Moja córka strasznie płacze, pyskuje, bo chcę bym kupiła jej iphona x

albo samsunga s8 jak nie iphona, stała się wrecz wulgarna , nie wiem skad onazna takie ohydne słownictwo, u nas w domu sie ich nie uzywa, zdarzylo sie = k*******ale to moze z 2,3 razy w ciagu kilku lat, podejrzewam ze to jej kolezanka ktorej matka zyje z alimentów ex meza pracujacego za granicą, ta kobieta rozpieszcza corke jak moze, ubiera ją jak wyuzdaną 18 latkę na dyskoteke, a dziewczyny - moja i jej mają 12 i 13 lat, zabronie kontaktów i co ? ?to nic nie da, mieszka blisko, staram sie jej nie zapraszac do nas bo zaraz mi gorąco, dziewczyna jest arogancka, pewna siebie, raz przyszla z bratem 11 latkiem, walił do mnie per ty, ej :O i co mam zrobic ? ? nie chce by dziecko stalo mi sie materialistyczne, mąz sie ze mnie smieje i mowil ze jak znow bedzie placz i fochy to posttraszy pasem krzyknie ze zaraz jej te glupoty wyjdą z glowy , moze ma racje

Hmm chyba maz ma racje. Niech jej to wybije zand glowy, czyz nie?

Ma racje. Ty jesteś zbyt delikatna i się boisz nawet krzyknać, zamknąć drzwi przed nosem małej lafiryndzie :O Mój syn w 4 klasie miał podobnego kolegę, zbyt rozwiniety jak na swój wiek, słownictwo jak z meliny, wiem ze pił już jako dzieciak alkohol, papierosy popalał i mojego namawiał, zwróciłam uwagę ojcu,ojczymowi nie wiem kto to był tego chłopaka i sama zostałam zwyzywana od nie powiem kogo i na szczescie tamten znalazł sobie nowego ''kumplam'', inaczej by się to pewnie skończyło poprawczakiem albo dopalaczami etc

po stylu w jakim piszesz.... to jesteś za miękka, nic dziwnego, że córka pozwala sobie na takie zachowanie. U mnie córka wie, że nie wymusi na mnie nic ani płaczem, ani krzykiem, a pyskowaniem tylko pogorszy sprawę. Za takie zachowanie jak Twoja, moja córka musiałaby długo zapracować, abym rozważała w ogóle jakąkolwiek myśl o zakupie nowego telefonu w przyszłości. Wychowywanie polega na stawianiu dzieciom granic. Dobre wychowanie zaprocentuje w przyszłości. Moja córka ma 13 lat i też się stawiała, buntowała i pyskowała. Czasem jeszcze jej się zdarzy, ale zdecydowanie rzadziej. Widzę, że staje się dojrzalsza i mądrzejsza choć jeszcze pewnie wiele przede mna. Twój mąż ma więcej racji.