Kot zjadł folię z parówek

RIP

autorko, naprawde kot odszedł???????

Ktos podszyl sie pod autorkę a wy to łykacie. Napewno kot juz zrobil kupe i juz folii nie ma w brzuchu

Co z Kingą?

Kiedy pogrzeb? Trzeba wieniec kupić.

Czy Kinga wyspowiadała się przed śmiercią? Czy Kinga zostanie zmumifikowana, skremowana czy spocznie w trumnie?

Hej. Micia ma się dziś dobrze. Rano był qpal, wyglądał normalnie, niestety żadnej folii w kuwecie nie zauważyłam, więc albo jeszcze jest w kocie, albo mała menda ją jakoś przy jedzeniu porozgryzała. Kot zachowuje się ok, ma apetyt, pij****awi się itp. Także jutro znów obserwacja kuwety.

Niech Kindze ziemia lekką będzie

Spieszmy się kochac koty tak szybko odchodzą

20:28 to Ty autorka tematu czy podszyw? jak zakładałaś temat to miałaś nick

I kotka miała na imię Kinga. Ehhh te podszywy nawet w obliczu majestatu śmierci jaja sobie robią i nie mają szacunku dla zmarłej :(

AUTORKO TEMATU Twoja kotka Kinga już w Niebie łapie myszy i Twoje ziemskie łzy boleści z pewnością tam słyszy.

Dzisiaj na mszy cały czas modliłam się o to aby Kindze było dobrze w niebie.

Ludzie przeciez wam co rusz mowie ze kot nie umarl . Ktos sie podszyl pod autorkę i sciemnil ze umarla

Biedny kotek, zaraz mu uszki odpadnà od obgadywania.

Moja mama cały dzień dzisiaj płacze po śmierci kotki Kingi

AUTORKO TEMATU czy taki napis na szarfie od wieńca pogrzebowego może być taki?: Od wszystkich kafeterian dla kotki Kingi Prosty napis ale wierz nam że wyraża naszą niewyrażalną rozpacz Czy mamy coś jeszcze dodać?

20:28 podszywie, nie Micia tylko Kinga, zamilcz w obliczu tragedii jaka niespodziewanie spadła na wszystkich ludzi z kafeterii

Dziękuję Wam wszystkim za płynące do mnie ze wszystkich stron Wasze kondolencje i wyrazy współczucia. Po zgonie Kingi nie mogę znaleźć sobie miejsca na ziemi. Co mam robić? Poradźcie.

Uczcijmy minutą ciszy naszą mniejszą siostrę Kingę RIP

Haha ale macie ubaw z tej Kingii :D Tu autorka postu o kocie, co głupek zeżarł folię z dwóch parówek. Kota ma na imię Micia i jest zdrowa. A przynajmniej na taką wygląda i tak się zachowuje. Gdzieś w natłoku komentarzy ktoś się podszył i powstała historia o nieistniejącej kocicy Kindze. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem o Micii, dziękuję też podszywom, bo historia o Kindze bardzo poprawiła mi humor, gdy nie było mi do śmiechu :) Pozdrawiamy razem z Micią, która jest już po kolacji i szykuje się do spanka. Buziaki!

RIP

RIP

21:15, ja autorko tematu czekam na buziaka w ptaszka

21:15 podszywaczka, bo kotka to śp. Kinga a nie Micia jakaś; dzięki za wyrazy współczucia, bez Was bym się totalnie załamała

RIP

RIP

Wyrazy wspolczucia z powodu zgonu Twojej najlepszej przyjaciolki kotki Kingi przesyla Jola z USA

RIP

Przyjmij moje najszczersze kondolencje z powodu zgonu Kingi Polka Dorota z Francji