Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Depresja_

Jak dać sobie samemu radę z depresją?

Polecane posty

Gość Depresja_

Hej.. jestem młodą kobietą i chyba mam depresję. Życie mi dało kopa niezłego i od kilku lat nie umiem się pozbierać. Nie wiem już co robić... Ciągle myślę o tym żeby ze sobą skończyć chyba jeszcze tylko rodzice trzymają mnie na tym świecie bo nie chce ich ranić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ci dało tego kopa ? K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.wrozkabonita.wizytowka.pl - Tarot, wróżby, progoza na przyszłośc, rozkłady partnerskie, biznesowe, zdrowotne, finansowe, trudne wybory, zakręty życiowe, długi i rozprawy sądowe.Rytuały miłosne,powrót partnera,blokada na kochanke, oczyszczanie aury, odnajdywanie zaginionych rzeczy i zwierząt. Zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja taz miałam depresje ale nikomu o tym nie mówiłam otwarcie. Myśle, ze to było widać lecz nikogo to nie interesowało. A zwłaszcza te bliższe towarzystwo. Ale przyszedł taki dzień, w którym to wszystko samo puściło i poczułam taka wolność ? Od swoich myśli ? Sama nie wiem jak to opisać. Ale czułam to wyraźnie.. Co sie stało, ze Tobie jest zle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresja_
Widzicie, nie wiem czy powinnam tu o tym pisać bo jest mnóstwo tzw. hejterów i tylko zniszczą ten post, a ja bym chciała wiedzieć jak z tego wyjść. Czuje się potwornie samotna i to już dla mnie nie ma sensu. Całe to życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, sa hejterzy ale tutaj jeszcze nikt nic negatywnego nie napisał :) Jak opowiesz o co chodzi, to moze Ci pomożemy. Ja tez jestem sama, ale przestałam czuć sie samotnai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samemu bardzo ciężko - to tak jakbyś siłą woli probowala wyleczyć zapalenie płuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja,nie pisz co sie stalo,bo tylko Cie dojada,a osobom w takim stanie to najmniej potrzebne. Mnie pomoglo odswiezenie kilku starych relacji. I zawarcie kilku nowych. Na poczatku musialam sie bardzo zmuszac... z reszta wiesz jak to jest. Ale z czasem... bylo tylko lepiej. Ludzie rozkrecili moj swiat tak naprawde niewiele robiac. Po prostu poswiecajac chwile. Mija rok. Mam wiecej bliskich ludzi obok. Ciekawe kontakty. Lepszy nastroj. Jestem tez w terapii,ale wiadomo-nikt za Ciebie nic nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mozesz miec ciężko, lepiej zgłoś sie do psychiatry - on zweryfikowuje jaki rodzaj depresji masz, dobierze leki i moze skieruje na terapie na nfz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresja_
20:20 Jak to zrobiłaś? Jak się pozbyłaś tej samotności? Wiecie co, wydaje mi się, że jak wszystkich ludzie mnie zniszczyli. Miałam swoje magiczne chwile w których dużo osiągałam i moje otoczenie zaczęło mi dogryzać obgadywać, zaczęłam dowiadywać się o sobie bardzo złych rzeczy a te plotki pochodziły od najbliższej przyjaciółki, którą straciłam. Ale poza tym straciłam też miłość swojego życia. Teraz jestem w związku ale na odległość i w dodatku nie wiem czy go kocham czy nie wypełniam nim swojej pustki tylko.. Moje życie to pasmo udręk nic tylko ze sobą skończyć poza tym co napisałam mam jeszcze inne problemy ale już nie będę o nich pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z osoba powyżej, ja tez zmuszałam sie do kontaktów z ludźmi i było mi wtedy lepiej. Wydaje mi sie, ze nawet od ludzi czerpie energię, a Zawsze sie bałam kontaktów z nieznajomymi :) Na pewno jest to lepsze niż branie tabletek, ich do końca życia tez nie można brać. I przestań myślec o tym czego nie masz, choć wiem to nie łatwe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresja_
A co daje branie tabletek? Nie ma sie już poczucia pustki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sobie nie poradzisz wyszłam z depresji 10 lat bylam chora też mi życie dosrało konkretnie i się załamałam, na początku pomagały mi antydepresanty- chodziłam do psychiatry po leki i na terapie dda u psychologa po roku ostawiłam leki a potem była terapia kilka lat, potem rok, 2 przerwy i wtedy nie leczona depresja wróciła w postaci nerwicy -znów leki a potem terapia dla ofiar przemocy trwająca 3 miesiące potem 1, 5 roku przerwa potem już bez leków ale nie mogłam spać - 3 miesiące chodziłam na zabiegi akupunktury (nastepuję powrót ducha zgodnie z medycyną chińską) odstresowałam się a moja bezsenność się skończyła potem przerwa potem zaczełam czytać mnóśtwo książek z rozwoju osobistego i psychologi przez co nabrałam pewności siebie w komunikacji z ludźmi, dzisiaj jeszcze mam objawy nerwicy gdy zmienia się pogoda,można z tego wyjśc ale potrzebny jest psycholog, psychiatra i leki przynajmniej na początku bo inaczej depresja będzie się pogłębiać, mimo na każdym etapie pomagało co innego powoli wyciągając mnie z tego g****a i nie widać efektów od razu to ciężka praca na kilka lat, na pewno musisz mieć zajęcie albo pracę i kontakt z ludźmi wbrew pozorom codzienna rutyna pomaga wyzdrowieć i ratuje ci życie bo wiesz że musisz wstać codzienie rano a to nie jest łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie chcesz tu pisać bo obawiasz się hejtów, to czemu tu wrzuciłaś ten watek, a nie na fora tematycznie poświęcone tylko zaburzeniom psychicznym (depresje, nerwice, załamania, itp.) jest ich kilka w necie wystarczy wyg00glować i pisać możesz też tam z gościa anonimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, ze tak Cie obgadywali. Ale teraz wiesz, ze nie byli warci uwagi i tak dalej.. Myśle, ze tak naprawdę nikt Nie ma w swoim otoczeniu prawdziwych przyjaciół, to zawsze wychodzi po pewnym czasie :| Trzeba poprostu polubić siebie, znaleźć sobie zajęcie No i wtedy tez towarzystwo odpowiedniejsze sie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:28 idź do psychologa widocznie popełniałaś gdzieś błędy w relacjach z ludźmi nie będać tego świadomą dlatego ludzie sie odwrócili albo twoje relacje były pozorne miałam to samo dlatego się rozchorowałam ale już jest ok teraz mam nowych znajomych ale jestem ostrożniejsza co do ludzi cieszą mnie małe rzeczy dbam o bliskich i żyj***ardziej świadomie niż przed depresją coś w twoim życiu było nie tak, czasami i wali się wszystko na raz co znaczy że było budowane na kiepskich filarach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresja_
Ja już teraz boje się ludzi bo widzę w nich fałsz i jak im coś powiem że zaraz pójdą mnie wyśmiać :( pracuję na pełen etat jestem po studiach dopiero co... ale po powrocie do domu odkładam maskę na bok... a rano znów muszę ją założyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresja_
Najgorsze jest to, że ja nawet nie potrafiłam się obronić z tych wszystkich sytuacji, ani powiedzieć byłej przyjaciółce szczerze co o niej myśle (ona nadal myśli że wszystko jest ok i nic nie zauważyłam, nie wie że się dowiedziałam że to ona o mnie to gadała) wydaje mi sie że normalny człowiek by zareagował a ja nawet nie mam na to siły... na dodatek nie potrafie sie uwolnic od tej osoby bo zna ja cala moja rodzina i ciagle sie mnie pytaja co u niej ;/ ja chcialam tylko sie uczyc i rozwijac a spotkalo mnie takie zlo ja nie chce sie dluzej nad soba uzalac ale nie mam juz sily przepraszam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmęcz sie fizycznie to odpoczniesz psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy co im masz mowić. Ogólnie lepiej nigdy się nie zwierzać i nie pokładać wiary w "przyjaźnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresja_
20:45 Masz rację ja byłam bardzo wysportowana i po pewnym czasie wydarzylo się to wszystko zaczął mi się obniżać nastrój i czułam że to wszystko to za dużo i przestałam :( A teraz już wgl nie wiem jak do tego wrócić. Ale wierzcie mi że ja codziennie sobie postanawiam że już koniec z tym, teraz od nowego roku chce miec więcej zajęć ale ja już sama sobie nie ufam czasami ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresja_
Ja wgl nie wiem po co jest to życie, żeby się namęczyć i umrzeć? Co widzicie w tym życiu? Podoba wam się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odetnij się od tej osoby wsparcie rodziny się przyda czasami jeżeli możesz im zaufać i są życzliwi, może warto otworzyć im oczy ale wtedy może być bagatelizowanie twojej choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z depresji nie można się wypeczyć, ale można się nauczyć z tym żyć. Leki pomagają ale ich działanie otępia a nie leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami rodzina może dać wsparcie a może bardzie dokopać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla a
odetnij sie od ludzi, ktorzy ci bruzdza. Co do lekow-nie powinno sie och brac jak nie masz nikogo obok. Po tych lekach podnosi sie nastroj i ludzie czasmi odbieraja sobie zycie, wiec uwazaj. Ktos powinien z toba przebywac, nie rzucaj sie na lei sama. Najlepiej miec rutyne jakas, prace, dokszalcac sie, zeby miec cos, co daje ci poczucie wplywu na swoj los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresja_
Dziękuję wam, że chociaż tutaj nikt mi nie dokucza naprawdę bardzo to doceniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amazonka zfbp
fizyczne zmęczenie nie pomaga :( biorę coraz więcej pracy by nie myśleć, to nic nie daje. Zawsze są chwile ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresja_
Ciężko mi się nadal oderwać od tej osoby bo znamy się od urodzenia a ja teraz nie mam chyba już nikogo i w momentach kryzysu mam czasami ochotę napisać mimo że wiem że to fałszywa osoba i nic dobrego nie przyniesie a jeszcze byłoby gorzej. Ale powstrzymuje się od tego jak tylko mogę. Tylko że ja już nie mam nikogo wszyscy ode mnie odeszli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amazonka00000
mam tak samo, obok mnie leży meżczyzna który kiedyś był mi biski, teraz to zupełnie obca osoba, koleżanki, przyjaciółki.... jak ja bylam potrzebna to były a teraz .....cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×