Czy doświadczyłyście kiedyś czegoś dziwnego w waszych domach?

Mój kot to demon. Tak sra że szok. Do tego jest bardzo złośliwy. I pamietliwy jak chuj. Cała matka.

"w nocy stukanie po 3 razy w równym odstepie czasu" to może być demon :O czyli sprawa o wiele poważniejsza niż duch może ktoś go kiedyś przywołał w tym miejscu i wytworzył się portal.

"Mam nadzieje ze tak. Ja jej wszystko wybaczyłam. Tylko za nią tęsknie. Ja wcale nie chce widzieć duchów. Ale tak chciałabym mieć pewność, ze coś istnieje po śmierci. I chciałabym żeby mama kiedyś mogła poznac wnuczkę, jeśli będę miała dziecko. Ona bardzo o tym marzyła. " Jest taka książka "niebo istnieje naprawdę" i też film. Obejrzyj to może ci się polepszy. W każdym razie szansa na spotkanie niepoznanych członków rodziny po śmierci jest duża, jeśli nie pewniak.

Dziekuje przeczytam. Problem polega na tym, ze jestem sceptykiem i niedowiarkiem jak Niewierny Tomasz...

Wszelkie sekwencje "na trzy" czyli trzykrotne pukanie w okno, drzwi, trzykrotne zamruganie światła itp to domena złych duchów, demonów. To jest naigrywanie z Trójcy Świętej, każde źródło o tym mówi.

-do 18:49] Odradzam ,wszelkie próby kontaktu ze zmarłymi które powodują dostarczanie im cierpień,a w niektórych przypadkach cofnięcie się w dojściu do celu. Natomiast wywoływanie ducha ,lub posługiwanie się różnymi tablicami do odczytywania przesłań ze świata bytów sprowadzi na Ciebie wcześniej czy później nieszcześcia. Wiem że to jest temat pasjonujący ale uwierz że zagrożenia z tego są ogromne, ja porównuje to do jazdy samochodem po polu minowym, resztę dopowiedz sama.Jeśli kochałaś swoich bliskich i chcesz ich szczęścia zaufaj moim słowom. Piszesz że nie było Ci dane pożegnać się z nimi ,a bierzesz pod uwagę sytuację że być może ONI chcieli oszczędzić Tobie tych wszystkich smutnych przeżyć związanych ze śmiercią ,bo tak Cię kochali! -znawca zjawisk paranormalnych.

kiedys jak byłam mega zmęczona po robocie, wypaliłam dużo papierosow pod rząd i wypilam pół butelki wina. Kątem oka zobaczyłam dziewczynę przechodzącą przez korytarz. Ale nie wystraszyłam się, bo wiedziałam, że uszkodziłam sobie mózg i to były zwidy

Ja mamie przed śmiercią powiedziałam, ze chciałabym by mi dała znak jeśli będzie dalej istnieć, a ona mi to obiecała. Ze przyjdzie jeśli będzie mogła. I kiedy zmarła, zaczęłam czytać o śmierci. Powiedziałam „jej” wtedy, ze ja zwalniam z tej obietnicy, jeśli miałoby to jej przeszkodzić pójść dalej. Ze ja sobie poradzę. Ze ja kocham i ze wszystko jej wybaczam. Staram się tez za nią modlić, choć nie jestem katoliczka. Ale ona była i myśle, ze by tego chciała. Ja nie chciałabym przywoływać żadnego ducha. Tak samo jak bym nie chciała użyć czaru by ktoś, kto mi się podoba, zakochał się ze mnie. O ile to byłoby możliwe. Myśle, ze to nieetyczne. Jeśli zmarli istnieją, to chyba nadal maja wolna wole, prawda?

Znawco zjawisk paranormalnych nie myślalam o wywoływaniu duchów ani tym bardziej o " zabawie" tablica nigdyyyy za bardzo się boję. Jako dziecko mieszkałam w powojennej kamienicy i jako dziecko miałam sporo takich dziwnych zjawisk, przypadków,czuć nie wiem jak to nazwać ale wiem że Ty wiesz o co chodzi. Nie tylko ja tak miałam bo większość dzieci z mojego bloku - chociaż mój brat już jako dorosły nie chce się do tego przyznać - więc jako glupiutkie dzieci próbowaliśmy wywoływać duchy na strychu... Była świeca i coś na świece sypalismy ale nie pamiętam co.... Po tej " zabawie " wszyscy się byliśmy więc poszliśmy ten strych poświęcić... Niby nic się nie działo ale do dziś tam nie wejdę ze strachu. Ala do rzeczy... Chodziło mi bardziej o to czy jak rozmawiam z moimi zmarłymi- bo często to robię nie wiem dlaczego - to czy mogę ich prosić żeby mi się przysnili? Czy też lepiej nie. Bo oczywiście nie chce żeby którys z nich cierpiał

Powiem krótko; proś o wsparcie ,o opiekę , a w snach co chcesz zobaczyć? Do wizji sennych trzeba mieć przygotowanie,żeby nie pogrążyć się w jakiejś nerwicy,depresji. Zrobisz co zechcesz, ale pamiętaj co usłyszałaś,niedługi jest czas gdy zobaczysz we śnie bliską Ci osobę. -znawca zjawisk paranormalnych.

Znawco a czy istnieje anioł stróż?

Znawco chciałam poprostu zobaczyć ich, zobaczyć czy są szczęśliwi....kiedyś miałam taki sen... Śnił mi się dom babci i w pokoju siedział dziadek w swoimi fotelu a obok mój tata. Zapytałam jak tam jest a tata powiedział że tak jakbyś wyłączyla telewizor... I się obudziłam. Myślę że to nie było tak że oni wtedy przyszli do mnie tylko poprostu często myślałam o nich a mózg lubi płakać figle Zwłaszcza mi ;) dziękuję Ci bardzo za odpowiedzi :)

Znawco zjawisk paranormalnych czy potrafisz wyjaśnić to że czasem mam sny i te sny później się tak jakby działy albo się sprawdzają. Mam takie przeczucia że coś się stanie i to się dzieje. Śni mi się że któraś z moich znajomych jest w ciąży a tydzień później ona dzwoni do mnie ze jest w ciąży i taki różne inne rzeczy. Jakieś miejsca, w których nigdy nie była a później gdzieś jadę i to jest to miejsce. Jak np czuje ze coś pójdzie źle to zawsze idzie źle. Mój mąż się śmieje że w tamtym życiu byłam czarownica :p

Nie jesteś czarownicą,masz sny prorocze dlatego wizje się sprawdzają,kultywuj ten dar bo to może pomóc tobie lub znajomym w uniknięciu wypadku,choroby,czegoś złego. A wcześniejsze pytanie o anioła stróża,tak są Byty opiekunowie osób,lecz nie zawsze mogą znaleźć dojście do osoby którą się zajmują ,z różnych powodów,najczęściej różnicy w postrzeganiu dobra. dziękuje -dobranoc -znawca zjawisk paranormalnych.

A wlasnie mnie bardzo intryguje, dlaczego wywolywanie duchow jest takie niebezpieczne. Dlaczego sciaga to na uczestnikow seansow nieszczescia? Czy nie ma tam dobrych bytow? Tylko zlo przychodzi.. ?

Możesz napisać więcej o przyczynach braku kontaktu z bytem opiekuńczym? Przeżyłam dziś trudne doświadczenie, zależy mi na odpowiedzi.

Właśnie, podpinam się jeszcze pod wcześniejsze pytanie. Jak głupia wywoływałam duchy z koleżankami w 5-6 klasie podstawówki i później gimnazjum. Na metodę igły zawieszonej na nitce, normalnie też byłam medium i igła wskazywała odpowiedzi, sama się poruszała mimo nieruchomej ręki.

Od tego czasu też ciągle mam dziwne wypadki i trudne sytuacje, dużo pecha. Także (głównie) zdrowotnego. Koleżanki mi na zwróciły uwagę. Zawsze się chyba najbardziej jarałam tematem i przyniosłam go od kuzynki do koleżanek.

Znawca zjawisk paranormalnych robi sobie z was jaja , kazdy tutaj moze sie podawac za znawce , litosci ludzie az takie glupie jestescie

Gdybyś miała 1% mojej wiedzy na te tematy, nie narzucałaś byś innym swoich racji. To że tutaj większość tylko obraża innych,wypisuje brednie ,wyśmiewa ,to według ciebie jest wiedza.

Na temat zycia po smierci , niktz nas nie ma wiedzy oszuscie , wiedze ta bedziemy mieli po smierci lecz niestety nie przekazemy ja zyjacym , tak to sie kreci a wszelkiego rodzaju znawcy czy medium to zwykli oszusci / tak samo jak ksieza i cala ta klika starych dziadow w watykanie obwieszonych zlotem /

Ale dobra wkrecaj dalej te idiotki z forum , tutaj masz bardzo podatny grunt na swoje wkrety

Do wcześniejszych pytań; dlaczego to jest takie niebezpieczne? wywołując ducha,duchy otwierasz bramę przez którą wchodzą różne byty,nie tylko mama,wujek,babcia,ale także złe istoty które posiadają wielką energię i dla nich jest to szansa na zdobycie,zawładnięcie osobą z której zrobią narzędzie do czynienia zła. Kwestia następna to czy chcesz skazywać swoich bliskich na błąkanie się po świecie do którego już nie należą? Ktoś myśli że sprowadzi ducha ,spyta o coś i ten odchodzi dziękując za zaproszenie że mógł być tutaj. Prawdopodobieństwo że poradzisz sobie z odesłaniem ducha jest znikome,skazujesz go na dalszą egzystencje na ziemi. Manifestacją jego obecności będą różne zjawiska już opisane wcześniej-to dotyczy bytów zwykłych. A jak poradzisz sobie gdy zawładnie tobą demon, najpierw będziesz na jego usługach tzn. będziesz miała rozszerzone możliwości,możesz osiągać sukcesy ,ale do czasu bo oni zawsze dążą do całkowitego opanowania i władzy nad osobą,ciągle będzie im mało,czego normalnie nie wytrzymasz, i konsekwencją będzie że postradasz zmysły,lub skończysz ze sobą. Nie są to bajki i straszenie ,przedstawiam rzeczywistość która jest straszna. Ktoś pytał o anioła stróża że nie ma pomocy z jego strony, odpowiem tak; jeśli masz znajomych ale nie utrzymujesz bliskich kontaktów z nimi ,czy pospieszą ci z pomocą w każdej sprawie, zapewne nie, pomogą gdy już twoja sytuacja będzie naprawdę zła,bo przecież się znacie. Jeszcze na koniec GDY FASCYNACJA DOMINUJE NAD ROZUMEM NIC DOBREGO DLA TEJ OSOBY NIE WYNIKNIE,-dotyczy tych spraw o których piszemy. -znawca zjawisk paranormalnych.

Znafco. Moglabym dac takie same odpowiedzi bazujac na ogladnietych horrorach :)

A wyobraz sobie, ze te idiotki poczytaly troche na ten temat, bo jak przezyjesz cos dziwnego, to szukasz odpowiedzi na pytania o te sprawy- Zatem dziekuje za sugestie, by we wszystko nie wierzyc, bo wyobraz sobie, ze o tym wiem. Pozdrawiam :)

ciekawe skad ty o tym wiesz , wiedziec mozemy tylko po smierci a za zycia to mozemy tylko snuc fantazje wiec nazywanie sie znafca to duza przesada , ja tez moge poczytac o yeti i oglosic sie znawca :) nawet takie wielkie znawczynie ja Wanda Pratnicka okazala sie zwykla oszustka i na biednych ludziach na ich problemach , chorobach oraz tesknocie za tymi co odeszli bila tylko szmelc

Czy ja chcę jakieś pieniądze od ciebie (was),pokaż w którym zdaniu mówię żeby przekazać mi pieniądze. Jest na tym świecie grupa ludzi która poznała tajemnice z których inni się śmieją,wysyłają do psychiatry,nazywają idiotami,ale to nie świadczy o ich wyższości i wiedzy. Na tym kończę odpowiadanie na tym temacie,i śmiejcie się dalej z rzeczy ,zjawisk o których potraficie tylko to czynić i ubliżać innym będącym w potrzebie ludziom. -znawca zjawisk paranormalnych.

ach czyli ty jestes tym wybrancem i popatrz popatrz jaki zbieg okolicznosci , trafiles na kafeterie :)

A wiesz sceptyku, ze na kafeterie trafiaja tez specjalisci jak prawnicy, psycholodzy, nauczyciele, lekarze.. Taka specyfika forum. Poza tym nie mieszaj uczestnikow, bo o poczytaniu to nie pisal znawca.. Nie przezyles niczego specjalnego, nienaturalnego to i dobrze. Syty glodnego nie zrozumie, bogaty biednego.. A Ty znawco za latwo pozwalasz sie przegonic.

zamiast zmyślać jak jest w zaświatach lepiej poznać relację tych co tam już byli i wrócili dzięki ratunkowemu pogotowiu. Wystarczy na youtube wpisać słowa : Odejścia powroty , i wysłuchać kilka ich relacji ..