Okropny płacz niemowlaka

Hej moje dziecko skończone 2 miesiące co wieczór płacze i jedynie kiedy ja go wezmę na rece w pozycji pionowej to się uspokaja trwa to chwile dłuższa lub krótsza ale generalnie bez tragedii, ot takie pokrzykiwanie niemowlaka po całym dniu. Od początku ma problemy z trawieniem i puszcza mega bąki, często ulewa i łapczywie często je z piersi. Dostaje leki z symeticonem i probiotyk. Dziś szczerze mówiąc aż mi się rece trzęsą i pisze to z dzieckiem przy piersi które jeszcze sekundę temu darlo się od półtorej h w niebogłosy aż zachrypł oO na chwile mu mijało i nawet się uśmiechał po czym koncert zaczynał od nowa...wyglada to jak taki silny atak kolki ale cholera dopiero teraz by to dało znać o sobie tak? Nigdy wcześniej tak się nie darł długo i intensywnie. Martwie się, ze coś mu dolega. On nóżek nie kurczy wręcz przeciwnie prostuje je i wygina się do tylu:/ do piersi przystawilam go na siłe wręcz bo już nie umiałam inaczej mu ulżyć :/ próbowałam termofor, masaż brzuszka ale jak tylko kładłam go na plecy darł się jeszcze gorzej. Pomocy! Czy ktoś tak z was miał?

Wielevz nas tal mialo. Masuj brzuszek, nie denerwuj. Dziecko wyczuwa Twoj stres. Porozmawiaj z pediatra. Mozesz tez zapytac o napiecie miesniowe, kilka fragmentow sugeruje, ze cos jest nie tak z nim. Dziecka nie powinno sie pionizowac.

Jak moje dzieci miały kolki ,to mąż kładł sobie na brzuchu maleństwo , na zasadzie brzuszek do brzuszka. Dzidziuś się uspakajał i zasypiał. Dodam że mąż ma sporą oponkę :-) więc było na górce i mięciutki. Ja też tak usypiałam ,czasem się budziły gdy próbowałam wstać i odłożyć do łóżka. Dzieci lubią czuć nasze ciepło. Jeżeli płacz będzie straszny idź do pediatry koniecznie!

To brzuch. Mój tak ma jak zmienialam mu żelazo na inne to tak się Darł zr bebenki mało nie pekly. Możesz dac kropelki na brzuszek masowac itp.

Jeśli się wygina i nie chce piersi to znaczy, że jest zmęczone. Może za długo go przetrzymalaś i nie mógł zasnąć ze zmęczenia. Skoro uspokaja się na rękach może przyzwyczaił się do noszenia i nie chce leżeć.

Moj tez lubil byc noszony w pozycji pionowej. Usypiac tez tak lubil. Tez sie czasem wyginal albo prostowal nozki. Ma 10mcy i od 2 tyg raczkuje i wstaje na nogi wiec z napieciem ok. I nawet teraz tak ma, ze sie drze w nieboglosy wieczorem, ale widze ze jest zmeczony, bo trze oczy, kula sie, siada i wszystko na raz. Na szczescie czasem.

Po kąpieli puścił troszkę gazów i po chwili na przewijaku znowu zaczął się drzeć a do piersi nie chciał i się wyginał. Kurczę może faktycznie on tez zmęczony dlatego tak bo wcześniej chciał spać a ciagle coś go budziło i mam wrażenie ze nie odpoczął :/ sama nie wiem bo to 1 raz w takiej skali się rozzalil. Udało mi się go z trudem uśpić teraz ale do tej pory wzdycha ciężko przez sen co chwile

Jeśli łapczywie je pierś i ulewa, to zwyczajnie łyka powietrze, które potem nie daje spać, bo podchodzi do gardła wraz z treścią pokarmową (niefajne uczucie). Dziecko nie chce piersi, bo nie jest głodne, ono potrzebuje pozbyć się tych bąbelków powietrza, żeby mu ulżyło. W tym wypadku trzeba dziecko podnieść do pionu i trochę ponosić, żeby się odbiło. Nie zawsze udaje się to za pierwszym razem, czasami trzeba kilka razy podnieść, potem położyć, potem znów podnieść, itp. I nawet jeśli dziecku odbije się raz nie znaczy, że to wystarczy. Czasami odbija się 2,3 razy i dopiero po tym dziecko się uspokaja i usypia. Podanie piersi w tym wypadku nie pomoże, bo jeśli dziecko chwilę wcześniej jadło, zwyczajnie nie jest już głodne, a często łapie pierś i ssie na pocieszenie, tym samym znowu łyka powietrze, je więcej niż mieści się w brzuszku i jeszcze bardziej ulewa. Takie błędne koło. Też mam 2 miesięczne niemowlę i również niepokoi się i ulewa dopóki mu kilka razy się porządnie nie odbije. Jak nam się uda, to ładnie zasypia i nie ma problemu. Zresztą i dla dorosłego podchodząca do gardła zawartość żołądka to nic przyjemnego. Dziecko płaczem daje znać, że jest mu zwyczajnie źle i prosi o pomoc.

Ale on krzyczy jakby go ze skory obdzierali i widzę ze to chyba brzuch a nie kwestia bekania mimo ze jest często miękki :( rano tez mi teraz płakał i kilka razy puścił bąka. Coś ewidentnie mu tam wariuje w brzuniu