze ścieraj, jadaj dżemy... I broń Boże, nie umieraj, bo zginiemy

to wszytsko co napisałam jest prawda. Babcia tej Angielki zaniemogla i od razu poszla do domu starcow. Ich to nie dziwi i tam nikt by d**y takiemu staremu dziadowi nie wycieral. Ta jej babca po 3 tygodniach zmarla w tym domu starcow :( to ta dziewczyna po 2 tygodniach już tanczyla w pubie :(

a co miała robić? Skoro babcia po 3 tygodniach umarła to jednak lepiej, że poszła do domu starców, a nie do hospicjum

Jakoś nie wyobrażam sobie siebie w roli babc***elnoetatowej niani! Teraz jest mój czas na opiekę nad dziećmi, a potem może w końcu będę miała czas dla siebie. Na pewno zajmę się wnukami okazjonalnie np.żeby dzieci mogły iść na imprezę. Czasem moge sie zająć, odebrać skądś itp. Nie wyobrażam sobie jednak, ze bede zajmowac sie wnukami od rana do wieczora zamiast żłobka. Sorry, ale nie. Nazwijcie mnie jak chcecie.

gość ja z 17 34 dziś Ja też bym nie wycierała, bo nie mam ani siły, żeby się obłożnie chorą osobą zajmować, ani odpowiednich kompetencji, ani wyposażenia szpitalnego w domu. I sama bym chciała, żeby jak mnie coś takiego dopadnie, nieważne w jakim wieku (nigdy nie wiesz, wylew cię może położyć i po 40) rodzina miała na tyle rozumu i serca, by mi zapewnić profesjonalną opiekę a nie gnicie w odleżynach "otoczona miłością w domu".

Z przykrością stwierdzam, że spotkałam się z takim podejściem tylko u swoich polskich koleżanek. Mieszkam poza Polska od 15 lat i znam ludzi różnych narodowości. Nie da się jednoznacznie określić kto bardziej lub mniej uczestniczy w wychowaniu czy pomocy przy wnukach ale z jednym z czym się z pewnością spotkałam to te nieuzasadnione pretensje właśnie polskich koleżanek wobec swoich rodziców i teściów. Nic tylko słyszałam: Bo oni powinni, bo muszą, a dlaczego ona sobie kupila telewizor a nie wnusiowi wózek? i tak! to jest wtedy masakra dla mnie. Bo dziadkowie nie są od wychowywania waszych dzieci i mszczenie się na nich na starość za to, że po odchowaniu was zechcieli zwiedzić trochę świata czy wreszcie zrobić coś dla siebie tylko o was świadczy nie o nich. I zgadzam się z tym, że w innych krajach panuje inna mentalność. Jak chcesz kogoś do opieki dziecka to daj je do przedszkola, żłobka, szkoły a jak nie masz na nie czasu to niani. Bo od tych ludzi możesz wymagać konkretnego zachowania a z tego co zauważyłam zajmowanie się wnukami (obecnie mieszkam w uk) ogranicza się do puszczania dzieciom tv, odpalenia komputera, ewentualnie posiedzenia w ogródku. Dziadkowie nie są od wymyślania i organizowania gier i zabaw. takie rzeczy dzieciaki mają w państwowych placówkach. kogo stać zapisuje dzieci na zajęcia dodatkowe a w domu dziecko odpoczywa.

Chyba jednak sa szczesliwsi i dziadkowie i dzieci i wnuki bo nie obsmarowuja Polakow n'a forach, ktorzy nie umieja stworzyc instytucjonalnej opieki w swoim panstwie.

To nie sa zadne domy starcow tylko profesjonalnie prowadzone domy opieki (Europa Zach.) Jak nie wiesz Karyno,to lepiej nie pisz.

Dom starców powinien być profesjonalnym domem opieki, to, że w Polsce tak nie jest nie znaczy, że musisz od razu obrażać

nie wiem czy wiecie, ale u innych zwierzat płodnosc występuje do końca zycia... u człowieka tzn kobiet, jest inaczej, i podobno jest to spowodowane ewolucyjnie, ze osoby w podeszłym wieku zamiast wychowywac nadal swoje potomstwo, pomagały młodszym pokoleniom, jako babcie, dziadkowie...

gość dziś Teoria samolubnego genu w rozkwicie ;) A tak na serio parę innych gatunków też przechodzi menopauzę. Tyle, że rozwój intelektualny i cywilizacja pozwalają nam na wyzwolenie się od jarzma nakładanego nam przez naturę jakie reprezentuje wiele chorób, rozrodczość czy właśnie "hipoteza babki" (babki, nie dziadka - to dotyczy tylko osobników homo sapiens płci żeńskiej). To raz. A dwa: skoro mamy wracać do takiego tradycyjnego "modelu", to także koniec z zamykaniem dzieci przez 2-4 lata w domu tylko z matką, z okazjonalnymi kontaktami z innymi dziećmi i dorosłymi, bo w prymitywnych społecznościach zupełnie inaczej to wygląda (w skrócie: "wszystkie dzieci nasze są").