Czy powinnam sie odezwac do takiego faceta?

Ktory wykazywał coraz mniejsze zainteresowanie od pewnego czasu, mozna powiedziec troche mnie olewal, tylko ostatnie spotkanie bylo z jego inicjatywy, a teraz wyjechal za granice i milczy juz tydzien? Ja sie odezwalam raz to mi odpisal cos na odczepnego, a teraz milczy

Jak chcesz być jego zapchaj dziurą, to czemu nie...

a po co

Nie wiem żeby go zapytać o co chodzi itd. Ale z kolei ja sie ostatnio bardziej staralam niz on, wiec nie wiem czy jest sens uganiac sie za nim :O Czy lepiej skoro on robi tak to robic tak samo?

Dlaczego nie kontynuujesz wczorajszego watku? https://f.kafeteria.pl/temat/f1/czy-to-juz-koniec-p_6950516 Przeciez wiesz dlaczego sie nie odzywa? Spotykacie sie tylko na seks, a jak wyjechal to nie bardzo ma mozliwosci cie przeleciec. Jak ma wolna chwile to woli zadzwonic do zony. Proste, nie?

Z mojego doświadczenia nie ma sensu , daj sobie spokój , jak kobieta dla faceta coś znaczy to on ja traktuj***ardzo dobrze i się stara o kontakt

Nie analizuj, nie rozmyślaj. Skreślić go i zająć się swoimi sprawami. Jeśli kiedyś wróci - kopnąć go w zad. Ceń się i wymagaj podstawowej kultury w stosunku do siebie.

Autorko, odezwij sie. Faktycznie, na co ty liczysz? Skoro juz to tyle trwa, to myslisz ze on nagle zostawi zone? Zwlaszcza, ze kontaktuje sie z toba tylko wtedy kiedy "czegos" chce. Nie zlozyl zyczen na swieta, ani na nowy rok. Wczesniej tez nie zlozyl ani na walentynki, ani na dzien kobiet. Myslisz, ze tak sie zachowuje facet ktoremu zalezy na dziewczynie? To ze milo spedzacie czas jak juz przyjdzie na ten seks, to nic nie znaczy. Facet chce poprostu milo speedzic czas, zrelaksowac sie, to nie bedzie chamski, bo wtedy pewnie bys mu nie dala... No tak szczerze, na co liczysz? Od 3 lat cierpisz. nie uwazasz, ze zaslugujesz na kogos kto by cie szanowal i kochal? Dla kogo bys byla ta jedyna, ukochana?

O matko, ale glupia dziewucha. Szanuj sie!

Nie, skoro on Cie olewa to Ty tez milcz

http://klik.do/U388 tutaj jest ciekawy artykul, zwiazki na odleglosc to ciezka sprawa, ale po tym co napisalas winika to ze ma ciebie w nosie, nie pisz juz do niego

Autorka sie pewnie juz tu nie odezwie, ale jest aktywna na innych, nie swoich tematach. Szkoda, bo naprawde jestem ciekawa czego ona oczekuje po tych 3 latach...