Znacie bloga Bakusiowo?

Jest taki jeden blog o nazwie Bakusiowo. Po pierwsze kreatyna nazwa, po drugie ta cała Malwinka, która porzuciwszy lukratywna posadke w korporacji wszędzie podkreśla jak to ciężko pracuje jako blogerka. Ciągle pokazuje ile to ma kasy, czym jeździ i egzotycznymi wakacjami na które pojechała w ciąży. W każdy post wciska żenujące reklamy zabawek, ciuchów, ubezpieczeń i przekonuje że Wasze dziecko też powinno mieć jakiegoś tam robota za kilkaset złotycch, a laktator za 600 zł uratował jej macierzyństwo. Przy okazji go reklamuje i ogłasza konkurs. Zmienia wystrój salonu co tydzień bo ciągle coś jej nie odpowiada, ale na koniec stwierdza, że i tak nie ma czasu tam siedzieć bo jest zapracowana w końcu. Jej mąż i syn są idealni i w sumie cale jej życie jest, a mogłaby napisać coś szczerego w końcu bez reklamy jakiegoś g*wna. Jej życie to wakacje, wyjazdy, przygody i zabawa z dzieckiem, ewentualnie kupowanie ciuchów dla dziecka które się urodzi na najbliższe 10 lat, a nawet nie jest w 30 tygodniu. Część reklamuje bo pewnie dostaje za darmo. Oczywiście jej sztuczne rzesy upodabniajace ja do Dzidzi Piernik są zawsze idealne, tak jak paznokcie. Mimo ciężkiej harowki ma czas by wklejac jakiś durny album za pomocą materiałów za setki złotych kupionych w empiku. Gdy ktoś podkreślił że mogła zaoszczędzić usunęła komentarz. Oczywiście usuwanie negatywnych komentarzy, nawet bardzo delikatnych i kulturalnych to jej podstawowe zajęcie jako ciężko harujacej matki-blogerki nie mającej czasu na nic. Słodkie posciki okraszone są jeszcze slodszymi do porzygu zdjęciami i wyłącznie słodko-pierdzacymi komentarzami wiernych fanek. Negatywne są szybko kasowane. Czytam to tylko dla beki z Malwinki i jeszcze większej beki z jej upośledzonych fanek obiecujących, że w kolejnej ciąży kupią sobie ten cudowny laktator za setki monet i zrobią takie seksi rzesy, ewentualnie zmusza hasbenda do zrobienia fotki, jak o 4 rano piją ekskluzywnie przez słomke wodę z kuponych ogórków. A wy znacie ten blozek?

Po co czytać coś co cię denerwuje i jest bez sensu? Piszesz że dla beki ale jak dla mnie to chore Masochizm czy co?

Zagladam do nich. Widze, ze ma sporo firm wpsolpracujacych, ale generalnir mi to wisi. Musi nezle Cie bolec dupa. Zaloz swojego bloga, jak uniesz lepiej.

No racja ta laska jest tragiczna okropna ryj zje......

Nooo blog jest serio słaby. Ja czytam na tym http://wpokoiku.pl/blog/ Duza dawka humoru i pozytywnych porad

Blog zabawny.fakt.a zle konentarze rzeczywiscie sa kasowane.

Dokładnie. Reklama za reklamą a komentarze są kasowane. Nawet te neutralne. Wiecie, że czytając to nawet "dla beki" zwiększacie jej ilość wejść dzięki czemu ona na tym zarabia?

Tam jest tak idealnie różowo i słodko pierdzaco, że można się porzygac tęcza :o I nie to nie jest zazdrość bo uwielbiam np. szczesliva.pl Ta to jest prawdziwa, normalna, też ma kasę i to widać, ale jest taka zwyczajna, swojska babka. A ta Malwina to mnie drażni jak mało kto. Oh i ah. Ona jest z******ta, mąż też a dzieci cudowniejszych na świecie nie ma. Feee. Teraz jeszcze jakaś książkę napisala pewno o d***e maryni. Nic nowego niz na blogu nie przeczyta sie pewno w tej książce. No i kazdy jeden wpis to reklama. Nie ma tam nic szczerego u niej. Nic. Co kogo obchodzi jej kibel czy kuchnia? To blog parentingowy czy o dekoratorstwie? Można się pogubić :o

Ja kilka razy czytałam wpisy tej dziewczyny i szczerze powiem, że nie mogę jej zdzierzyc. No taka super mamunia i w ogóle. Bleeeehhhh normalnie wymiotuja tam tęcza. Ona to chyba nawet sra na różowo. I te reklamy wplatane w co 2 zdanie. Czy ona myśli że kobiety się nie polapia o co chodzi? Plus oczywiście wszystko co poleca jest dość drogie. No nie oszukujmy się. Ona może podobać się tylko tym słodko pierdzacym mamusiom takim ochhh i ahhh.

No tak rozowo to z tymi zarobkami chyba nie jest skori prosi aby lajkowac wpisy.Hehe....

Ona jest tak zidiociali, że szkoda słów...najgorsze, w tym wszystkim jest to, że ma masę fanek i to jest przerażające. Cała ta rodzinka to jedna wielka reklama i sprzedawanie się za pieniądze...

Na początku blogowania jej wpisy były szczere, ciekawe, wzruszające, zabawne itd. Miło się je czytało. Teraz to jest jedna wielka reklama. Nie czytam już jej bloga. Ciągłe reklamy. Myśli, że sprytnie je wplata w tekst. Kobiety, które dają się na to nabrać są płytkie. Nie mając pomysłu na siebie chcą być jak Malwinka. Nosić te same ciuszki. Używać takich samych kosmetyków, bo przecież jest taka śliczna. A ona to wykorzystuje i na tych naiwnych kobietach zarabia pieniądze. Stała się wyrachowana. Nie mam nic przeciwko zarabianiu na blogu. Nie rozumiem tylko czemu inne blogerki (np. SZCZESLIVA, NIEPERFEKCYJNA MAMA ) potrafią reklamować różne produkty bez robienia z czytelnika ...y. Szkoda mi bloga BAKUSIOWO, bo początek jej blogowania to były takie fajne wpisy.

A jak myślicie czy ten filmik z tego tygodnia o kremach emolium i tym peeelingu to tez reklama czy faktycznie od lat uzywa i poprawiło jej skore ?

Reklama za reklamą, wielki nacisk mają na fejm. 

Dnia 14.04.2018 o 13:16, Gość gość napisał:

No tak rozowo to z tymi zarobkami chyba nie jest skori prosi aby lajkowac wpisy.Hehe....

no nie wiem, wyjazd na Kubę>? Planowany nowy dom, a właściwie dwa - pewnie drugi to studio albo magazyn będzie.

wszuystko na pokaz, za kasę no trzeba się też pochwalić

Ja tego nie oglądam. Kiedyś trafiłam i oglądać się nie da. Wygląda jak dziecko, zachowuje się jak dziecko i pisze jak dziecko. Teraz wzięła się za robienie żenujących parodii i o dziwo robi furorę. Takie mamy "gwiazdy" jakie sobie wybierzemy, społeczeństwo lubi takie głupotki

mnie denerwuje jak mówi o nich Family a nie Corporation, a wiadomo ze same reklamy lecą i robią kasę.....