Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ach, czyli ja w odstawkę...

Polecane posty

Gość gość

Oj. M. tak właśnie czuję. A myślałam, że ta miłość przetrwa... E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle cię zdradzał i zdradza kogo Ty kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba go nigdy nie przestanę kochać. Mogę udawać obojętną, niezainteresowaną ale i tak go kocham. E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszywie zarejestruj się, nie kreujesz i ktoś się nabierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on Ciebie tak kocha? czy może przypadkiem ta miłość jest tylko twoja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy tak właśnie kocha, to nie wiem... ale wiem, że kochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj jest odwrotnie kreuje temat sam on odpisuje sam, może się zjawi. Podejrzewam tutaj piszą dwa pedałki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ludzie się zmieniają, szczególnie mężczyźni tzn. skaczą z kwiatka na kwiatek...a kobiety im ciągle wierzą... E. życzę Ci w Nowym Roku, by Cię ten rok uleczył ze ślepoty i wyjął w końcu tę strzałę Amora, bo zapewne ciężko Ci funkcjonować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.15 masz bujną wyobrażnię!!! idź lepiej spać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy ty się tak zabujałaś na śmierć i życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego nie chce pisać z zarejestrowanego nika ma coś do ukrycia? Prawdziwa miłość wirtualna, awaria netu i po miłości, żałosny temat i osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy? dawno temu...trzepło mnie...i trzepie za każdym razem, kiedy go widzę:( ale wiem, że takich jak ja, jest pewnie więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jego rzeczywiście nie ma...olewa cie to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie chcesz, abyś coś Ci pisała, to nie. Żegnam kochanie E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie został w pamięci taki temat, coś w tym rodzaju, był na początku stycznia "E. nigdy ci nie wybaczę, że mnie zostawiłaś". No i jakaś E. zostawia kochasia ciągle... Czy to nie ty jesteś? I czego ty się dziwisz, że jego teraz nie ma. Nie wybaczyl ci i nie ywbaczy. Idź sie lecz kobito

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×