Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oddać mu pierścionek czy milczec?

Polecane posty

Gość gość

W sylwestra mój chłopak oświadczył mi się. Problem w tym ze pierścionek który od niego dostałam należał wcześniej do jego poprzedniej narzeczonej. On nie wie ze ja o tym wiem. O tym ze był zaręczony itd oczywiście wiem od niego, jego rodziny, znajomych itp nikt tego nie ukrywał. Natomiast on nie wie ze ja wiem ze to ten sam pierścionek.... a skąd wiem? Bo znalazłam go jeszcze na poczatki naszego zwiazku w jego rodzinnym domu w szufladzie w jego pokoju. Widziałam zdjęcia tamtej narzeczonej i widziałam tamten pierścionek na jej palcu. Ciągle o tym myślę. Czy mam mu o tym powiedzieć? Czuję się dziwnie jak jakaś drugiej kategorii. Nie rozumiem w czym był problem żeby sprzedac tamten i kupić nowy... dodam że nie jest to jakiś pierścionek z pokolenia na pokolenie. Jest to najprostszy pierścionek z apartu. Patrzę na niego i aż mnie mdli... ona nosiła go na palcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milczeć. A dlaczego? Bo jakbyś chciała oddać, to trzeba było jak się oświadczał. Teraz to już mega głupio. Możesz go tez „zgubić”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co niby mialam mu wtedy powirdziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie ciepr w mileczeniu. Powiedz wsprost co o tym sadzisz. Ogolnie mega slaba akcja. "Zgubienie" tez mozna rozwazyc przy tak glupiej akcji faceta:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jest praktyczny i ma węża w kieszeni. A może po prostu on na takie rzeczy kompletnie nie zwraca uwagi, nie jest romantycznym tradycjonalistą, z manierami może mieć na bakier, ale dla niego to bez znaczenia, trzeba dać pierścionek to dał, trzeba by dać na zaręczyny maszyne do szycia, to też by dał. Ja uważam, że popełnił niewątpliwie faux pa. Gość powyżej pisze milczeć, no ale ciebie to boli i jest dla ciebie ważne, wiec tak szybko ci nie przejdzie, a więc jeżeli już na początku zaczynacie od niejasności między wami to na przyszłość dobrze to nie wróży, i będzie to drazgą między wami i za jakiś czas w złości mu to wypomisz. Ja bym pierścionka mu nie zwracała z rozżaloną i rozczarowana pełną pretensji mina, tylko z nim szczerze porozmawiała i powiedziała mu to, co napisałaś forumowiczom, że wiesz , że tobie jako drugiej wręcza ten pierścionek, bo widziałaś go na zdjęciach na palcu u tamtej kobiety, i przez ten fakt, czujesz się źle, a on jeżeli cię kocha i chce z toba dzielić życie powinien przyłożyć więcej staranności do twojego samopoczucia. Zobaczysz , co zrobi, a jak nic nie zrobi, to oddaj pierścionek, nie sądzę abys kiedykolwiek dobrze się w nim czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dał ci cokolwiek na odwal się i tyle. Tamta kobieta była jego wymarzoną, a ty jesteś zapychaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu prawdę, nie chciałaś odrzucać zaręczyn, ale wiesz, że to ochłap po byłej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby powyżej dobrze piszą. Powinnaś z nim jak najszybciej porozmawiać, powiedzieć że czujesz się z tym niekomfortowo i patrz jak zareaguje. Taka jego akcja nie świadczy o nim dobrze. Może rzeczywiście nie przywiązuje wagi to takich rzeczy, może brakuje mu manier, może jest skąpcem, tego nie wiadomo, za mało o nim napisałaś nam. Tak czy inaczej wyszło bardzo nieładnie, słabo to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kropeczki
wymyśliło provo a stali bywalcy się z ciebie śmieją echh :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A lepiej powiedzieć mu to osobiście czy może napisać smsa? Boję się ze się wkurzy... kiedys była taka sytuacja ze na urodziny dostałam taka sukienkę która... była kiedyś przeznaczona dla niej na jakiś prezent, chyba na święta... ale nie zdążył jej dać bo się rozstali. Wtedy mu to wypomnialam a on się wkurzył i zaczal gadać ze liczy się gest i to ze w ogóle cokolwiek mi dał i ze pamietal o moich urodzinach itp. W tamtej sukience bylam moze ze 3 razy o co oczywiście ma do mnie pretensje ze nie chodzę w niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie mnie wyśmiejecie ale napisałam mu smsa co czuje itd... odpisał mi tylko "bez komentarza" chce mi się wyc. Po co ja to pisałam?? Co mam teraz zrobić? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, daj drapaka od tego narzeczonego. Nie fajne to, co piszesz, naprawdę. Za jakiś czas każe ci używać wody w wannie, w której uprzednio sam się wykąpał, a tym masz się cieszyć, że w ogóle możesz się umyć. To prawda, ze liczy się gest, jak facet nie ma kasy i kupuje coś skromnego to jest gest, ale dawanie rzeczy kupionej dla byłej narzeczonej, albo używanej przez byłą narzeczona to też GEST ale ZNIEWAGI wobec ciebie. I z tego co piszesz, to ty się go boisz.Uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIC RÓB , MASZ SWOJĄ GODNOŚĆ. Jeżeli w tym momencie po zaręczynach tak cie traktuje , to wiesz, co będzie dalej. Zrobiłaś BARDZO DOBRZE!!! Nic nie rób, zupełnie nic, każdy tówj ruch przekona go że ci bardzo zależy i może się tak zachowywać, zajmij się sobą i nie myśl o tym, postap;iłas naprawdę słusznie jak kobieta z klasą. On za jakiś czas na pewno się odezwie, jestem pewna na 100%. On musi wykonać ruch, ty czekaj i obserwuj.Badź pewna, że się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie komentarzem narzeczonego. To sknerus i mega nietakt popelnil. Nie chcialabym tez nic nosic po ex narzeczonej. Teraz tez pewnie zanim sie ockniesz, zazada zwrotu pierscionka i powedruje z nim do nastepnej panny. Pewnie pol wsi bedzie go mialo na serdecznym palcu. Daj sobie spokoj z przezywaniem "odgrzewanego kotleta". Mialas mega pecha, co do calej szopki z pierscionkiem. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie odpisałam na tego smsa i własnie dostałam kolejnego "myślałem ze masz trochę więcej w głowie". Ja wyje po prostu wyje. Trzeba było milczec. Teraz pewnie albo mnie zostawi albo będe musiała prosić o szanse bo znowu palnelam głupotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz powtarzam nie rób nic dzisiaj. Jutro możesz napisać, że warunkiem tworzenia związku jest szczerość, wiec jesteś i zamierzasz być wobec niego szczera, a on może to zaakceptować albo nie, niczego nie udajesz i udawac nie zamierzasz. Zle się z tym czułaś, wieć go o tym poinformowałaś, niezależnie od tego czy mu się to podoba czy nie. Nadto to było NIEELEGANCKIE Z JEGO STRONY,a ty wobec swojego faceta masz pewne wymagania i uważasz, ze możesz od niego czegoś wymagać, nie chodzi ci o kasę, ale jego serce,o to że pierścionek zaręczynowy to coś wyjątkowego kupionego dla tej jedynej wybranej ,a nie przedmiot, a wartość nie ma znaczenia. Chcesz budować z nim prawdziwą relację, stąd musi liczyć się z twoją szczerością, tego również oczekujesz od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wez przestan przezywac. Teraz to juz wieje u ciebie desperacja. Facet odebral pierscionek poprzedniej pannie, dal ci go, jak przechodzony kapec, a ty przezywasz. Napisalas co czujesz i slusznie, bo trapiloby cie do konca zycia. Zamiast wytlumaczyc cala sytuacje, to zarzuca ci, ze jestes ograniczona i masz sieczke w glowie. Wez kobieto sie w garsc. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech se w doope wsadzi ten pierdzionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że oświadczyny przyjmujesz, ale idziecie razem wymienić na inny. Sprzedajecie i weźcie tańszy albo dołoż trochę ze swoich, lub po połowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty Autorko czujesz widzisz że Cię kocha? Bo z tego co piszesz to jesteś tylko zastempstwem dla tamtej. Długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam to co mi radzilyscie i czekam na odpowiedz... jesteśmy razem 2 lata. Z tamtą dziewczyna był 7 lat a oświadczył się po 6 latach. Ja mam 24 a on ma 31. A przerwa między skonczeniem tamtego związku a byciem ze mną to niecały rok i w sumie zawsze się zastanawiałam czy to nie było za szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie za szybko z tamtą był az 7 lat. To kawał życia. Jesteś może do niej podobna? W jakimś małym stopniu? Mój np jest rozodkiem i jak zaczeliśmy się spotykać miał jeszcze w szafie jej suknie ślubną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno jeśli to prawda, ze dał Ci pierścionek zaręczynowy po byłej to jest porażka totalna!! To jemu powinno być conajmniej wstyd! Upokorzył Cię!!! W pysk bym mu tym pierścionkiem rzuciła juz podczas oświadczyn! Jak można buc takim dnem! Teraz w Kruku pierscionek z brylantem za kilkaset zł można kupić- to nie jest żaden majątek! Osobiście NIE przyjęłabym oświadczyn z poerscionekim po byłej, bo czuła my sie jak dno! A autorka jeszcze jęczy, i na siebie winę bierze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym nie przyjęła takich ośwadczyn. I poważnie bym się zastanawiała nad zakończeniem zajości. Bieliznę po niej też Ci daje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisał... "chyba ci się troszkę priorytety poprzestawialy". Znowu zaczynam ryczec... moje koleżanki tak jak wy uważają że to jest dno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to jest dno. Jak go nie bło stać na pierścionek od jubilera mógł kupić coś dużo tańszego. To by było dużo lepsze ja dostałam pierśconek za 120 zł po roku wymieniliśmy go wspólnie na taki za kilkaset złotych. Do tego sama pisałaś że nie zrobił tego po raz pierwszy. on Cię nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz coś używanego po byłym facecie? Jakiś ciuch np.? Albo inaczej. Możesz w ramach przeprosin za aferę z pierścionkiem dać mu koszulę nieużywaną z karteczką w środku (np. "dla mojego ukochanego "). Jak zobaczy kartkę i się zdziwi, to możesz powiedzieć "ojej, zapomniałam o karteczce" i zabrać z tekstem "mam nadzieję, że Ci się podoba, macie z moim ex. podobne rozmiary, no, przynajmniej w barach". I uśmiech. A poważnie, to widzę, że jesteś przez niego zdominowana, to bardzo, bardzo źle wróży Twojej przyszłości. W najlepszym razie on jest nieokrzesany, w najgorszym jest tyranem z wężem w kieszeni, ale z Tobą jest nie ok tak czy siak. Zastanów się, życie ma się tylko jedno. Nie warto powierzać je w byle ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milcz a najlepiej przeproś przecież ważne że upolowałaś portki. Serio jesteś taka głupia to nie chodzi o pieniądze facet okazuje Ci brak szacunku i to nie po raz pierwszy. Po co chcesz się wiążać z takim człowiekiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw tego huja. Jeszcze zwala ma ciebie winę ze ci się priorytety poprzestawialy. Miałaś faceta dno i dobrze że to wyszło teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×