Chciałbym się kiedyś zakochać

ale chyba nie potrafię czuję że jestem jak dexter z tego serialu (wiecie nie to że jestem serial killer;p) ale coś takiego że on lubial kobiety ale nie umiał sie zaangażowac po prostu nie znał tego uczucia. Lubię kobiety, dziewczyny ale czuję się przy nich bardziej jako przyjaciel opiekun,lubię je ale zwiazki miłość po prostu czuję że to nie dla mnie nie potrafię się angażowac ma ktoś z was tak?

tak to z pewnościa jakiś uraz z dzieciństwa który sprytnie ci sie wytworzył żebyś teraz mógł przerabiac panienki

no właśnie ja ich nie pzerabiam - chciałbym ale nie potrafię:(

te gadki "jak cierpie ze nie moge sie zaangazować" nawazania do dorobku kulturalnego "wiesz jak ten i ten z tego a tego SERIALU" nie to że nie chce ale nie umiem mam traumę nie dzwoń po braci zeby mi rosjepali ryj i rozbili szyby w aucie jestem chorym człowiekiem

Ciesz się, ze nie potrafisz. zazdroszczę ci.

no ja też nie potrafie. jest miło chciałbym czuje cos w rodzaju miłości ale to jednak nie to

"Milosc" to najgorszy syf. Nie marnuj sobie zycia, chociaz nie bedziesz mial wyboru i po doopie dostaniesz jak ktos ci sie spodoba..

jak ty lubisz dziewczyny i z nimi przebywać i się nimi opiekować to ty jesteś gej. do kobiet czuje się chemię albo nie.