Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Petronelus

Pomocy co robić ?! straciłem dziewczynę na której bardzo mi zależy

Polecane posty

Gość Petronelus

Witam, może wyda wam się śmieszna moja historia miłosna, ale proszę o pomoc, która może uratować mi życie i psychikę. Jestem/byłem z moją połówką ponad 2 lata. Zaczęliśmy swoje "igraszki miłosne" na imprezie nad jeziorem. Ze względu na sprawy rodzinne nie mogłem zostać na noc więc zmuszony byłem wrócić do domu. Na drugi dzień dziewczyna, w której zachowałem się od pierwszego wejrzenia przestała się odzywać. Okazało się że jeden z moich "kolegów" nagadał jej bzdur jakoby chciałbym tylko spędzić z nią przelotne chwile co nie było prawdą. Przepraszałem ją za to, że wcale tak nie jest i że naprawdę mi na niej zależy i jestem w stanie zrobić wszystko. Po 2 tygodniach mi uwierzyła, że to nieprawda. 2 miesiące później zaczał się nasz związek. Wszystko było idealnie jak to na początku, potem zaczęły się problemy ze znajomymi, mała sprzeczka i od momentu zerwania znajomości z fałszywymi kolegami nasz związek zaczął powoli się rozpadać. Trochę to wspólnie z dziewczyną podratowaliśmy z myślą że musi być dobrze i naprawdę się kochamy. Często przemawiała przez nas zazdrość co doprowadzało do sprzeczek. Zaczął się rok "moich" osiemnastek no i doszło do tego że moja połówka nie chciała mnie puszczać na imprezy urodzinowe, na które dostałem zaproszenia sam. Okej, uznałem, że w niczym mi to nie przeszkadza i jestem w stanie zrezygnować z imprezy dla kogoś kto jest dla mnie całym światem. Rok imprez "mojego" rocznika minął, zaczął się rok następny w którym jej znajomi zaczynali wchodzić w wiek dojrzałości, a co za tym idzie ? Znowu imprezy. Moje Kochanie również dostawała zaproszenia na niektóre imprezy beze mnie ponieważ nie mieliśmy tych samych znajomych. Nie miałem z tym problemu jednak zadałem jej pytanie: "Jaką podjęłaś decyzję ? Pamiętasz że mi zabraniałaś uczęszczać na osiemnastki bez Ciebie". Bez zawahania odpowiedziała że nie ma zamiaru marnować imprez urodzinowych i muszę to zaakceptować albo możemy się rozstać. Nic innego niż akceptacja mi nie pozostało. Robiłem jej potem wyrzuty, że jak ona tak może i czy ja cokolwiek właściwie dla niej znaczę. W końcu nastał dzień w którym poszliśmy razem na 18 do wspólnej koleżanki. No i tutaj pies pogrzebany, ponieważ już na wejściu byliśmy spięci między sobą. Chce zaznaczyć że moja dziewczyna jest osobą która za wszelką cenę chce zrobić na złość komuś kto robić jakąś rzecz wbrew jej woli lub pokazać jaka jest niezależna w związku. Zaczęły się tańce, aż w końcu moja Kobieta pozwoliła sobie na dwuznaczny taniec, co oczywiście sprawiło, że bardzo się zdenerwowałem i pod wpływem złości oraz alkoholu powiedziałem jej w niemiły sposób co na ten temat myślę i na temat takich dziewczyn. Po moim wybryku rozstaliśmy się na tydzień lub dwa. Chciała odwołać nasz wyjazd nad morze, jednak udało mi sie ją przekonać. Podczas pobytu nad morzem sam na sam (mieszkamy z rodzicami na co dzień) ponownie w jakiś sposób zbliżyliśmy się do siebie. Przez 7 dni wspólnej izolacji od rzeczywistości żyło nam się jak w bajce, tego nam było trzeba. Nadszedł czas powrotu do domu. I prawdę mówiąc od momentu powrotu dziewczyna non stop mnie okłamywała. Zwodziła mnie, że jest wszystko okej mimo że nie chciała zbliżenia intymnego. z miesiąca na miesiąc robiło się coraz gorzej. Po miesiącu powiedziała mi że już nie czuje tego samego co kiedyś do mnie, po prostu nie jestem już obiektem jej pożądań przez to że jej robiłem problemy odnośnie imprez itp. Po szczerej rozmowie w 4 oczy o co bardzo było trudno bo nie jest ona zwolenniczką rozmów, raczej woli załatwiać sprawy przez komunikatory: sms, fb postanowiła dać mi 2 szansę i dalej próbować to naprawić. Starałem się jak tylko potrafiłem, byłem na każde zawołanie, starałem się zmienić w zupełnie innego człowieka niż nim byłem, byle żeby tylko nie odeszła ode mnie. Mijały tygodnie i sytuacje się powtarzały, nie czuła już żadnego pożadania wobec mojej osoby, a jeśli dochodziło do czegoś to mówiła, że robiła to bo chciała ale po tygodniu zmieniała zdanie i mówiła że to na siłę wszystko. Nigdy nie przyłapałem jej na zdradzie, chociaż wiele sytuacji na to wskazywało, że ma na boku kogoś innego. Z czasem zacząłem jej mówić, że widzę, że jest coś nie tak i na siłę ze mną spędza czas, jednak ona zaprzeczała a wręcz się denerwowała kiedy tak mówiłem. Często dochodziło do kłótni, że wmawiam jej coś co nie jest prawdą. Zdarzyła się sytuacja w której poznaliśmy znajomych ale ja swoim specyficznym zachowaniem wobec ludzi zepsułem całe relacje. Aż do dnia dzisiejszego kiedy w sumie 4 lub 5 raz powiedziała mi, że to wszystko przez te pół roku było na siłę. Nie potrafi mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego to robiła a nie zakończyła tego od razu. Nasłuchałem się, że ani trochę nie było widać moich starań pomimo tego, że byłem dosłownie na każde jej zawołanie, wszystko co chciała to jej kupowałem (przy każdych takich sytuacjach oczekiwała, że to ja będę się tylko starał a ona może czekać i chęć sama z siebie przyjdzie), starałem się być na różne sposoby miły byle żeby nie odchodziła. A teraz nastał dzień, w którym zostałem sam, dziewczyna mnie opuściła po półrocznej zabawie moimi uczuciami, znajomych nie mam bo zawsze każde znajomości psułem. Proszę o jakąkolwiek pomoc, co mogę zrobić by ją odzyskać ? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krócej! Kurfakrócej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ci tak! Już jej nie odzyskasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie. Czy nosisz rurki i używasz żelu do higieny intymnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty jesteś głupi! Po co ci toksyczna partnerka, która jest w dodatku kurwą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie nosze rurek i nie używam żelu do higieny intymnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×