Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w kiepskiej sytuacji życiowej, zdrada męża, finanse

Polecane posty

Gość gość
1. Nie dawałas to co się dziwisz. 2. Alimenty na dwójkę dzieci mogą być sporawe 3. Prowo, zbyt naciągana historia. Chciał się pogodzić i nagle rozwód, coś nie tak. Chyba że pkt 1. 4. Kura domowa to trzeba umieć być. Jakbyś pół dnia siedziała u kosmetyczki a drugie pół dawala to by nawet o innej nie pomyślał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę odpowiadać na wulgarne odpowiedzi. I wiem że jestem w kiepskiej sytuacji, dlatego proszę o rady bo sama nie wiem co robić. Przez święta był w miarę spokój ale znowu zaraz mąż będzie mówił o rozwodzie, obym tylko niespodziewanie nie dostała pozwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde dobre prowo. Dalam sie nabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piertol sie i tyle co ci poradzic nastepnym razem sie wysil na lepsze prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadnego orzeczenia o niepwlnosprawności nie dostanie chyba że będzie po operacji i wyląduje na wózku,.A WTEDY TO WESOŁO NIE BĘDZIE.KTO NIE MA CHOREGO KREGOSŁUPA TO NAWET NIE WIE CO TO ZNACZĄ ZWYKŁE CZYNNOŚCI W DOMU .ja wstaję codziennie z bólem , nie jest latwo .PRACA FIZYCZNA ODPADA.a lekkiej nie dostanie tak łatwo a może i wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to nie prowo to dobrze ci tak nierobie. Tak kończy każda kura domowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 lat miałaś na to żeby znaleźć prace i pokazać mężowi że jesteś coś warta. Teraz to ja sama po 14 latach utrzymywania kogoś bym się rozwiodła i zdradziła bo z tobą nie ma nawet tematu do rozmowy. Ok dzieci ale wiele kobiet mając młodsze dzieci pracuje ty jesteś leń i tyle. Głupia królewna której się wydawało że facet będzie zawsze. A jak mąż jest mądry to przy rozwodzie ci dzieci odbierze dobrze bo ty im nawet dobrego przykłady zaradnej kobiert dac nie możesz. Pustak z ciebie i nie zawlaj na kręgosłup bo on się od pracy psuje a ty przez lata leżałaś u pachniałaś. To przez baby takie jak ty faceci nie maja szacunku do kobiet. Pluje na cibie głupia babo co się dziećmi zasłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak maszchory kręgosłyp możesz bez problemu dostać orzeczenie mój teść dostał no chyba że ty masz chory kręgosłup jal trzeba cokolwiek zrobić wtedy sorry ale sama jesteś sobie winna i zdrdy męża też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 lat miałaś na to żeby znaleźć prace i pokazać mężowi że jesteś coś warta. Teraz to ja sama po 14 latach utrzymywania kogoś bym się rozwiodła i zdradziła bo z tobą nie ma nawet tematu do rozmowy. xx A z tobą to o czym można rozmawiać? O twojej pracy, czyli jak czyścić kible firmowe? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ja mając dwoje dzieci chociaż pracuje nie jest to może moja wymarzona praca ale nie siedze całymi dniami w domu na d***e zasłaniając się dziećmi i brakiem zdrowia a i orzecaenie o niepełnosprawności mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WrocLoveOna
Do Autorki tematu : Pierwsza rzecz, którą teraz powinnaś zrobić, to iść do adwokata po poradę prawną. To on (nie forum ;) ) powie Ci, co możesz lub musisz zrobić, co Tobie i dzieciom się należy, itd. Także żadne SPA jak ktoś wcześniej radził ;) tylko prosto do adwokata po PORADĘ prawną. Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ,popieram ,bardzo podoba mi się stwierdzenie mądrej osoby że zycie to poker ,sama skorzystam ,..dla mnie za puzno by zagrać , ale,to naprawdę tak jest -trzeba stać się graczem a nie ofiarą swej naiwności ,ja straciłam ,wszystko ,..ale dzięki temu wpisowi trochę mi lepiej ,jestem sama i nie mam właściwie oparcia ,ale tak ,na pewno w życiu trzeba grać ,to jak poker !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doWrocLoveOna: Witaj. To miło, ze tak bardzo cenisz palestrę i jej mozliwości, ale, mam takie wrażenie, ze może to być efekt nieznajomości obowiązujących przepisów i no generalnie wiedzy na temat tego, jak to działa, w znaczenie w czym może pomóc adwokat, jaka jest jego rola. Żaden prawnik nie rozwiąże problemów autorki!!!bo to problemy ludzkie, nie kwestie czysto prawne, z tym musi sobie kazdy poradzić sam, i jezeli autorka sama sobie nie poradzi, to prawnik jej nie pomoże, a nie ma takiej mozliwości zeby autorka zostala w domu teścia, nadal zyla tak jak zyje, nie pracowala, zajmowala si e dziecmi.To ONA SAMA musi radykalnie zmienic swoje swoje zycie i miec plan- nikt nie zmusi tescia /to nie jej mąż/ , aby mogla zostac w jego domu. Dokad ma sie wyprowadzic , gdzie zabrac dzieci, jak znalezc prace. Tego prawnik nie zalatwi, to prawnik, a nie cudotwórca!. Do adwokata oczywiście można iść / to kosztuje, nie zapominaj, ze autorka nie ma pieniedzy/ , a jakos tak jest, ze im prawnik solidniejszy i taki z pomyslem , co nie obiecuje złotych gór, tylko relanie chce cos zrobić, to niestety, to kosztuje. Do Autorki; Dziewczyno, idz do prawnika,dlaczego nie, ale moim zdaniem TANIEJ -skontaktuj sie z tym Cetrum Obrony Praw Kobiet, ale decyzje czy walczysz o meza i rodzine, bo to cholera twoje, czy honorowo odchodzisz w prożnię, musisz podjąc sama. Niezaleznie od tego jaka decyzje podejmiesz, to pamietaj, zawsze lepiej byc ładną i zadbaną kobieta niz nią nie byc, w kazdej sytuacji to sie przydaje. To słowa ktore kiedys usłyszałam od mojego trenera na siłowni. I wiem z mojego doświadczenia ze są one bardzo mądre. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ma chory kręgosłup to pewnie w domu też nie mogła pracować, jak w takim razie "pomogła " mężowi w karierze. Byc może mąż po pracy musiał zajmować się jeszcze schorowana żona. Zdrada może być przyczyną rozpadu małżeństwa ale może być też jego skutkiem. Wiem że wielu kobietom nie przychodzi to do głowy ale tak wynika z prawa, i logiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, że aby w dzisiejszych czasach nie pracować, być na czyimś utrzymaniu, i tylko zajmowac się domem i dzieci, to no trzeba mieć ODWAGĘ. I nie chodzi tu tylko zdradę drugiej strony czy rozwód, ale zwykłe zycie. Przecież ta strona pracująca w małżeństwie może prace stracić, rozchorować się czy po prostu umrzeć I CO WTEDY!Jest inaczej niz przy zdradzie ale RÓWNIE CIĘZKO i wtedy nie ma alternatywy walki : małżeństwo czy rozwod, tylko szara rzeczywistość, zdobycie srodków na zycie, samodzielna opieka nad dziecmi i czasami schorowanym małżonkiem, koniecznośc poradzenia sobie ze wszystkim! TO MOZE SPOTKAC KAZDEGO W KAZDEJ CHWILI, i wtedy nie można sobie pozwolić na załamainie się. Autorko, wypadek- twojego meza nie ma w jednej chwili , tak z dnia na dzień i co wtedy zrobisz. Moze spróbuj skonczyc studia, których nie skończyłas. Niezaleznie od tego, jak potoczy sie twoja relacja z mezem powinnas przede wszystkim DLA SIEBIE uniezaleznic sie do niego finansowo chociaz w podstawowym zakresie poczujesz sie pewniej, a pewnie i on to uszanuje.Ale postepuje rozsadnie, skupienie na zalu, ktory teraz czujesz nic ci kompletnie nie da i nikt twoich spraw nie załatwi za ciebie, to mozesz zrobic tylko ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrady to skutek wielu wxzesniejszych zaniedban,powody byly wczesniej,sprawy nie przegadane skutkuja jak w opisie. Jak mozna siedziec w domu tyle lat i liczyc tylko na jedne dochody? Poza tym to prowo,ten temat juz byl . 2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli autorka jest taka chora to niech idzie po orzeczenie o niepełnosprawności, to rentę dostanie. A jeśli nie dostanie, to znaczy, ze jest leniwa i symuluje, byle nie isc do roboty. Zresztą ludzie nawet na wózkach inwalidzkich pracują, więc dla mnie to żaden argument. Na dzieci jakieś zasilki z MOPSu dostanie, ale zarabiać niestety każdy w tych czasach musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciołka ma roczne dziecko i po pól roku wróciła do pracy. Skoro męza bylo stać na utrzymanie leniwej zony, to i na opiekunke by sie znalazło i gdyby chciała pracowac to MOGŁA. Tylko doopy sie ruszyć nie chciało. Masz co chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 lat w domu... Ja pierdziu... Rozumiem być w domu dopóki dziecko do przedszkola nie pójdzie ale potem? Po co? Może ze dwa leniwce tutaj bronily autorke reszta jest tego samego zdania. Bardzo dobrze ci tak. Myślałas że do końca życia bedziesz leżeć? Córka ma 9 lat to kiedy zamierzałas isc do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to po co być w domu? A seriale kto obejrzy? Podejrzewam że nie raz już ją zdradził skoro aż 9 lat siedziala tylko teraz wyszlo na jaw. Autorko alimentów na sobie nie dostaniesz, także do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w podobnej sytuacji. Mąż mnie zdradził. Tylko że ja mam dobrą pracę, bez problemu utrzymam siebie i dzieci (mlodsze ma 4 lata). Także niech d**ek spada :) a chciał kiedyś żebym była w domu, teraz bym plakala jak autorka, a tak siedze z kolezanka i pije szampana :) kobiety nie badzcie głupie. Nie uzależniajcie się od faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ja mając dwoje dzieci chociaż pracuje nie jest to może moja wymarzona praca ale nie siedze całymi dniami w domu na d***e zasłaniając się dziećmi i brakiem zdrowia a i orzecaenie o niepełnosprawności mam xx No ale o czym z tobą można rozmawiać? O twojej biednej dopie na której siedzieć nawet nie możesz, bo w robocie musisz cały czas stać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest skutek odejsca od boga bo fzie Bóg na pierwszym miejscu tam nie ma rozwodów proponuje noowwenna poommpejaska o ratowanie małzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O już leń jakiś przyszedł. Lepiej stać cały dzień w pracy niż pierdziec śmierdzącą dupą w kanapę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:22 poza praca mam też włane zaintereowana zawsze czas dla mężą dzieci i siebie. Dużo czytam uczę się języków. A autorka pewnie tylko dzieci i co sąsiadów. Po tylu latach nic nie robinia ciężko się zmotywować ale jenak będzie usiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem na utrzymaniu męża od 13 lat i to ja zdradziłam 2 razy. W sumie jakby on mnie zdradził bez angażowania się uczuciowego to jakoś bym to przeżyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 16:26 - chciałaś napisać bez angażowania Finansowego nie uczuciowego, rozumiem, że to przejęzyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem facetem na utrzymaniu żony. Lubię gotowac i sprzątać żona tego nie znosi a ze zarabiala trochę więcej niż ja postanowilismy że to ja idę na wychowawczy po jej macierzynskim i tak zostało do teraz (dzieci mają 11 i 14 lat) . Zajmuje się domem i nimi. Nie wiem dlaczego tak krytykujecie autorke to jej życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O już leń jakiś przyszedł. Lepiej stać cały dzień w pracy niż pierdziec śmierdzącą dupą w kanapę. xx Śmierdzącą dope to masz ty sprzątaczko. Nawet nie masz czasu, żeby umyć dopsko, bo musisz zapierniczać do roboty. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, większy szacunek u innych mają sprzataczki, którymi gardzisz niż takie lenie jak ty. Ja akurat w tym momencie nie pracuje ale szanuje osoby pracujące, a ty widać nie masz za grosz pokory. Oby los się na tobie nie zemścil, bo sama śkonczysz jak sprzataczka czy kto tam inny kogo nie szanujesz. Wstyd. Ja sama nie pracuje ale w życiu by mi do głowy nie przyszło nasmiewac się ze sprzątaczek czy kasjerek, żadna praca nie hańbi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×