Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy on mnie sprawdza, trzyma na dystans

Polecane posty

Gość gość

Znaliśmy się kilka lat, ale dopiero niedawno coś między nami zaiskrzyło. Okazało się że jesteśmy bardzo do siebie podobni, te samo poczucie humoru, te same poglądy na życie, dużo rozmawialiśmy było super. Spotkania na kawe, rozmowy, spacery było sympatycznie. Nie uważałam go za jakiegoś gracza, normalny chłopak. Był zachowany balans między rozmowami, spotkaniami, chociaż on był bardzo zawsze podekscytowany, zawsze mi pisał że o mnie myśli, że jestem pierwszą rzeczą o której myśli rano i jak zasypia, wiele komplementów, miłych słów. Ostatnio nabrał małego dystansu, nie wiem czemu czuje że jest trochę inny. Niby tłumaczył że nawał obowiązków w pracy co rozumiem. Dalej rozmawiamy, piszemy ale kiedyś potrafił ze mną rozmawiac o wszystkim, o tym jak się czuje, że coś nie gra albo gra teraz muszę się domyslac. Teraz odpisuje tylko jednym zdaniem, kiedy próbuje żartowac nie podejmuje tematu, a jak odczyta wiadomosc czasem odpisuje czasem nie. Ja się nie narzucam ale też nie chce milczec. Jak myślicie jak mam postapic czekac cierpliwie czy bo nie chce go zasypywac czy on mnie zaczyna olewac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pokazuje doświadczenie, w sytuacji gdy facet oddala się, to Ty jeszcze bardziej się zdystansuj. To działa, natomiast błędem jest narzucanie się, przypominanie o swoim istnieniu. On musi wiedzieć, ze nie jest centrum Twojego świata, ze masz swoje zycie, nie żyjesz już tylko nim. Byćmoże, ze kręci z inna...bo wiesz, ro zwykle wynkwka, ten brak czasu, dużo pracy. No ale czas pokaże, a Ty się zdystansuj i raczej pierwsza nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zwykle wymowka*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, gosc 20.00 dobrze Ci radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie uznał, że nie jesteś zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiem ze to jest metoda aby jeszcze bardziej niz on sie zdystansowac ale ciezko uwierzyc ze tak z dnia na dzien mu sie zmienilo. Nie sadze aby uznal ze nie jestem zainteresowana, byl balans. Dziś na przykład trochę popisał ze mną ale o 22 już wyłączył komunikator, gdzie zawsze mi życzył dobrej nocy i tak dalej, a dziś nic. Ciężko mi tak bo nie wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie przywiązuj się do faceta z ktorym piszesz a nie spotykasz się,nie jest twoim facetem bo nie warto, dobrze Ci mowia dystans:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jana91
Faceci tak mają . Albo znalazł inny obiekt zainteresowania albo Cię sprawdza jak Ty do tego podchodzisz. Przetrzymaj go trochę na dystans i wszystko się wyjaśni. Jak będzie mu zależeć to Cię nie oleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie wiecie o mężczyznach. Mężczyzna, który pisze poprostu chce być z kobietą. A kobieta myśli, że jak perzestanie pisać to on będzie do niej startował. Idiotyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem rozumiem ale po co takie gierki? Wcześniej wszystko było naturalne a teraz przez ten jego dystans zastanawiam się zanim odpisze, kalkuluje czy odpisac teraz czy za dwie godziny, czy wogoóle odpisywac, bez sensu takie coś, o co w tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sam ci się wytłumaczył praca czy jak spytałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poznał inną, młodszą, ładniejszą, milszą, to co, prawdę ma Ci powiedzieć, nadal może Cię lubić :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wypadałoby jednak powiedzieć prawdę. Nikt się z tego powodu raczej nie zabije a przynajmniej będzie uczciwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówienie garbatemu że jest garbaty to żadna uczciwość :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość43
Pewnie facet naczytał się poradników typu " jak z frajera zrobić ogiera". Tam są takie porady, żeby najpierw naciskać i zabiegać, a jak już cię zdobędzie nagle stworzyć dystsans. Liczy na to że będziesz jadła mu z ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Dokładnie też nie rozumiem dlaczego tak nagle stwarzać dystans. Myśle że rozmowa jest podstawa. Nie sadze aby zaraz kogoś poznał. Rozumiem że nie musi siedzie na komunikatorze cały czas, bo to jest normalne chociaz to on cały czas do mnie pisał i prowadziliśmy mega długie rozmowy, bo on nalegał. Nie panikuje jeszcze ale zauważyłam że jest inny. Na przykład jak rozmawiamy to on mówie głównie o sobie, o swoich treningach, pracy itd nie spyta się wogóle co u mnie. Albo nie rozmawia ze mną jakkolwiek to zabrzmi w taki flirciarski sposób jak to robił. Zawsze mieliśmy takie słowne gierki, na przykład mówie że po treningu jestem zmęczona a on że z chęcią będzie moim masażystą, coś w tym stylu, teraz gdy próbuje sie z nim droczyc wogóle nie podejmuje tematu. Ale pisze do mnie tak ogólnie o pracy o siłowni więc nie mogę powiedziec że nie. Dlatego mam problem i nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czymś się do ciebie zraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Myślę że jest jest jedna taka sytuacja, był to w piątek po kinie odwiózł mnie do domu, siedzieliśmy chwilę w samochodzie rozmawialiśmy i wiadomo zrobiło się miło, zaczęliśmy się całować i on powiedział że chętnie wypił by u mnie herbatę, jako że było późno i rano szłam do pracy powiedziałam że niestety nie dzisiaj, ale wiem jakby to się skończyło, a nie chce żeby tylko o to chodziło ( spaliśmy raz wcześniej ze sobą) Całowaliśmy się namiętnie aż w końcu mówie że muszę isc a on że będzie tęsknił. Później mi napisał smsa wieczorem że nie lubi siedziec w aucie to nie jego klimat. I od tego pory w sumie coś się rypnęło. Ale bez sensu przez taką głupote. Chciałam go też troche przetrzymac bo wiem że wylądowalibyśmy wtedy w łóżku a nie chce budowac relacji na se.. Nie wiem przetrzymac go, pisac, nie pisac, zależy mi na nim, ale ta relacja się dopiero rozwija więc nie jestem jakąś desperatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłaś zaprosić go na tę herbatę, żeby nie siedzieć w aucie? Wcale nie musiało się skończyć seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
Wiem że by się skończyło uwierz mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz silnej woli czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasa77
Zdystansuj się trochę. Mój były jak się zaczął oddalać to też miał natłok pracy, gdzieś czytałam, że to jedna z najczęstszych wymówek. Olej go delikatnie i zobacz jak zareaguje ;) Znajdź sobie jakieś zajęcie żebyś za dużo o nim nie myślała, to działa ;) Pamiętaj, że ludzi ciągnie do tego czego nie mogą mieć. Jak będziesz go zasypywać wiadomościami to oleje Cię jeszcze bardziej bo będzie to oznaka desperacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Nie chodzi o to że nie mam silnej woli! On jej nie ma, wiem że jest wielka chemia między nami i wiem jak to się skończyło pierwszym razem, skoro go nie zaprosiłam to niech się z tym pogodzi, nie teraz to następnym razem, szłam rano do pracy, a było po północy więc to chyba nie jest przeciw wszystkiemu że podjęłam taką decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
On do mnie piszę, ale właśnie przestał w taki flirciarski sposób, na przykaład dziś się odzywa, ale że go boli to tamto, że jest po treningu, że nie może się doczekac urlopu, że jest zmęczony, no spoko rozumiem, akurat wiem że tak jest bo z nim pośrednio współpracuje, ale przecież ja go nie przemęczam, dokładnie musze chyba troche się wyłączyc żeby on się zaczął zastanawiac co i jak ale dla mnie bez sensu bo zaczynaja sie gierki których nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co ci chodzi tak zasadniczo? Kombinujesz jak potluczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to moze faktycznie liczyl na seks (jak ostatnim razem) ale jak zajarzyl ze ty chcesz czegos wiecej to sie wycofuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz raz skonczyliscie w lozku, to na 100% liczyl na powtorke. Pewnie myslal, ze jestes latwa zdobycza. Znalicie sie kilka lat i nagle zaiskrzylo? Pewnie mial wczesnie dziewczyne, teraz jest sam i szukal seksu. Ot, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
Chodzi o to że nie rozumiem zachowania facetów, nie jestem dobra w odczytywaniu znaków, zależy mi na znajomości i czymś więcej ale nie chce tego spartaczyć na starcie, a jak tak się facet zaczyna zachowywać to tym bardziej nie wiem jak się zachowac, dlatego szukam porady. Dokładnie może chodziło o sex ale do jasnej nie ma już normalnych facetów, którzy by nie chcieli się bzykac po każdym spotkaniu? Jak zbudowac głębszą relacje, wydawało mi się że mamy dobre podstawy, bo zaczęło się od przyjaźni. Pogadam z nim za pare dni niech tylko minie mu ten ciężki okres w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci niestety nie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
Nie przepraszaj przynajmnie wygadac sie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×