Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To nie jest prowo

Polecane posty

Gość gość

To naprawdę nie jest prowo, chociaż pewnie wiele z Was tak pomyśli. Sama pewnie tak bym pomyślała. Ale do rzeczy. Moja bratowa jest w 37 tygodniu ciąży. Dziecko jest ułożone miednicowo, a ona się uparła na poród siłami natury. Naczytała się, że cesarka to nie poród i innych takich bzdur. Podobno pisze na jakichś forach z kobietami, które rodziły siłami natury przy takim ułożeniu dziecka i wszystko było ok. Ani lekarz, ani nikt inny nie potrafi jej przekonać do zmiany decyzji. Brat jest załamany. Boi się o dziecko, no i o nią. A może któraś z Was rodziła naturalnie tak ułożone dziecko? Może faktycznie nie jest to aż takie zagrożenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie można jakos płodu przemieścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale durna baba... w ogóle co się teraz dzieje z kobietami... ostatnio na jednym z for również miałam okazję poczytać że prawdziwy poród to taki gdzie rodzisz sn 30h i pękasz aż po o***t...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko sn. Mój skończył się vacuum, dziecko 2 lata jest już rehabilitowane i ciągle biegam po lekarzach. I to jest urok sn. Gdybym wiedziała, to zapłaciłabym za cesarkę. Też się takich głupot naczytałam o wyższości sn. To piszą baby, które miały szczęście i nic się złego nie zadziało. Ja nie miałam takiego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, da się tak urodzić, ale to niewskazane u pierworódki, i musi być do tego doświadczona położna. Bratowa w ogóle orientowała się w szpitalu w którym chce rodzić czy poród w ten sposób przyjmą? Niech od tego zacznie, bo nie wierzę że gdzieś się na to zgodzą jeśli rodzi pierwszy raz. Wiadomo że jest większe ryzyko, kobieta musi być świadoma tego co się dzieje, a położna wiedzieć co robi- wątpię czy któraś na NFZ weźmie na siebie taką odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dowiadywała się. Twierdzi, że jak poród się zacznie, a ona nie podpisze zgody na cc, to nie będą mieli wyjścia i muszą go odebrać. Bo przecież bez jej zgody nie mogą zrobić jej cesarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogą zrobić cesarskie. Zagrożenie życia i już cesarka. Nie będą się z nią pitolic i brać odpowiedzialności jakby coś się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest zagrożenie, ale lekarze zdecydują w trakcie - cesarkę można wykonać bardzo szybko, choć myśląca kobieta wolałaby nie narażać dziecka na potencjalne kalectwo. To nie są wydumki, tylko realne ryzyko niedotlenienia (głowa, która wychodzi na końcu może utknąć), a to pokutuje przez resztę życia dziecka. Zdecydowanie odradza się poród SN przy pierwszym dziecku. Mam nadzieję że bratowa nie jest kompletną kretynką i w obliczu komplikacji posłucha profesjonalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże co za durna krowa z tej baby*!! Świadomie naraża dziecko i siebie! Niech mąż jej zagrozi że jeśli nie podpisze zgody na cesarke to odbierze jej prawa rodzicielskie. Z takimi trzeba ostro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaż bratowej dzisiejszy odcinek uwagi na TVN. Dziecko ze zdrowej ciąży jest głęboko i nieodwracalnie niedotlenione, nie widzi i nie słyszy. Rodzice czekają tylko na śmierć swojego dzieciatka, bo lekarze nie dają jej już szans na życie w ogóle. Podają jej tlen i karmią przez sondę. Zapytaj się bratowej czy tak bardzo nie kocha swojego dziecka, że może skazać je na podobny los. Tej kobiecie z reportażu odmówili cesarki mimo tętna u dziecka 180! Zapytaj się jej czy jest gotowa ponieść taką stratę gdy dziecko się zaklinhje w drogach rodnych. Bo jak dziecko wyjdzie do połowy w tej pozycji i się zaklinuje to już cesarki nie zrobią a jestem pewna że wtedy będzie o nią błagać. Będzie musiała urodzić do końca siłami natury a to może być tragiczne w skutkach! Szlag mnie trafia jak słyszę o takich pustych babach bo sama jestem w ciąży, poród za 3 miesiące ale już się boje aby nic mojemu dziecku nie zagrażało!! Zdecyduje się na każdy rodzaj porodu byle Mały urodził się zdrowy i silny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierwsze dziecko ulozone normalnie urodziłam sn , drugi syn był ulozony pośladkowo i miałam go rodzic tez sn. Tak stwierdził lekarz. Na szczęście syn odwrodil się tydzień przed porodem. :) Twoja bratowa ma racje , ze nie chce CC to powazna operacja obciążone wieloma komplikacjami, tez bym się tego bala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam się 35 lat temu. Mama miała poród pośladkowy. Ważyłam 4 kg i 64 cm. Mama opowiadała, ze po porodzie usłyszała jak lekarz stwierdził, ale by na sie kobieta przejechała, można było zrobić cesarkę. Urodziłam się na 5 pkt. noszę okulary -5. Może to być skutkiem tego jak podano mi zbyt dużą dawkę tlenu. Może po przeczytaniu tego zmieni zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, wydaje mi się, se jej nie wytlumaczysz. Mam nadzieję, że lekarze będą czuwać i w porę przerwa poród SN i zrobią cc. Właśnie, czy jest coś co sprawi że maluch się odwróci? Ja też się boję, że mój będzie ułożony miednicowo. Chciałabym urodzić SN ale dziecko i jego zdrowie jest ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 20:25 co ty kobieto mówisz! Tak samo na łeb upadlas jak bratowa autorki! Oczywiście że cesarka to operacja i nie jestem jej zwolennikiem na zawołanie, bez wskazania medycznego. Ale poród sn dziecka ułożonego miednicowo to igranie z jego życiem! Zwłaszcza u pierworodki. Sama zaznaczyłas że miałaś szczęście że twoje dziecko odwróciło się przed porodem. W tej sytuacji tylko cesarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:25- ciesz się że Ci się dziecko obróciło. Inaczej byś śpiewała jakbyś musiała rodzić sn z położeniem miednicowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 20.25 ja cwiczylam specjalne zwiczenia z internetu i dziecko od razu się odwrocilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno te ćwiczenia to pic na wodę. Jeśli u ciebie pomogły to faktycznie miałaś szczęście. Ale nie powinnaś pisać tu takich rzeczy że cesarka to operacja i też byś jej odmówiła. Jak chodzi o życie dziecka to matka zawsze się poświęci. Kobiety po cc tez żyją i dają sobie radę. Ale dzieci mają żywe i zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 20.25 nie przesadzacie dziewczyny trochę? Lezala na drugiej sali dziewczyna która urodzila dziecko z ulozenia pośladkowego i wcale nie wygladala na jakas bardziej wymeczona niż my które rodzilysmy sn. Przesadzacie. Bratowa ma racje, ze nie chce tak rodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 20.25 w sensie , ze bratowa nie chce cesarki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może lepiej sama poczytaj - położenie pośladkowe może się bardzo różnić (chodzi o ułożenie nóżek), ale w KAŻDYM - jest dodatkowe ryzyko że dziecku coś się stanie. Ryzykowałabyś...? naprawdę? bo tylko wyjątkowo bezmyślna matka by na coś takiego poszła mając w perspektywie być może trwałe kalectwo u dziecka, w tym również trwałe upośledzenie umysłowe, którego nie da się rehabilitować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×