Nie wiem co mam zrobić z życiem...

Witam chodze teraz do 1 technikum mam 17 lat i problem jest taki że nadal nie moge sie ze wszystkimi dobrze dogadywać z osobami z klasy ale z osobami ze starszych klas jakos sie dogadywuje... Nie mam z kim z klasy wyjść jedynie to starsi i młodsi...,do mnie nikt nie przychodzil, staram się ubierać w styl hip hopowy itd. Ale malo co to daje, na urodziny nikt nie zlozyl na fb z selfie a większość z mojej klasy takie otrzymala...,nawet mnie dziewczyna tydzień przed urodzinami zostawiła i była zadowolona z siebie jak zostawila zmyslajac ze kocha jakiegos 18-latka , nwm czy mają beke ze mnie bo to jest gadali do mnie hot 13, ale w gimnazjum mialem taką sytuacje ze sie smiali ze mnie itd .. Ja sie i tak czuje niepotrzebny.. Tato czasem mnie wyzywa jak jest wk*rwiony, oczernia niby na mnie A mama go broni jak chce przed nim obronic bo mnie boli jak czlonek rodziny mnie krzywdzi, ale tego nie rozumią ze sie dzieckiem tak nie pomiata a twierdzą że mają do mnie szacunek...