Teściowa ma pretensje. Słuszne?

Mieszkamy z tesciami.Wczoraj rano teściowa pojechała do szpitala na zabieg czyszczenia macicy, wyszła po 16. Ja chwilę po niej przyjechałam do domu bo byłam w mieście pozałatwiać parę spraw. Dziś z mezem spalismy do 9 bo mamy wolne. Wstaje idę do kuchni a tu teściowa z takimi słowami : Jesteś zimna jak skala, obcy ludzie do mnie dzwonią i pytają jak się czujesz a ty nie przyjdziesz. Ja :Nie chciałam przeszkadzać, sama bym po takim zabiegu potrzebowała odpoczynku, zresztą wszystko co związane z kobiecym sprawami to potrzeba leżeć a tym bardziej poród,nie chciałabym gości. Ona :A ja potrzebuje, jesteś zimna jak skala (i płacz). Z własnym mezem się mało kloce, dogadujemy się, dobrze nam razem od 5 lat ślubu, a to oni ostatnio robią scesje,bo to bo tamto. Teraz ma rację?

Tak ma racje.Wypadaloby zejść do niej i zapytac jak sie czuje i czy czegos nie potrzebuje.

Ma rację, po prostu zlałaś, nawet nie zapytałaś się jej jak się czuje

masz rodzinę, męża a obcy ludzie mają Cię uczyć podstawowych zasad kultury no jak sobie chcesz

Tesciowa potrzebuje raczej kobiecego zrozumienia ale tez mieszkajac pod wspolnym czy nie dachem powinnas zapytac ja jak sie czuje. Kolezanke z pracy czy sasiadke bys zapytala, prawda? Okaz jej troche bliskosci, obejmij.;) Zrob herbate, podaj obiad. Moze chcialaby powiedziec znajomym: a moja synowa sie o mnie troszczy.

Ja nie chcialabym żeby mi ktoś przychodził tuż po zabiegu, tuż po wizycie w szpitalu. Mój mąż jest tego samego zdania. Ja lubię rozmowy ale uważam że najlepszy czas na to przy herbacie, w wolnym czasie a nie jak ktos obolały. Autorka.

Ja na codzień robię obiady, sprzątam, pomagam jej itp. Tylko nadzwyczajnie w świecie nie chciałam przeszkadzać bo sama chciałbym spokoju. Autorka.

Zraniła mnie bo wie że się staram dla nich, dla męża, dla domu a ona ze jestem zimna. Autorka.

To ona byla p.o. zabiegu, nie ty. Wiec moze kup ciasto , zrob kawe I idz do niej.

Między sobą się nie klocimy a jak oni już coś powiedzą to cały dzień napięta w domu atmosfera. Autorka.

Carycka-wlasnie gotuje obiad i chce jej zanies ale nie wiem jak zareaguje jak od rana do mnie pretensje.. Autorka.

Teściowa jest jeszcze pewnie zdenerwowana bo zabieg , bo szpital, narkoza jak zakładam. Słowem: emocje. Jak ochlonie to powiedz jej znow ze nie chciałaś przeszkadzać etc ale prawda jest taka że mogłaś ja odwiedzić.

Gościu dziękuję :) sprobuje jak zaniosę obiad :) Swoją drogą czy też będzie miała pretensje jak urodze dziecko i go nie zobaczy jakiś czas?.. Autorka.

Autorko jesteś obrzylidwa, maż powinien się rozwieźc bo bezduszna jesteś!

Autorko ale skoro mieszkasz z tesciami to i tak zobaczy dziecko najpozniej jak wrócisz do domu. Nie rób afery na zapas.

Gościu czemu bezduszna? Co w tym złego że nie chciałam jej przeszkadzać? Żyjemy razem 5 lat i praktycznie latam po całym domu. Autorka.

Bo ja nie chcialam nikogo widziec po zabiegu , to nie znaczy ,ze ktos inny tez nie chce gosci. Droga autorko nie wszyscy sa tacy jak Ty

Bo ja nie chcialam nikogo widziec po zabiegu , to nie znaczy ,ze ktos inny tez nie chce gosci. Droga autorko nie wszyscy sa tacy jak Ty

Autorko przesadzasz z tym przeszkadzaniem. Co innego sie do kogoś zwalić na pol dnia a co innego zapytać jak się czuje, zanieść herbatę, czy czegoś nie potrzebuje etc. Pamiętaj że jest cos po środku

A poza tym skoro nie miałaś żadnego zabiegu to skąd wiesz żebyś nie chciała nikogo widzieć? Nigdy nie wiadomo. Moze byś się wkurzala ze caly dom ludzi a nawet nikt do Ciebie nie zajrzy a maz w pracy.

Jeśli macie wszystko razem i latasz po całym domu to trochę dziwne ze akurat wtedy nie poszłaś i zapytała. Ale cóż mleko się rozlalo przepros powiedz ze nie chciałaś przeszkadzać w odpoczynku i tyle

Gość 12:22 dziękuje.!!! I tak zrobię bo ja nie chcę problemów. Autorka.

Gość 12:15 Czasem ciężko wyczuć drugiego człowieka.. Autorka.

Dla mnie dziwne,że wczoraj nie poszlas. Moglas chociaż na chwilę, przecież nie musialas siedzieć jej na głowie kilka godzin. Wystarczyło pójść zapytac,przysiasc,wypić z nią herbatę. Nie przepadam za swoją teściowa,ale to matka mojego męża. Mam do niej szacunek jak do swojej matki.

Autorko, lepiej pozno niz pozniej:) bedzie jej milo jak zaniesiesz ten obiad

Pewnie jest rozdrazniona itp. Ja wolałabym niewzbudzac sensacji.

Jesteś nie tylko bezduszna ale tez obrzydliwa! I oblesna w tym swoim zachowaniu!!!

Wystarczyło do niej po prostu zajrzeć. Wsadzić głowę w drzwi i zapytać, czy wszystko w porządku. Pół minuty, a teściowa wiedziałaby, że się troszczysz.

ha ha ha, teraz wylewacie pomyje na autorkę , jakie to wy wszystkie dobre symowe jestescie a tak zazwyczaj to wyzywacie swoje tesciowe, założe sie ze jakby to napisała tesciowa że synowa do niej nie przyszła to zaraz by sie zaczęło ze stara to zła suuka że robi z siebie cierpietnice itp. gratuluję ze w nowym roku takie wszystkie dobre jesteście dla tesciowych, oby jak najdłużej bo zaraz napewno załozycie nowy temat o wrednych tesciowych ------autorko zle nie zrobiłas,

Autorko, tesciowa ma focha bo pewnie wiele stresu ja to kosztowalo i teraz odreagowuje. Co bys nie zrobila to będzie źle. To tylko czyszczenie a nie złamanie nogi. jakby cios chciala to tez może przyjśc i nikt jej nie musi nadskakiwac. Sama mieszka na tym dole czy z meżem?