Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy dziecko musi chodzić do zerówki

Polecane posty

Gość gość

Mamusie moja córka od września powinna odbyć tzw " roczny obowiązek przedszkolny" jak to jest czy musi iść koniecznie czy mogę ją zostawić ze sobą w domu jeszcze rok dłużej bo wydawało mi się że obowiązkowa jest tylko szkoła i nie chcę wysyłać dziecka do zerówki po co zabierać dzieciństwo. Drugie pytanie jest takie co dzieci w takiej zerówce robią rysują malują i śpiewają bo jeśli okarze się że zerówka nie jest obowiązkowa to mam zamiar przygotować córkę w domu do szkoły i nie wiem na co położyć nacisk i co z dzieckiem robić bo do tej pory córka raczej była niechętna do pracy i nie umie kolorować ani wycinać a ja też jej nie zmuszałam poradźcie coś może jakaś mamusia też nie posłała dziecka do zerówki i mi podpowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dziecko 6-letnie ma obowiązek chodzić do tzw. zerówki, czyli realizować obowiązkowe roczne przygotowanie przedszkolne." https://men.gov.pl/informator To informacje ze strony ministerstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie posyłaj dziecka, to nie jest obowiązkowe, zerówka jest dla chętnych. Dzieci się tam generalnie niczego nie uczą, to takie "przedszkole" dla starszych, dzieci bawią się cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi, to było obowiazkowe tylko jak 6 latki chodziły do szkoły, teraz nie muszą. Ja bym nie posylala dziecka bo po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie jest obowiązkowe. Zostaw córkę w domu jak nie musisz wracać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nie posyłaj ... po co ... a że córka niewiele umie to będzie potem wina szkoły ... a mamusia przez 6 nie nauczyła za wiele, dziecko w tym wieku chyba powinno mieć zajęcia manualne typu wycinanie rysowanie pisanie klejenie malowanie lepienie ale co tam po co dzieciństwo zabierać lepiej niech w domu kiśnie z mamą która nie będzie zmuszać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Takie zajęcia mogę zrobić w domu i nie muszę w tym celu oddawać dziecka obcej babie co tylko siedzi za biureczkiem i pije kawkę;<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po co ten temat? Nie posyłaj, a potem sama jeszcze ucz dziecko w domu. Czego go w szkole nauczą. Tobie przecież super idzie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie musisz fakt ale czy warto tak było dziecko przetrzymywac w domu ? Tam ma dzieci, integrację, naukę z zabawą. Rozrywka od czasu do czasu. Ja do dzis pamietam swój bal przebierańców w zerówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko w przedszkolu się super rozwinęło a dodatkowo pracowałam z nim w domu, nie wyobrażam sobie żeby dziecko 5-6 letnie nie poszło do przedszkola, uczy się tam na prawdę fajnych rzeczy ale też poznaje relacje z innymi rówieśnikami. Dla takiego dziecka naprawdę to jest potrzebne. I nie zastałam tam ani razu pani pijącej kawę za biurkiem a wręcz odwrotnie- pracująca z dziećmi. Dziecko w grupie lepiej się rozwija i szybciej uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże. Czemu chcesz to zrobić własnemu dziecku? Tu nie chodzi już nawet o to, że będzie BARDZO DO TYŁU, mój syn nie chodził do przedszkola, a po zerówce umiał czytać, pisać pierwsze literki i liczyć. Ale już nawet nie o to chodzi, że będzie najgorsza i najsłabsza, ale o relacje z dziećmi! O odnalezienie się w grupie! To straszne co chcesz zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to prowo. Dziecko nie potrafi rysować, wycinać, jaka zatem ma podstawę by nauczyć się pisać? Nie uwierzę w to, że matka widzi problem a mimo to nie chce tak dużego dziecka posłać na przygotowanie przed szkołą. Sama chce ją przygotować a wcześniej nie chciała? Bo nie chciała dziecka "zmuszać"? Może dziecko nie rysuję bo rączki ją bolą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra! U Nas w zerówce u córki porobiły się takie grupy już, że hoho. Dzieci w pierwszej klasie w 80% się już znały. Wiedziały kto z kim siedzi itp. Jesteś chora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn nie chodził do przedszkola. Poszedł odrazu do zerówki. To był horror. Tak bardzo nie potrafił się odnaleźć, że wszystkie panie podejrzewaly zespół Aspatgera :/ przeżyliśmy trudne chwile. Przychodziłam po Niego. Byli na podwórku. Dzieci razem ze sobą w grupach, a On sam kopal kamyki ;( chodziliśmy do psychologa. Teraz jest w 3kl i jest ok :) ale nigdy nie zapomnę tego co było. Drugie dziecko w drodze i na pewno pójdzie do przedszkola!!!!! Ty nawet zerówke odrzucasz. Katastrofa w myśleniu. Szok :( żal dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do szkoły też nie posyłaj do obcej baby za biureczkiem W końcu Ty najlepiej uczysz swoje dziecko Tylko efektów tej nauki i pracy brak ale co tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro możesz sama to wszystko zrobić to może zacznij od samodzielnego sprawdzenia podstawy programowej nie na forum a na odpowiednich stronach? Skoro tego nie potrafisz to nie ma się co dziwić że nie potrafisz nauczyć nic dziecka "które nie chce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nauczycielką, pracuję w szkolnej zerówce. Po pierwsze- zerówka jest OBOWIĄZKOWA. Po drugie- wypraszam sobie tę "panią za biureczkiem co popija kawkę". Po trzecie- zerówka to nie tylko rysowanie, to nauka pisania, czytania i liczenia. Po czwarte- dziecko potrzebuje kontaktu z rówieśnikami. Po piąte- pani dziecko ma niewyrobioną motorykę małą, proszę skupić się na zajęciach grafomotorycznych. Bez tego nauka pisania będzie ciężka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po pierwsze niby od kiedy zerówka jest obowiązkowa, przedszkola są dla CHĘTNYCH a ja nie zwariowałam żeby podrzucać obcym ludziom dziecko po drugie tak, panie przedszkolanki to oszołomki po zawodówce którym się nic nie chce i tylko klrzyczą dla dzieci po trzecie dzieci uczą się pisać w pierszej klasie nieuku po czwarte chodzimy na place zabaw i tam dziecko ma rówieśników po piąte co się mądrzysz nie znasz mojego dziecka to go nie diagnozuj niedouczona debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie karmcie trolla i jego marnego prowo. Szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:44 A od kiedy to do pracy w przedszkolu czy szkole przyjmują osoby po zawodówce? I swoją drogą w przedszkolu pracują nauczycielki, a nie przedszkolanki, doucz się. I tak, twoje dziecko ma duże problemy z motoryką skoro nie potrafi nawet kolorować. A jak pójdzie do szkoły to nikt nie będzie równał do jej poziomu tylko będą szli programem. Żaden plac zabaw nie nauczy dziecka pracy w grupie, współdziałania. Póki co niczego dziecka nie nauczyłaś i robisz z niego kalekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedszkolanki po zawodowce??? O matko, ale trolllll Chyba ma jakąś traume z dziecinstwa, moze chodzila do przedszkola w latach 70 czy jakichs tam dawnych. Moje dziecko ma 4 lata, umie napisac swoje imie, liczy do 20, a z pomoca do 100, po sladzie "pisze" rozne wzorki, rozwinal sie niesłychanie. Wszystkie nauczycielki w przedszkolu to panie mgr, takie są wymogi, to sa ludzie po studiach z edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Ktos sie urwal z choinki albo na prawdę mu sie nudzi.. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa mi mówiła że w grupie jej dziecka w przedszkolu przedszkolanka ma tylko zawodówkę więc jak widać opiekunki nie muszą być po studiach a poza tym każde dziecko rozwija się w swoim tępie poczytajcie Searsów to będziecie wiedzieć może i moja córka nie umie ładnie kolorować ale wasze dzieci też nie są idealne i czegoś nie potrafią moja Amelka umie dużo innych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - jeśli chcesz podaj maila - wyślę Ci zdj zeszytów ćwiczeń mojego syna z września czyli z początku roku szkolnego. Pisać już musiał umieć! W 1kl doskonalą naukę pisania, ale pisać już piszą w zerówce i to b. dużo! W październiku natomiast był konkurs czytania. Mój syn zajął w nim II miejsce :) Po ukończonej zerówce czytał wszystko i wszędzie przez całe wakacje. Nawet reklamy z bilbordow w trakcie jazdy autem. i ZERÓWKA JEST OBOWIAZKOWA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata Beata
"Takie zajęcia mogę zrobić w domu i nie muszę w tym celu oddawać dziecka obcej babie co tylko siedzi za biureczkiem i pije kawkę;<" xxx A widziałaś kiedyś tak na żywo, na własne oczy, jak przedszkolanka siedzi za biurkiem i pije kawkę? Czy tak tylko z zasłyszanej teorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mo0ja bratowa mi mówiła że kiedy nie weszła dl sali to pani siedziała i nic nie robiła, czasem stała pod drzwiami i podsłuchiwała i przedszkolanka wrzeszczała na dzieci i wyzywała ich od kretynów i debili. Od kiedy dziecko w 1 klasie musi umieć czytac****isać od tego jest szkoła żeby dzieci nauczyć a nie zwalają wszystko leniwe kretynki na rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dwa razy Ci odpowiedziałam. Grzecznie, rzeczowo i zgodnie z prawdą. Nie przyjmujesz do wiadomości - widać więc, że jesteś Trollem, a to prowokacja. Spadam więc. Baw się dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:11 głos rozsądku. Zamykam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata Beata
"Mo0ja bratowa mi mówiła że kiedy nie weszła dl sali to pani siedziała i nic nie robiła, czasem stała pod drzwiami i podsłuchiwała i przedszkolanka wrzeszczała na dzieci i wyzywała ich od kretynów i debili." xxx I kiedy przedszkolanka wyzywała dzieci od debili i kretynów, to bratowa ot tak sobie stała i podsłuchiwała? I na drugi dzień znowu zaprowadziła tam dziecko?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata Beata
Dla przedszkolanek mojego synka należy się medal. To jest mistrzostwo ile pracy i zaangażowania wkładają w pracę z dziećmi. Panie są bardzo żywiołowe, pełne energii, życia, i ona chyba nawet by nie wysiedziały przy biurku z kawą... To byłaby wielka strata, gdyby te 3 lata mój syn przesiedział w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ta dyskusja z trollem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×