czesc tu srynik to straszne jak internet wlada ludzkimi umyslami

ja jestem uzalezniony od internetu, i od dlugiego czasu chce zrobic sobie przerwe miesiac bez internetu i nie daje rady. Glowna przyczyna mojego problemu sa gry online, w ktore jak nie gram dlugi czas to dostaje na leb. Po prostu wariuje xD. Potem fora takie jak to czy inne... Wiekszosc swojego zycia przegralem w gry online i nawet jak nie mam neta to nic to nie daje... W glowie mam niepoukladane okropnie... ;////

Jakie jeszcze fora czytasz procz Kafe?

ja wlasnie nie czytam, od dłuższego czasu wedruje po internecie i robie z siebie pośmiewisko... potem miewam przez to kłopoty. a w zyciu prawdziwym nie mam zadnych zrodel problemów, bo po prostu jest to niemożliwe.

w internecie jestem przegrywem, w realu wręcz przeciwnie :). A ze internet wlada moim mózgiem, to jest jak jest xD.

a ja nie... Za dużo moich mysli ma związek z internetem... I jak nie mam tego internetu, a mysle o czyms co jest związane z internetem to walcze o przetrwanie probujac polaczyc się z internetem, to tak jakby internet był moim lekarstwem na zwariowanie i ześwirowanie. KOSZMAR. Nie ma na to leku.

w Polsce kilka lat temu mieszkałem sobie samemu w mieszkaniu, normalnie super, a ze przez brak komputera (gry online) nie miałem co robic to DOSTAWALEM NA GLOWE...

do tego przez internet mam jakas nerwice, bo często się caly trzese zupełnie bez powodu ;///.... tak zaczalem mieć jak dawno temu pisałem z jedna dziewczyna ode mnie z miasta, tez jak z nia pisałem to nerwicy dostawałem, caly się trzese normalnie...

terapie to ja sobie sam zrobię... To tak jak z papierosami jest, zaczalem sobie wpajac do glowy zajecia, które nie wymagają internetu a sprawiają mi frajde jak np. czytanie książek, spacerowanie na przyrodę czy słuchanie muzyki. Jak już będę miał tyle zajec to zniweluje w sobie internet, i nie będę potrzebowal się z nim laczyc... a ile razy mam tak, ze leze w lozku i patrze w sufit i INTERNET INTERNET żeby nie zeswirowac :(