Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zawiedziona po fizycie u fryzjera.

Polecane posty

Gość gość

Bylam krotko przed swietami u fryzjera. Poszlam ze swiezo umytymi dlugimiwlosami jednak mimo o je umyl i pzry myciu tak jak wymemlal i intesywnie asowal slowe skory, chyba przez 10 minuze ze chyba z 1/3 wlosow mi wyleciala i mimo ze mialam dosc geste (porzebowalam wiele miesiecy by sojsc takiego stanu) staly sie teraz takie lichutkie. Moglam powiedziec, zeby byl ostrpzniejszy, ale myslalam, ze wie co robi. Na samo sciecie poswiecil chyba zaledwie 2 minuty. Co ukrywac jestem azwiedziona, bo przyszalm do salonu ze zdrowymi dlugimi wlosami a teraz czuje sie jakbym nie miala nic na glowie. Macie jakies sposoby na to by wlosy znow sie wzmocnily i zgestnialy??? Ps. nigdy wiecej fryzjerow sama bede sobie podcinac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możliwe, że po prostu zaaładował ci jakąś ciężką odżywke i włosy oklapły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo juz mylam od tego czasu 2 razy glowe. Slyszalam, tez jak cos mowili miedzy soba, dziwili sie ze tyle wlosow mi wypadlo, ale moze dlatego ze sa z natury delikatne dlatego je ostroznie myje, nigdy nie susze, jesli to na lekkim podmuchu, odzywiam sie zdrowo dlatego mi ich szkoda :( Ale nic dziwnego chyba z 10 mi memlam te wlosy przy myciu ( nie on ale pomocnik) ze nic dziwczngo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×