Moja żona nie ma kobiecych kształtów

Poznałem ją, gdy miała 18 lat, a ja 20. Ona była dziewicą, a ja prawiczkiem, to była taka wielka pierwsza miłość dla nas obu. Po dwóch latach wzięliśmy ślub, teraz od ślubu mijają 4 lata. Gdy ją poznałem była bardzo szczupła, wręcz chuda, niespecjalnie podobała mi się z wyglądu, ale zakochałem się w jej charakterze. Nie miała piersi, tyłka, ale myślałem, że z wiekiem nabierze kształtów. Owszem po kilku latach nabrała ciała, nadal jest szczupła chociaż urodziła dziecko to bardzo szybko straciła na wadze po ciąży. Piersi wróciły do stanu przed ciążą, a tyłka nadal nie ma. Ma tylko pełniejsze ramiona i uda, bo wcześniej to były same kości. Chodzę na siłownię i tam widzę laski z pięknymi pośladkami, na ulicy też większość ma fajny tyłek, a moja żona nic. Wścieka się na mnie, że oglądam się za dziewczynami na ulicy, ale to przecież jest normalne. Jestem facetem i muszę przynajmniej pooglądać to czego żona nie posiada. O porno z fajnymi tyłkami też się wkurza, zaczęła mieć na tym punkcie obsesję i mnie tym męczy. Nawet gdy pojawia się fajna laska w tv to z zazdrością się patrzy i wypytuje mnie czy tamta mi się podoba, czy ma fajny tyłek, piersi. Zaczęła coś tam ćwiczyć, ale przecież to bez sensu, jeśli nie ma kobiecych kształtów w genach to nic nie pomoże. W łóżku jest dobra, lubi seks, ale jako facet nie mam za co złapać ani na co popatrzeć. Czasem mam wrażenie jakbym kochał się z facetem choć z twarzy jest bardzo ładna. Co mam zrobić w tej sytuacji?

Ja p.i.e.r.d.o.l.ę, kolejny debil, to jak ci się nie podoba, to zmień żonę! G****o nas to tutaj obchodzi, że twoja "żona nie ma kobiecych kształtów".

"Nie miała piersi, tyłka, ale myślałem, że z wiekiem nabierze kształtów. " - widziały gały co brały. Poza tym nie to jest najważniejsze w człowieku !!! To tak jakby jej przeszkadzało że masz małego.

Ja bym tam nie grymasił na Twoim miejscu i nie rozglądał się za innymi. Jeśli ma fajny charakter, ładną buzię i jest dobra w barabarzeniu, toż to skarb.

Ja mam dużego penisa, do tego jestem umięśniony, wysoki i przystojny. Byłem prawiczkiem bo po pierwsze byłem bardzo nieśmiały, a po drugie czekałem na tą jedyną, nie chciałem uprawiać seksu z byle kim. Żona mnie podnieca, ale nie wyglądem tylko zachowaniem i tym co robi czyli pocałunki, gra wstępna. Od samego patrzenia na nią mi nie staje. Po latach w sumie żałuję, że nie wybrałem prawdziwej kobiety. Miłość jest ślepa, ale po latach potrzeba podniet, a brak biustu tego nie ułatwia.

Może silikony jej zafunduj, albo zwiększ racje żywnościowe.

Zafunduj jej powiększanie tyłka u dr Samira w Poznaniu.Taka przyjemność to 25 tys. zł.:-D

Silikony też robi,kolejne 20 tys.:-D

To jest takie trochę smutne. Ona Cię kocha a Ty jej okazujesz na każdym kroku ze Cię nie pociąga... wiesz co? Za jakiś czas znajdzie się ktoś kto doceni ja w każdym aspekcie i ona przestanie mieć skrupuły bo Ty o nią zwyczajnie nie dbasz

Moja koleżanka ma rozmiar AA, współczuję :( Ja mam 85C i jestem w miarę zadowolona

Jak to mnie nie pociąga? Nie opada mi w trakcie seksu, zawsze jak mnie całuje, pieści czy robi loda to mi staje, jak patrzę na jej tyłek wypięty pozycji na pieska to też mnie mega podnieca. Ale gdy chcę ją złapać za klatkę to tam prawie nic nie ma, już ja mam większy biust. Gdy stoi to wtedy widać jej płaski tyłek i wszystkie wady.

Nigdy nie poszłam do łóżka z kimś kto mi się tylko podobał z wyglądu. Wole iść z przeciętnym kolesiem ale fajnym z charakteru niż z jakimś przystojniakiem który widzi tylko swoje ego. My Ciebie nie widzimy. Możesz się przedstawiać jako jakiś nie wiem Brad Pitt. Twoja żona nie ma jak się obronić. Mężczyzna jeśli jest w porządku to kobieta przy nim rozkwita, jest pewna siebie i przez to atrakcyjna dla niego i dla wszystkich. Ty się żalisz ze ona nie ma biustu. I co z tego? Chcesz wielkie cycki i wydmuszkę w srodku? To jest takie płytkie... żenuje mnie Twoje zachowanie i z całego serca współczuje Twojej żonie takie faceta u boku...

Po co się z nią ożeniłeś chłopie. Większość facetów pociągają szczupłe, zgrabne laski z dużym biustem i ci, którzy takich nie mają, zawsze będą frustratami.

Do gosc 14: 06, a wez....

Lo matko,ale bzdury!

Rzygać mi się chce na waszą mentalność. Mam nadzieję że twoja żona znajdzie sobie w końcu jakiegoś fajnego ogiera na siłowni i cię z nim z nim zdradzi. Tylko później nie żal się na forach.

ale debil wszyscy faceci to debile bez mozgu

A ja Cię rozumiem. Wierzę że mimo miłości do żony czegoś ważnego ci po prostu brakuje. Pamiętaj jednak że twoje pożądanie może przyslonic ci coś co jej ważniejsze. Pomóż żonie, może odwiedzajcie siłownię razem. Piersi nie urosną ale pupa pieknie się zaokragli.

Faceci to porażka, sami wyglądają żałośnie, szczególnie w polaczkowie (niech nie zwiedzie was autoopis autora, bo oni są pozbawieni samokrytycyzmu i mają nadmuchane ego), ale chcieliby mieć za żony cycate modelki. Kobiety też powinny być wymagające pod względem urody dla facetów, a nie biorą takich januszów o twarzach przypominających du.pę, brzuchatych, szczerbatych i łysawych, którzy jeszcze na nich narzekają, a te latają za misiami, jakby było za czym. Masakra.

Dziwi mnie ze twoja zona się z toba nie rozwiedzie. Jesteś zwykłym prostakiem o psychice 16 latka. Swoja droga ciekawe jak sam wygladasz

Współczuję autorowi takiej płaskiej kobity, taka jest wręcz aseksualna.

Gruba zla chuda zla same problemy przez ten sex Powinni tego zabronic ..

Bo skrajności są złe - czyli albo grubaska albo chuderlaczka bez biustu. Seksowne są te ładne, szczupłe, zgrabne i z większym biustem. Proste.

gość dziś - no właśnie, nierzadko ani to ładne z ryja ani zgrabne ani postawne, w majtach też licho, jakby tego było mało nierzadko głosiki jakby jaja oberwało, ale jak laska nie wygląda jak 20-letnia Claudia Schiffer czy Monica Bellucci, to musi się cieszyć, że jakikolwiek polski facecik "jom chcioł" i ma go po jego krzywym fistaszku całować. A idźcie w ch/uj.

Tyz prawda bo cycki to sam tluszcz , od jedzenia urosna

gość dziś - gorzej jak jej pójdzie w udka, ramionka, buzię, to będzie jeszcze bardziej psioczył. U niektórych kobiet trzeba wielu kilogramów, żeby biust zauważalnie "ruszył". Zależy jakie ma genetyczne tendencje do odkładania się tkanki tłuszczowej. Więc jak facio chce mieć w miarę szczupłą i cycatą, to może być problem. Tym bardziej jeżeli laska ogólnie ma problemy z przytyciem, a znam trochę takich które jedzą co chcą w dużych ilościach a mają niedowagę. Sama mam odwrotny problem, ale i tak jak na złość na biuście tej tkanki tłuszczowej odkłada się najmniej - najwięcej tłuszczu idzie w nogi, tyłek, ramiona...

gość dziś :D No coś Ty, Claudia Schiffer też pewnie za słaba, bo 'deska' ; )))

gość dziś - serio, deska? Widziałaś jej zdjęcia? No ale fakt, wymagania obecnie są takie, że pewnie cycki, to się dla Januszków zaczynają od rozmiaru 70h. Sama mam rozmiar 70g/75e, ale jestem plus size czyli wielorybem więc mnie większość w ogóle nie bierze pod uwagę nawet jako potencjalnej koleżanki. Życie.

21:24 :D "o twarzach przypominających du.pe". :D

23.57 To tak jak mnie . Ale jesli ktos by mnie tylko koffal za cycki i d**e to w d***e mam taka milosc i wole byc sama .