Gość Lola0001 Napisano Grudzień 28, 2017 Witam Was urocze kobietki :) To jest moje Nowe konto Ale mam zamiar udzielać się na nim częściej :).. Otóż przechodząc do dzisiejszego tematu wieczoru, moj problem polega na tym, że mam bardzo cienkie i osłabione włoski. Niedawno zauważyłam iż włosów na mojej głowie ubyło, trochę poczytałam o tym w necie i jest to po prostu łysienie.. Zawsze marzyłam o długich i gęstych wloskach do pasa aczkolwiek jest jedna taka malenka przeszkodza ktora uniemożliwia mi żebym mogła wyhodować piękne włosy. Jest to prostownica, rzecz która niesamowicie uzależnia i bardzo niszczy nasze włoski. Praktycznie codziennie jej uzywam zaczęłam prostować włosy w gimnazjum Ale miałam je jeszcze wtedy o wiele lepszym stanie niż teraz.. Teraz płacze kiedy spoglądam w lustro przez moja głupotę. Nie wiem co mogę zrobić żeby odstawić ten szmelc , za bardzo uzaleznilam się od tego i jest mi ciężko ułożyć włosy bez prostownicy... wspominam ze mam delikatne i cienkie włosy a na takich fryzury wychodzą naprawdę z wielkim trudem. Jeżeli chodzi o długość to są trochę za ramiona Moje Kochane może bylyscie kiedyś na moim miejscu i chcialybyście przedstawić To w jaki sposób zaczelyscie dbać o włoski? I w jakim czasie wam to zajęło i czy przetrwalyscie bez prostownicy :) ... pozdrawiam Was miłe Panie i do później :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach