Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WarunkiPracy

Praca w Polsce to kpina.

Polecane posty

Gość WarunkiPracy

Cześć. Pracownikom w Polsce płaci się jakieś g*******e groszaki , i w pakiecie funduje się im warunki przypominające obóz pracy.Co myślicie o takich zmianach : - Warunki płacowe - każda pensja poniżej 2500 zł netto,niezależnie od charakteru pracy i doświadczenia pracownika , jest uwłaczająca godności ludzkiej.Wraz z doświadczeniem i kwalifikacjami wymaganymi w danym zawodzie,pensja powinna iść w górę - Urlopy - niezależnie od stażu pracy urlop powinien wynosić 26 dni z czego minimum 12 dni stanowiłby urlop na żądanie. - zmiany w urlopie na żądanie - oprócz wspomnianych 12 dni , pracownik powinien móc zgłosić nawet po rozpoczęciu pracy chęć wzięcia urlopu.Sam miałem sytuację , że bardzo źle się czułem,a po telefonie do przychodni dowiedziałem się , że mojego lekarza rodzinnego nie ma i nie otrzymam L4,ponieważ inny lekarz ma już zarejestrowanych pacjentów.Przy czym przychodnia zaczęła pracę godzinę później niż ja miałem zacząć,a nie pracowałem w swoim mieście,lecz w mieście oddalonym o jakieś 25-30 minut jazdy samochodem.Oprócz tej sytuacji mogą być też inne,np telefon ze szkoły,że dziecko źle się czuje i że powinno wrócić do domu.Wykorzystanie urlopu na żądanie powinno móc nastąpić nawet po 7 godzinach pracy,przy czym w takiej sytuacji nie odejmowanoby całego dnia wolnego,lecz ilość godzin która "brakuje" do przerobienia dnia roboczego,np na wspomnianym wyżej przykładzie , pracownik rozpoczynający pracę o godzinie 7 a chcący zwolnić się o godzinie 14 czyli po przepracowaniu 7 godzin,traci z urlopu 1 godzinę,czyli zostaje mu w przeliczeniu na pełny rok pracy 25 dni i 7 godzin urlopu,z czego 11 dni i 7 godzin stanowiłby urlop na żądanie - Po udzieleniu zgody na urlop wypoczynkowy,pracodawca nie może cofnąć zgody na udzielenie urlopu.Może to zrobić jedynie w drodze porozumienia z pracownikiem.Jeżeli pracownik poniósł jakieś koszty w wyniku udzielenia przez pracodawcę zgody na urlop,pracodawca powinien zwrócić mu wszystkie koszty + dodatkowo 50% całej sumy (nie więcej niż pełne miesięczne wynagrodzenie pracownika).W przypadku wybrania przez pracownika jedynie kilku dni urlopu,dodatkowe 50% liczy się jako połowa stawki dziennej pracownika,nie bierze się pod uwagę kosztów ew wycieczki zakupionej przez pracownika nawet na te kilka dni urlopu,lub innych poniesionych kosztów.Wypłaca się jedynie zwrot kosztów.Przez pojęcie "kilka dni urlopu",rozumie się urlop do 5 dni,powyżej 5 dni następuje wypłata na zasadzie zwrotu +50% poniesionych kosztów ,o ile pracownik poniósł jakieś koszty związane z urlopem,jeżeli nie poniósł żadnych,wówczas odszkodowanie na zasadach +50% poniesionych kosztów,nie przysługuje.W takim wypadku liczy się odszkodowanie na zasadach 50% stawki dziennej (wynagrodzenie miesięczne dzielone przez liczbę dni = stawka dzienna w danym miesiącu , w którym pracownik wziął urlop , podzielona przez dwa,razy ilość wybranych przez pracownika dni urlopu.Jeśli pracownik wziął urlop np od 30 sierpnia do 1 września,wówczas stawkę dzienną liczy się z miesiąca w którym urlop miał się rozpocząć,w tym wypadku,w sierpniu,np jeżeli sierpień ma 21 dni roboczych a wrzesień 22,to stawkę dzienną dzieli się przez 21,ponieważ w sierpniu pracownik miał rozpocząć urlop).Zwrot kosztów wraz z odszkodowaniem 50% stawki dziennej obowiązuje,wyłącznie gdy pracownik poniósł koszty związane z urlopem trwającym max 5 dni,lub gdy nie poniósł żadnych kosztów. Przykład : pracownik otrzymał zgodę na urlop w wymiarze 21 dni roboczych.Otrzymał zgodę,zakupił wycieczkę zagraniczną za kwotę 6000 zł.Pracodawca poinformował pracownika tuż przed podróżą,że cofa mu zgodę na urlop,pracownik wyraża zgodę na rezygnację z urlopu.Pracodawca wypłaca pracownikowi 6000 zł zwrotu poniesionych przez niego kosztów wycieczki (o ile pracownik udokumentuje,że faktycznie takie koszty poniósł,mówimy tutaj o faktycznie poniesionych stratach,nie o tym,że pracownik jechał na wycieczkę i kupił sobie nową walizkę podróżą i drogie ubrania,ponieważ to są rzeczy z których pracownik może korzystać , pomimo tego,że nie wyjechał na urlop) + dodatkowo 2500 zł , ponieważ tyle w skali miesiąca zarabia pracownik.Musi to działać na zasadzie sprzedaży - pracownik nie może otrzymać zwrotu od pracodawcy i zachować np bilety lotnicze.Stają się one własnością pracodawcy.Jeśli podejmie on decyzję o reklamacji biletów celem odzyskania choć częśc****eniędzy,które zwrócił pracownikowi,to pracownik ma obowiązek pomóc pracodawcy w odzyskaniu pieniędzy.Ponadto,jeżeli pracownik potrzebował urlopu na wyjazd w celach zdrowotnych ( leczenie ),jeszcze przed rezygnacją ma prawo żądać od pracodawcy wyznaczenia innego,możliwie najbliższego terminu urlopu minimum w tym samym wymiarze.Na tę "zastępczą datę" pracownik może się zgodzić,lub nie.W przypadku wyjazdu w celach zdrowotnych również przysługuje pracownikowi wspomniany wyżej zwrot poniesionych kosztów + 50% tych kosztów (jednakże nie więcej,niż miesięczna pensja pracownika).W wypadku wyjazdu w celach zdrowotnych,pracodawca pokrywa różnicę w cenie kosztów między 1 a zastępczym terminem wyjazdu pracownika w celach zdrowotnych,np jeśli bilety lotnicze w danym terminie kosztowały 1000 zł w jedną stronę,a w drugim terminie kosztują 2000 zł , pracodawca ma obowiązek wypłaty różnicy kosztów. Przykład 2 : pracownik dostał zgodę na urlop od ostatniego dnia lutego , a kończąc na 2 marca = 3 dni robocze.Urlop zaczął się w lutym,a luty ma 20 dni roboczych (kalendarz 2018).Pracownik zarabia 3000 zł ,odszkodowanie liczy się na zasadach stawki dziennej,w tym wypadku : 3000 zł : 20 = 150 zł : 2 = 75 zł * 3 = 225 zł odszkodowania. - zmiany w przerwach roboczych - wydłużenie czasu przerwy z 15 minut do minimum 45 minut (przerwa musi być ciągła) I tyle :) to są najbardziej podstawowe zmiany koniecznie do wprowadzenia w KP,nie brałem ich z żadnego prawa,po prostu własnym językiem napisałem,jakie przepisy powinny funkcjonować,i co jest do zmiany,żeby dało się w Polsce pracę nazwać pracą,a nie kołchozem.Dajcie znać co o tym myślicie , i jakie zmiany wy byście wprowadzili. Gdzieś mogą występować błędy,ponieważ poprawiałem to 500 razy,by nabrało to merytorycznego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kooorfa ja piertole panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co tu chodzi? "Jeżeli pracownik poniósł jakieś koszty w wyniku udzielenia przez pracodawcę zgody na urlop,pracodawca powinien zwrócić mu wszystkie koszty + dodatkowo 50% całej sumy (nie więcej niż pełne miesięczne wynagrodzenie pracownika) "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu powiem ci, że pracodawców musiałoby odciążyć z paru rzeczy państwo. a pracodawca woli sie podzieić z państwem niż z pracownikiem z przyczyn dość oczywistych bo dla pracodawcy państwo i pracownik to jedno i to samo a mniej zamieszania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby państwo gwarantowało siłe roboczą i możnaby sie z nim bezpośrednio rozliczać to w ogóle byłaby bajka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WarunkiPracy
o co tu chodzi? "Jeżeli pracownik poniósł jakieś koszty w wyniku udzielenia przez pracodawcę zgody na urlop,pracodawca powinien zwrócić mu wszystkie koszty + dodatkowo 50% całej sumy (nie więcej niż pełne miesięczne wynagrodzenie pracownika) " Chodzi o to,że jeżeli dostaniesz od pracodawcy zgodę na urlop i wykupisz sobie np wycieczkę za 2000 zł,a pracodawca cofnie ci zgodę na urlop i ty się na to zgodzisz,to twój pracodawca musi wypłacić ci koszty które poniosłeś,czyli 2000 zł za wycieczkę + 1000 zł odszkodowania (50% ceny wycieczki).To odszkodowanie nie może być większe niż kwota jaką zarabiasz w skali miesiąca,czyli np robisz na 1/5 etatu,i zarabiasz 500 zł.Twój pracodawca nie ma obowiązku już wypłacać ci 1000 zł,lecz 500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kooorfa. ja jakbym wykupił wycieczke i by mi pracodawca cofnął urlop to bym napisał w mailu żeby sie piertolił razem ze swoja zona i resztą koooref

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WarunkiPracy
od razu powiem ci, że pracodawców musiałoby odciążyć z paru rzeczy państwo. a pracodawca woli sie podzieić z państwem niż z pracownikiem z przyczyn dość oczywistych bo dla pracodawcy państwo i pracownik to jedno i to samo a mniej zamieszania Zauważ,ile państwo traci na skutek np. Pracy na czarno.Mnóstwo pieniędzy.Zwiększenie benefitów z tytułu posiadania umowy,skutkowałoby spadkiem przypadków pracy na czarno,a co za tym idzie - opłacanie składek.To tylko jeden z kilku plusów,które miałoby państwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w załączniku wysłabym mu zdjęcie koootasa z dopiskiem zeby se to wydrukował i powiesiła na scianie w gabinecie na wypadek gdyby mu sie zebrało na tęsknote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WarunkiPracy
"o kooorfa. ja jakbym wykupił wycieczke i by mi pracodawca cofnął urlop to bym napisał w mailu żeby sie piertolił razem ze swoja zona i resztą koooref" No,obecnie pracodawca ma prawo odwołać cię z urlopu ale musi zwrócić ci poniesione koszty. Moja propozycja zakłada - Zwrot kosztów - +50% zwrotu traktowane jako odszkodowanie - najważniejsze : zgoda pracownika na odwołanie z urlopu na zasadzie porozumienia pomiędzy pracownikiem a pracodawcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha. no tak państwo musi być zadowolone to warunek konieczny. z cała pewnoscią na tak wykfalifikowanym i rzetelnym pracowniku zarobiliby wszyscy łacznie z tobą i kilkoma innymi. no izlikwidowanoby szarą strefę strefe x strefe skażenia wokół czarnobyla i strefe 51 razem zkosmitami, którzy tam nielegalnie przebywaja i bez opłat korzystaja z kapieli słonecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i ma prawo odwołac mnie z urlopu ale ja nie mam obwiazku z tego urlopu wracać tak jakby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wy się dziwicie że w PL mało płacą i nie chcą zatrudniać, jak pracownicy tylko mase wymagań stawiają, ale zapominają że to oni potrzebują firme, bo firma łatwo ich wymieni na kogoś innego, żaden pracownik nie jest niezastąpiony, takim podejściem jak autor PL będzie trzecim światem następne 1000 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WarunkiPracy
"aha. no tak państwo musi być zadowolone to warunek konieczny. z cała pewnoscią na tak wykfalifikowanym i rzetelnym pracowniku zarobiliby wszyscy łacznie z tobą i kilkoma innymi. no izlikwidowanoby szarą strefę strefe x strefe skażenia wokół czarnobyla i strefe 51 razem zkosmitami, którzy tam nielegalnie przebywaja i bez opłat korzystaja z kapieli słonecznych" No i po co te złośliwości? Jeśli podoba ci się płaca minimalna w wysokości ledwo ponad 300 Euro bez żadnych praw,to okej. Nie chodzi o to,że grunt by państwo zarobiło.Chodzi o to,by zarobił pracownik,a na obecnych warunkach posiadanie umowy jest dla wielu osób w odniesieniu do pracy na czarno nieopłacalne.Chodzi o to,by pracownik miał więcej praw,które nie są luksusem,lecz sprawiedliwą koniecznością.I większą pensję,z której (no,niestety) składki też będą trochę większe (ZUS,emerytura itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz pomijam ze na zadna wycieczke bym nie pojechał to co udałoby mi sie odzyskać przeznaczyłbym albo na przezycie albo na jakiś handel ale z pewnościa nie zrezygnowałbym z urlopu szczególnie jezeli wykupiłem wycieczke bez waznych powodów typu bankructwo przedsiebiorstwa. ewentualnie poprosiłbym o wykaz mozliwych strat spowodowanych niekompetencja pracodawcy w planowaniu czasu pracy pracowników i oczywiście jeżeli zaproponowałby jakiś bonus za rtatowanie mu dooopy w tej tragicznej sytuacji to mógłbym zrezygnowqac z urlopu który planowałem powedzmy dwa lata a rok wczesniej poinformowałem o nim swoją rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako pracownik masz robić zyski dla firmy, koniec, to jedyna twoja funkcja, i jedyny powód dlaczego masz prace, a jak się nie podoba to do widzenia, to nie jest jakaś demokracja aby pracownik stawiał wymagania z doopy wzięte, bo na każdego stanowisko jest kolejka innych którzy łatwo go zastąpią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WarunkiPracy
'i wy się dziwicie że w PL mało płacą i nie chcą zatrudniać, jak pracownicy tylko mase wymagań stawiają, ale zapominają że to oni potrzebują firme, bo firma łatwo ich wymieni na kogoś innego, żaden pracownik nie jest niezastąpiony, takim podejściem jak autor PL będzie trzecim światem następne 1000 lat" Tak.I Niemcy Irlandia,Austria,Holandia,nawet Czechy (!) to też część tego trzeciego świata? Nie gadaj głupot,w Europie jest obecnie rynek pracownika.Nie ma 10 innych na jeden wakat,zresztą przejrzyj dziś ogłoszenia o pracę i zrób to samo za miesiąc.To będziesz wiedział gdzie jest tych 10 innych.W tych krajach,które wymieniłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie bedę płacił za błedy pracodawcy a najprawdopodobniej za jego lekkie podejście do kwesti pracowników. kwestia jest prosta. ludzi cofaja z urlopów kiedy mają dodatkowe zamówienia. dodatkowe zamówienia to dodatkowa kasa a dodatkową kasą powinni sie podzielić a jek sie nie dzielą to c***j im wielki w dooope. przynajmniej z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście jeżeli to odpowiedzialne stanowisko i nie ma rezerw a powiedzmy kolege x piertolnął samochód na pasach to też należy na to spojrzeć inaczej. wszystko da sie dogadać o ile nie wynika to z braku szacunku i chęci zarobienia na pracowniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WarunkiPracy
"jako pracownik masz robić zyski dla firmy, koniec, to jedyna twoja funkcja, i jedyny powód dlaczego masz prace, a jak się nie podoba to do widzenia, to nie jest jakaś demokracja aby pracownik stawiał wymagania z doopy wzięte, bo na każdego stanowisko jest kolejka innych którzy łatwo go zastąpią" Z tego,co wiem,mamy ustrój demokratyczny :). Nie istnieje obecnie w Polsce coś takiego jak kolejka innych,mamy rynek pracownika.A ty zapewne jesteś pracodawcą,który proponował 50 zł podwyżki płacy minimalnej (tak,w tym roku na linii pracodawca - państwo,pracodawcy zaproponowali podwyższenie płacy minimalnej o 50 zł miesięcznie :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natomiast jeżeli urlop dostał w tenczas kolega x bo urlop stał sie nagrodą w wyścigu do dooopy szefostwa to czym prędzej nalezy taki zakład opuścic po przejściu bramy oddać mocz w możliwie widocznym miejscu iz delikatnym wesołym pogwizdywaniem udać sie w poszukiwanie przygód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WarunkiPracy
"ja nie bedę płacił za błedy pracodawcy a najprawdopodobniej za jego lekkie podejście do kwesti pracowników. kwestia jest prosta. ludzi cofaja z urlopów kiedy mają dodatkowe zamówienia. dodatkowe zamówienia to dodatkowa kasa a dodatkową kasą powinni sie podzielić a jek sie nie dzielą to c***j im wielki w dooope. przynajmniej z mojej strony" No,właśnie o to mi chodzi :).Przy czym obowiązek wynagrodzenia pracownikowi odwołania go z urlopu,powinien wynikać z przepisów,tak by na pracodawcy ciążył obowiązek wynagrodzenia pracownikowi odwołania.Nie powinno się to odbywać na zasadzie "jak dam,to dam a jak nie , to nie".Powinien to być obowiązek płatny od razu,w formie odszkodowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak po prawdzie biznes to nie jest przewidywalna sprawa i pracodawca też wszystiego przewidziec nie moze. ale niestety to jest jego ryzyko jego zyski a to ze koszty ryzyka przerzuca na pracowników pachnie mi desperacją pomijając oczywiście to że trzeba dbac o niskie koszty pracy głównie dlatego że to one pożerają wiekszośc zysków. tak czy inaczej ciebie jako pracownika to gooofno obchodzi chyba ze sie dogadałeś jakoś inaczej i za twoje zainteresowanie losem firmy i zysków właściciela nie będziesz w plecy. osobiście nie znam żadnego pracodawcy wartego tego aby sie przejmować jego ewentualnym bankructwem bo w wiekszości to banda cwaniakowatych łosi i piertolnietych dekli. bez urazy dla tych którzy prezentują inny poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszośc bez zenady obnosi sie ze swoimi pensjami premiami wypracowanymi przez fizoli przywilejami typu firmowy samochód do podwożenia pod burdel. szkoda słów na takich idiotów. co ciekawe tzw wykształciuchów ciągnie do takich przybytków jak misie do miodu. oczywiście płacą za te pomyłke w póxniejszym okresie. co ja moge ci powiedziec? jak sie ludzie dają robić w c***ja to ich robia w c***ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam nawet naukowe podstawy takiego zachowania maja. nazywaja sie darwinizm społeczny. czyli musisz zakupić pilnik i ostro piłowac zęby. jak już przypiłujesz to musisz wyjsc na miasto i gryźć w dooope wszystko co na drzewo nie ucieka i smierdzi groszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mówie ze ja bym sie nie dał zrobic w c***ja. wiele lat mnie robiono w c***ja ale miałem to szczęście że jakoś nigdy nie przypadałem pracodawcom do gustu. to mnie uchroniło przed złudnym przekonaniem że cokolwiek dla nich znacze, które napędza wiekszośc pracowitych ludków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WarunkiPracy
"osobiście nie znam żadnego pracodawcy wartego tego aby sie przejmować jego ewentualnym bankructwem bo w wiekszości to banda cwaniakowatych łosi i piertolnietych dekli. bez urazy dla tych którzy prezentują inny poziom" Sam miałem pracodawcę który płacił najniższą krajową i mówił wszystkim że nie ma pieniędzy i muszą czekać.A jednocześnie wyciskał wszystkich jak cytryny,każąc robić nadgodziny i jeździć na delegacje.Godziny do odebrania? Diety za delegacje? Nic z tych rzeczy,podstawowe wynagrodzenie i na razie.To są właśnie pracodawcy w Polsce.2 lata tam wytrzymałem.A po zwolnieniu się,miałem zawiadomić inspekcję pracy o : - nadużyciach związanych z urlopem - nadużyciach związanych z dobowym czasem pracy - nieprzestrzeganiu zasad BHP. Facet by miał po firmie.I myślę że 3/4 firm w Polsce zakończyłoby działalność po jednej tylko kontroli PIP-u,US i ZUS-u.Ale chyba nie o to chodzi.Chodzi o to,by pracodawca w Polsce był pracodawcą.Nie Januszem biznesu,jak większość.Bo właśnie takim sposobem - wyzyskiem i nieszanowaniem praw pracowniczych,Czechy stały się pod kątem pracy atrakcyjniejszym dla polaków krajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie trzeba byc gotowym na okres biedy i zaciskania pasa. w takich warunkach z kolei sam notujesz wzrost cwaniakowatości u samego siebie i takie tam. osobiście czuje wyższośc moralna nad każdym pracodawcą a ich smente nawijanie makaronu na uszy o dawaniu zatrudnień wpieraniu gospodarek leczeniu chromych i przygarniau sierot znacząco poprawia mi humor nawet w najcięzszych chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda wieksza firma skumana jest z bankami. dlatego przelewaja ci kase na konto. a bankierzy to złodzieje trzydzieści razy gorsi od nawet najgorszego pracodawcy. także jeżeli o mnie chodzi to spisuje ich na straty juz pomijając ze w zasadzie nie mam mozliwosci pracowania w takich warunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz aby za rączke trzymało cie państwo to polecam powrót do komuny, bo kapitalizm nie jest dla wszystkich, w kapitaliźmie ma być zysk, tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×