Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdrościcie czasem bezdzietnym?

Polecane posty

Gość gość
Do gość 23.55. No właśnie nie widzę jakie są nastolatki. Myślę że ci co tak o nich piszą zazdroszczą im wyluzowanego stylu życia. Myślę, że jak sama byłaś nastolatką to nie miałaś łatwego życia, wszystko z tamtego okresu cię ominęło i stąd ten żal .Moja babcia nie lubiła nastolatków tylko dlatego,że jak ona była nastolatką to była II wojna światowa i wszystko co najlepsze ją ominęło. Widocznie ty też masz jakiś tego typu ukryty żal. Tak więc co powoduje ŻE BEZDZIETNI NIE LUBIĄ NASTOLATKÓW, PROSZĘ O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam dzieci i zazdroszczę sama sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Tak więc co powoduje ŻE BEZDZIETNI NIE LUBIĄ NASTOLATKÓW" - ja tam nastolatków lubię, są młodzi, nie udają nie lubię dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci bezdzietni co nie lubią nastolatków na pewno w tym okresie byli grubi i zakompleksieni i byli wyśmiewani przez rówieśników. Szczególnie dziewczyny. Na pewno do dzisiaj są dziewicami.Zresztą obecni grubi nastolatkowie też przeżywają takie katusze. A może też bezdzietni jak byli nastolatkami byli biedni i nie mieli za co iść na dyskotekę.Może któraś bezdzietna będąc nastolatką ciążę usunęła i teraz nie może mieć dzieci i zazdrości ciężarnym nastolatkom,że one nie usunęły i dobrze żyją. Stąd ten żal. Człowiek najlepiej wspomina ten czas jak był nastolatkiem.No bo faktycznie stąd ta niechęć do nastolatków u bezdzietnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślę. Wy bezdzietni nie lubicie nastolatków, bo byliście wtedy grubi, biedni i zakompleksieni bez powodzenia u płci przeciwnej. Nawet jeśli teraz tak nie jest, to wtedy tak było , a czasu już nie cofniecie, więc zazdrościcie młodym, ładnym nastolatkom że mają to czego wyście wtedy nie mieli.Stąd ta niechęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem bezdzietna i bardzo lubię nastolatków. Większość z nich to bardzo mądrzy i rozsądni młodzi ludzie z którymi można porozmawiać na mnóstwo tematów. Może mają burze hormonów ale kto z nas jej nie miał? Uroki dojrzewania ;). Nie zazdroszczę im młodości bo swoją już miałam. I była to młodość bardzo dobra :)). Ja myślę że to nie chodzi o to że bezdzietni czy dzietni nie lubią nastolatków samych w sobie. Oni nie lubią ludzi ogólnie nie ważne czy to mały człowiek duży młody czy stary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych wypowiedzi wyżej... ale pieprzycie pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy w życiu. Dziecko to najpiękniejsze co mnie spotkało. Nawet jak tydzien nie prześpię ani jednej nocy nie zazdroszczę tym co dzieci nie mają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo uwielbiam ten luz, ten czas poświęcony tylko sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem bezdzietna i zazdroszczę dzieciatym. Dzieci mieć nie mogę bo mam niedrożne jajowody. Skończyłam zawodówkę gastronomiczną i marzyłam o pracy kelnerki ale niestety. Non stop siedzę na bezrobociu czasami dorywczo złapię jakąś fuchę. Faceta nie mam bo jestem biedna a większość mężczyzn to łowcy posagu. Boję się co to kiedyś ze mną będzie jak sobie poradzę w życiu. Inne jest życie bogatej bezdzietnej osoby, a inne biednej która nie dość że nie ma swojej kasy to jeszcze żadnej rodziny, która w razie czego pomoże .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak więc co powoduje ŻE BEZDZIETNI NIE LUBIĄ NASTOLATKÓW, PROSZĘ O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ. xxx Nastolatkowie to ani dzieci ani dorośli. Czasami mają takie rozdwojenie jaźni bo w niektórych sprawach chcieliby aby traktować ich jak dorosłych w innych jak dzieci. Okres nastoletni to okres buntu, dorastania, burze hormonów, zmienne nastroje, robienie głupot z powodu braku doświadczenia życiowego, nie wyrobione gusta itd. Nastolatek nie jest partnerem do życia ani do rozmowy. To osoba, którą ciągle trzeba wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj :-D Widać, że Ty mentalnie ciągle jesteś nastolatką. Mądrości jak z Bravo Girl :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie ten wyluzowany styl zycia to zachowywanie sie jak małpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.wolności której już nigdy nie zaznam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często zazdroszczę. Wysypiania się, czasu dla siebie, możliwości spokojnego wychorowania się itd. Odkąd mam drugie dziecko nawet zazdroszczę matkom jedynakow, bo moi często śpią na zmianę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z 11. 21. Faktycznie, twoja sytuacja nie jest różowa. Jak ktoś nie ma rodziny i cały czas siedzi na bezrobociu to naprawdę nie wyobrażam sobie co z nim będzie na starość kto mu wtedy pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zazdroszczę cieszę się, ze je mam, mimo tych wszystkich ograniczeń. Wiem jak wiele kobiet chciałoby miec dzieci ale nie może dlatego doceniam to co mam. Mlodsze 2 letnie daje w kość, starsze juz nastoletnie. Nie myślę o tym, ze wyszlabym sobie gdzies może dlatego, ze mam juz trochę lat i inne spojrzenie. Pewnie gdybym miała 20 kilka lat ciagneloby mnie na dyskoteki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ale dziwi mnie, ze niektorzy narobia tych dzieci jak.... Zeby chociaz o nie dbali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak.chciałabym mieć tą wolność która odebrało mi dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie zazdroszczę! Moje dzieci, moja decyzja, moja radość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.01.25 Tak.wolności której już nigdy nie zaznam x a dlaczego? masz chore dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto by im nie zazdroscil?...oni żyją, nie wygetuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście.Ja nie mam żadnych znajomych.A szwagierka bez dzieci ma i kasę, i bogate życie towarzyskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:32 nie. MAM dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym cofnąć czas,by nie mieć takiego brzucha z nadmiarem skóry, który nadaje się tylko na wyciecie.tego zazdroszczę kobietom bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×