Korona królów

gość wczoraj stroje, komnaty i sposób uczesania też należą do faktów historycznych - wiarygodność realiów epoki jest równie ważna, jak konkretne daty czy wydarzenia - nic nie dzieje się bez kontekstu ;)

Zgadzam sie,ze aktorka grajaca Jadwige robi to po mistrzowsku.I powiem,ze ona z ta wspaniala gra nijak nie pasuje do reszty obsady.Podobala mi sie tez gra Elzbiety-krolowej wegierskiej.Piekna,dumna postawa,wywazone zdania,estyma.

często myślę nad jedną rzeczą, Anna kilka razy mówiła do albo o królowej teściowo , czy w tamtych czasach już było takie słowo czy mówiono już tesciowa -synowa

Mamiodzio wiem o czym piszesz , ale trudno moze w filmie nie jest wszystko tak odzwierciedlone jak naprawde , ale niby trzymają sie faktów, choć zamek to nie wawel, mi sie podoba

A mnie wlasnie zamek razi najbardziej.Malutkie,ubogie komnaty,sala glowna waska bez ozdob.Tam praktycznie nie ma miejsca do tanca.I ten stol biesiadny-co za bieda,gdzie temu do Wawelu!

To sa lata 1330-1340 .Zamki, dwory,komnaty byly w tych czasach skromne.Przekazy historyczne tez sie roznia .

czym? pytam serio.

Moge sie zgodzic,ze za Łokietka Wawel nie byl jeszcze swietnoscia.Ale gdzie jest ta slynna katedra,w ktorej jako pierwszy koronowal sie Łokietek? Czy to tam wg. producentow i scenarzystow koronowano Kazimierza? No przepraszam ale ta bieda produkcji przebija na kazdym kroku.Zobaczymy co bedzie dalej bowiem to wlasnie Kazimierz rozbudowal Wawel i nadal mu niemal obecny ksztalt.Ja ogladam bo b.lubie filmy historyczne,co nie znaczy,ze nie widze niedociagniec i one mnie raza.

Czym, dobre pytanie, musisz poczytac na ten temat. W skrocie to czasy te znamy dzieki kronikarzowi Janowi Dlugoszowi zyjacym w nastepnym stuleciu i nie wszyscy historycy zgadzaja sie z podawanymi faktami ale to temat rzeka.

Którą kochał najbardziej? Historyk tego nie powie, każda kobieta była inna, różnej narodowości, Esterka chyba największa namiętność.

Ogladam serial. Ma oczywiscie sporo minusow, wiec bardziej staram sie patrzec na niego, jak na serial fabularny (pomimo, ze fakty historyczne sie zgadzaja) niz historyczny. Gdyby bardziej przylozono sie do detali, to serial moglby byc naprawde bardzo dobry. Niestety, wedlug mnie, sporo traci wlasnie przez niedopatrzenia, ''detale''. Wyobrazenie o tamtych czasach powinni oddawac wlasnie dobrze dobrani aktorzy, scenografia, a to troche w serialu kuleje. Marta Bryla,w mojej opinii,kompletnie nie nadaje sie do roli Aldony Anny. Tak samo Cudka. Mysle, ze ludzie w KK w ogole sa jakby zbyt ''cywilizowani'', a przeciez czasy sredniowiecza, to dosc okrutne czasy. Brakuje mi ukazania prawdziwych problemow Rzeczpospolitej. Jakos tak za malo uwagi sie temu poswieca. I faktycznie- mnie najbardziej raza wspolczesne dialogi. Wiem, ze trudno byloby napisac scenariusz takim jezykiem, jakim sie wtedy poslugiwano (tak jak widzom trudno byloby go zrozumiec), ale jakos nie moge sobie wyobrazic, ze Aldona Anna opisujac cechy swojego meza Kazimierza, mowi o nim, ze jest ''postrzelony'', a takie slowa padly (w IVX wieku!) w serialu z ust Marty. Bez przesady. Przez takie niedociagniecia mam wrazenie, ze w koncowych odcinkach beda latali po Wawelu z telefonami i szukali WiFi. Poza tym faktycznie jest troche ''za czysto'', zbyt higienicznie jak na tamte czasy. To nie jest czepianie sie, to tylko moja opinia. Jak chcemy zrobic serial hitoryczny, ktory pokaze zycie w sredniowiecznej Polsce, to o takie detale trzeba dbac. Ogladac bede, bo to zawsze cos nowego w tv, ale nieraz usmiechne sie pod nosem, gdy widze te wszystkie niedopatrzenia. I mysle, ze nie tylko ja :)

15/07, brawo za wyrażenie ciekawej opini na temat serialu, bardzo pecyzyjnie opisalas z uzasadnieniem co ci sie podoba ,nie podoba, kulturalnie i na temat, inni piszą ino że: głupi, nudny , gra aktorska do kitu, dekoracje do kitu, ale nikt tak nigdzie tego tak dosadnie nie uzasadnił i tak dokładnie jak ty -ja też oglądam, mi się podoba, ja uważam że Marta gra dobrze, ale też uważam że serial jest taki obyczajowy a historia to tylko w tele serialu

Lepiej,żeby był film fabularny.

17:10, dziekuje:). Od kiedy jestem na tym forum,to mam taka zasade, ze nie krytykuje bez powodu, a jak juz pisze, co mi sie nie podoba, to to uzasadniam. Nie obrazam, nie daje sie sprowokowac. Za duzo chamstwa jest i tak w polskim internecie:) Poza tym uwazam, ze krytyka dla samej krytyki nic nie wnosi w watek. Ale merytoryczna krytyka jak najbardziej :)

tak masz rację inni krytykują byle krytykować bo inni krytykują,

Lubię postać Aldony i oglądając ten serial współczuję jej, że jej mąż był erotomanem, a teściowa wiedźmą. Kazimierz Wielki niewiele różnił się od sułtanów ze Wspaniałego Stulecia, a Jadwiga od ich zrzędliwych matek.

ja też lubię postać Aldony ja tam uważam że gra fajnie, serial bardzo lubię

To ja z 15:07. Zeby nie bylo- ja rowniez lubie postac Aldony, ale uwazam, ze aktorka, ktora ja gra to pomylka. Cechy charakteru Aldony Anny mi odpowiadaja, jej zachowanie, ale mysle, ze ktos inny powinien ja zagrac i wyszloby wtedy o wiele lepiej.

Ubawił mnie ten mały Maciek z Bartnicy, jak się tak do zamku dobijał! "Laudetur Spiritus Pieniądzus"- hahahahaha! Dobry też ten fragment, jak na widok węża zakonnica zaczęła piszczeć, a królowa Jadwiga wzięła kij i go ubiła.

Głupie.

Jak ktoś ma kij w doopie, to mu wszystko głupie.

Wolę Kobietę na krańcu świata, sto razy lepsze i ciekawsze.

Gra aktorki jako Aldony przeciętnie. Krolowe były dystyngowane, miały dojstojne ruchy i miny. A ona nadyma policzki, wywraca oczami i ma niewyrazną dykcję. To cała jej gra aktorska. Nie ma talentu. Niestety. To razi, bo gra glowna rolę. I jak ktos tu powiedzial nie ma chemii miedzy nią a Kazimierzem. To się widzi. Sceny są puste i drętwe. Szkoda, że w trakcie serialu po 10 odcinku nie zmienili aktorki. Np Wiki z na dobre i zle. Lub ktos nowy z ikrą. Ttmbsrdziej, że czas na Wawelu mija i Aldona ma wiecej lat.

Wiek Aldony-Anny i Marty Bryły teraz się mniej więcej pokrywa.

Dno dna.

super, fajny film , bardzo go lubię, bardzo wciaga ostatnio

Nudny , można zasnąć.

Ja obejrzalam tylko dwa ostatnie odcinki , bo wczesniej nie mialam czasu. Nie jestem dzieciakiem wiec takich dyrdymalow nie bede pisac, ze cos glupie itp. jednak faktycznie poczatek w filmu podobny troszeczke do zagranicznych produkcji, a sam serial gorszej jakosci niz Krolowa Bona, a przeciez mozliwosci teraz sa naprawde wielkie. Aktorsko tez byle jak.

Nie powinnam tak mówić, ale nie żal mi Heleny, że ją zgwałcili. Sama zdzira rzuciła się na żonatego króla i chciała spędzić z nim gorące chwile. Nie dość, że Anna nie wywaliła jej z zamku i pozwoliła przyjść na wesele Cudki po tym, jak ta krowa skłamała na jej temat, to ta się jej tak chciała odwdzięczyć.

Nie przezywaj , nawet nie wiemy czy takie cos mialo miejsce w historii Co do postaci Anny to chyba dlugo nie pogra w serialu , bo przecierz zmarla kilka lat po koronacji, wiec juz czas na nia , ciekawe jak ja usmierca , bo nie ma zadnych wzmianek na co umarla , moze ktos zaufany starej krolowej ja otruto