najbardziej chamskie teksty waszych teściowych

gość dziś No ale brzuch po ciąży to stan przejściowy.Skóra się JESZCZE nie wchłonęła. Ja pierdzielę, jakie wrażliwe. x A czy przychodząc do świeżo upieczonej matki trzeba w ogóle komentować jej wygląd? Przecież w tym momencie są ważniejsze sprawy, samopoczucie młodych rodziców i dziecka chociażby, a niektóre baby zachowują się jakby miały skisnąć gdyby chociaż raz dziennie nie dowaliły się do czyjegoś wyglądu. To jest własnie brak taktu.

Moja niedoszła teściowa. (matka ex) to był hit. Przekonana o wyższości swojej i swoich dzieci nad wszystkimi innymi. Według niej nie byłam dość bogata, dość miła i dość ładna dla jej synusia. Miła nie byłam względem niej, fakt. Nie zasłużyła. :) Kasy wtedy nie miałam, fakt. Ale się dorobiłam. :) Co do urody to argument najgłupszy, bo akurat ze mnie laska była niezła. Za to ex przeciętny i niewysoki :)

na teściową nie mogę narzekać , nigdy mi złego słowa nie powiedziała. Co innego moja matka: gdy byłam w ciąży zaczeła mówić że do grobu wpędziłam ojca (ojciec zginął w wypadku samochodowym ja nie prowadziłam i nie jechałam nawet z nimi)

moja ex teściowa też miała swoje różne odzywki ale ogólnie była ok nie zapomnę tylko dwóch jak urodziłam to mi powiedziała, że z moich piersi dziecka nie wykarmię, fakt mam miseczkę B, ale za to pokarmu miałam pod dostatkiem ;) drugi raz kiedy okazało się że jej syn mnie zdradza powiedziała mi "widocznie jakieś powód musiał być".... może i był jakieś, nie twierdzę że byłam święta nad świętymi ale zasady miałam i nigdy nie zdradziłam za to teraz jestem w szczęśliwym związku a były ma dzieci z różnymi kobietami i przy żadnej długo nie zagrzał.... widocznie one też są winne ;)

Moja teściowa porównała mnie do dziewczyny brata męża stwierdzeniem, że bez szpilek wyglądam przy niej jak Kaczyński :/ Na wszystko co mówię ona ma gotowa odpowiedź, oczywiście nigdy nie zgadza się z moją opinia po czym za dwa dni powtarza moje słowa twierdząc, że ona tak uważała od początku.

Jak się wyprowadzaliśmy z mężem na swoje to usłyszałam od teściowej że jestem głupią niewdzięczną gówniarą której źle u matki i u teściowej (mieszkaliśmy z moimi rodzicami teściowie proponowali przeprowadzkę do nich ale my kupiliśmy swoje mieszkanie i się wyprowadziliśmy).

Jakbym słyszała mojego męża przedwczoraj powiedział ze słoiki to syf i dzieci odw tego chorują i jeszcze od tej paszy co są futrowane dzieci czyli mm. A moja teściowa to ogólnie miała zawsze dziwne teksty ,przestałam ja słyszeć. " X niestety maz ma racje. Ciekawe czy Ty chcialabys jesc jedzenie ze słoika... Do mm tez ma racje , bo jest dodawane do niego soja która ma negatywny wpływ na organizm czlwoieka ( ma hormony)

mója insynulowala przy rodzinie, ze jak nie pracuje ( zajmowałam się wtedy dziecmi bo byly malutkie) to pewnie zdradzam swojego meza. Albo w niedziele idziemy do mojej mamy na obiad bo ja jestem leniwa i nie umiem gotowac. :D

Zycze Wam tylko takich problemow jakie tu opisujecie, uwazajcie licho nie spi.

Moja teściowa powiedziała, że jak jej syn się ze mną ożeni to ona się powiesi. Syn się ożenił, a jak teściowa chorowała to ja chodziłam do szpitala, bo 4 córki nie miały czasu. Teraz ja jestem teściową i uważam, że co mój syn pokocha to ja polubię. Jestem potrójną teściową.

19.20 Najzdrowsze podejscie jakie moze byc. Gdyby ludzie dobierali sie wzgledem rodzicow to nikt nie bylby szczesliwy na swiecie. Jak facet ma normalna matke to juz 50% sukcesu. Jesli wariatke to 50% utrudnien i problemow w zwiazku.

"Moj maz u swoich rodzicow "Ale dzis pyszna lasagne zjedlismy na obiad.", tesciowa do mnie "Gdzie kupilas". Haaaaa! Ja przyrzadzam takie potrawy, a ona jest z tych co codziennie klepia kotlety. " Medal dla ciebie z ziemniaka

Daj Bóg żeby tylko takie teksty od teściowych jak tu opisałyście były tymi najbardziej chamskimi. Śmiech na sali na takie chamstwa albo z was jakieś mimozy co dla zasady we wszystkim doszukują się złego, bo przecież czymś sie martwić zawsze trzeba i zgrywać ofiare.

mam na myśli w każdym razie teksty z 1 strony, bo nie wiem jak reszta, reszte może doczytam w innej wolnej chwili, może tam jest uzasadnione żalenie się na teściową

Fajne było to, rodzice biją i i jeść nie dają, uśmiałam się.