Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy walcząc, mogę ją zdobyć ?

Polecane posty

Gość gość

Otóż prosiłbym o poradę i odpowiedź dziewczyn, kobiet... Co sądzicie o mężczyźnie, który walczy o dziewczyną od dłuższego czasu, pomimo że ona ciągle nie jest zdecydowana raz mówi że coś czuje raz że zostańmy kumplami a ja ciągle walcze, czy po jakimś czasie jesteście w stanie zauważyć że ten gość to super facet, który jest wierny i czuje że mogę być z nim szczęśliwa ??? A po czasie ona zostaje jego dziewczyną, czy to działa, czy jesteście w stanie docenić te starania i w końcu się przekonać do tej osoby, pomimo tego że traktowaliście tą znajomość na samym początku "czysto koleżeńsko" po czasie byłyście odrobinę bliżej tej osoby. Mianowicie nie potrafię odpuścić tej dziewczyny, kocham ją i nie chcę się poddawać, ale czy to ma jakiś sens ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie osobiście by się tą podobało, facet który o mnie tak walczy. Autorze powodzenia, nie poddawaj się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ktoś coś więcej, bardzo mi zależy na Waszych opiniach, nie mam z kim o tym porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upadła anielica
Zależy co rozumiesz przez te walkę i czy ona wie, że naprawde jestes nią zaintereowany. Znacie się wogóle widujecie w realu ? Czy tylko snisz o niej ? Czy może zerwaliście znajomośc czy tez mijaliście sie w drodze ? Czy ją zdradziłeś ? itp. Mną kiedyś wielu było zainteresowanych , ale ja myslałąm o innym, zresztą, chyba tak naprawdę nikt z ych wielu tak naprawę wyraźnie i długo o mnie nie walczył. Kiedyś jeden mi powiedział, abym się w miesiąc decydowała czy będę jego dziewczyną, bo koleżanki to on już ma i ok. 35 km to mu się nie opłaca jeżdzić. A ja temu delikwentowi na to wtedy odpowiedziałąm, że albo interesuję go tylko ja, albo jakakolwiek inna, bo jeśli jakakolwiek, to na pewno nie ja, bo ja nie jestem jakakolwiek (pierwsza lepsza) dziewczyna. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, jeśli macie, mieliście dobry kontakt a ja rozstałabym się z jakimś facetem to trudno byłoby mi się przekonać do kogoś innego, myślę że tak jak tutaj opisujesz zauważyłabym te starania chęci ale tak jak powiedziałam potrzebowałabym tego czasu. I każda dziewczyna jest do zdobycia, ale musisz o nią zabiegać i myślę że w końcu spotka Cię ta najważniejsza nagroda, szansa = związek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nic bym nie czuła to nawet odzianie się w zbroje i przyjazd pod moje okno na rumaku nic by nie pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upadła anielica Znamy się 7 miesięcy, były zbliżenia, nie mogłem sobie poradzić z tym że nie mogę być z nią, mówiła raz że coś czuje a później odwrotnie to dobra dziewczyna i ja zerwałem kontakt, nie mogę przestać o niej myśleć, chyba to zakochanie bo dzień w dzień ciągle o niej myślę. Teraz już wiem że chce być tylko z nią i nie ma innych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna żałosna cipcia męska, która lubi żeby nim pomiatać. Nie rozumiesz chłopcze, że gdyby dziewczyna była w tobie zakochana i chciała być z tobą, to już dawno by tak było? Nie da się "wywalczyć" miłości. Bezsensownie łechczesz tylko jest próżne kobiece ego. Bądź facetem z jajami i odpuść. Jak ona coś zrozumie, to sama do ciebie przybiegnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak jesteście naiwni myśląc że kobieta do was przyleci nawet gdyby naprawdę chciała. Same c**y, fakt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyleci, przyleci, wystarczy ją trochę poolewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jestescie obydwoje wolni to próbuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że czytałeś jakieś rady menzszczyzn :D powodzenia w żałosnych gierkach. Może jakaś głupia ci się uda wyrwać na tego typu sztuczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szansa jest, bo to zależy dlaczego ona jest niezdecydowana. Dopytaj dokładnie dlaczego. Ja byłam niezdecydowana bo ten mój kandydat za dużo popijał piwek i czasem źle mnie traktował, no ale moja głupia część mózgu za nim tęskniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co trudniej zdobyte, smakuje najlepiej ! Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj się ogłupić przez kretynki, które cię tutaj podpuszczają. To straszne hipokrytki, gdyby je zapytać, czy walczyłyby o faceta, to byłyby święcie oburzone. Bądź facetem a nie jakąs podróbką i daj sobie z tą dziewczyną spokój. Znajdziesz taką, o którą nie będziesz musiał "walczyć" (co za durne określenie), która będzie cię od razu chciała. Nie daj się tutaj zwieść kretynkom-manipulatorkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naócz sie pisać czowieku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smili
Zerwałeś z nią i co,już nie macie kontaktu,jak długo to trwa , jak o nią walczysz ,czy to trudno napisać więcej gdy pytasz o radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie ma zadnego sensu. Jesli ktos z Toba chce byc, to decyduje od razu. Takie 'przekonywanie' to desperacja z Twojej strony, a z jej litosc a nie milosc. Ona nawet jesli by z toba byla, to i tak wiecznie bylbys narazony na zdrady emocjonalne. Wygodnie jest zyc z kims, kto nas kocha do szalenstwa, ale kobieta tez chce kochac. No chyba, ze jest psychopatka to nie. I jesli nie kocha swojego faceta to czuje do siebie i do niego coraz wieksze obrzydzenie. I szuka na boku. A predzej czy pozniej konczy ten zwiazek .Nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:36 Mamy ponownie kontakt od tygodnia ale ja podchodzę do tego z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem potrzeba czasu. Ja znam taką parę, gdzie facet walczyl, walczyl i wywalczył. Także szansa zawsze jest. Tylko ważna jest cierpliwość i żeby nie naciskać. Patrz jej głęboko w oczy, to działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:39 A możesz krótko opisać jak się ich los potoczył, czy ona nie chciała na początku być z nim czy jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z życia
Powiem z własnego doświadczenia----a trochę już lat przeżyłam i zanim wyszłam za mąż miałam kilku chłopaków którym na mnie zależało. Autorze , jeśli kobieta nie kocha to żadne , nawet najbardziej wymyślne i długie starania NIC nie dadzą! Jeśli ona nie jest pewna czy chce z Tobą być i raczej widzi w Tobie kolegę to znaczy że jej zupełnie na Tobie nie zależy. Na razie godzi się na Twoje starania bo dzięki temu czuje się jak księżniczka ale gdy w jej życiu pojawi się ktoś inny staniesz się po prostu uciążliwym natrętem. Daj sobie z nią spokój , poszukaj innej dziewczyny która Ciebie doceni i będzie wiedziała od początku co do Ciebie czuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja z nią nie mam obecnie kontaktu. A ona go ciągle szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę się z nią pojutrze :) Nie wiem jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz od trzech miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety ja go znam i on nigdy o mnie nie walczył a ja go tyle lat chciałam i czekałam.... eh :/ kto mi odda stracony cenny młody czas w życiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×