Mam swoje lata a nie mam w ogóle instynktu macierzyńskiego

a wy?

tez

ja tez, no i?

36 lat i totalne zero instynktu.mysle ze jakbym miala np kilkuletnie dziecko to bym je kochala-z przywiazania ,wiec nie od razu tylko po czasie.do dziecka ktorego nie mam, ale moglabym miec, nic zupelnie nie czuje, jestem w stanie kochac tylko konkretna osobe.ponoc za instynkt macierzynski odpowiadaja hormony w odpowiednich proporcjach, czegos jest u nas za malo a czegos za duzo

To się cieszcie. Ja mam prawie 30lat i okropny instynkt macierzynski. Tzn rozsądek mowi NIE. Jak widze nastolatki to cala krzycze NIE. Ale jak widzę kobiety w ciąży albo bobaski to cos mnie sciska... Wzruszam sie wtedy. Jednak wiem, ze dzieci sa fajne tylko do pewnego momentu. I kolejny punkt nie mam nawet męża, to co tu myśleć o dzieciach.

no ja też nie mam, ale co to ma do rzeczy, czyli do autorki?

Nie wszystkie kobiety go mają. W życiu można się spełniać na różne sposoby.

Przegrywy i ich dywagacje :D hahahahaha:D

gość wczoraj za dużo piany w mózgu a za mało mózgu być może, to dosyć częste zjawisko u bab

gość wczoraj wpadnij do mnie na weekend i zrobie ci bejbika, a mąż ci nie potrzebny, to już XXI wiek

gość dziś Nie wszystkie kobiety go mają. W życiu można się spełniać na różne sposoby. Zgłoś te które go nie mają to mają usterke genetyczną albo są zatrute chemią

Musisz wyparzyc krocze goracym psil lojem a instynkt sam pszyjdze

Zyjac w kraju gdzie chca mordowac kobiety uzywajac do tego ciazy....gdzie odbiera sie kobietom ludzkie prawa....gdzie traktuje sie kobiety jak inkubatory ktore po wszystkim trzeba zniszczyc....trudno zachowac potrzebe macierzynstwa i zdrowe instynkty. Polska zabija kobiety, zabija wiec pierwotny instynkt. Nie ma w tym nic dziwnego. Uciekaj do cywilizowanego kraju, po jakims czasie wrocisz do normy i zatesknisz za posiadaniem dzidziuna. Bo psychicznie wyluzujesz, wiedzac ze ciaza nie jest wyrokiem.

I to jest taka rewelacja, ze trzeba o tym pisac na forum? Dziewczyno, czy ty dalas sie oglupic katolickiej ideologii i zacofanej wierze, ze wszystkie kobiety pragna byc matkami? Jedne chca, inne nie, i to zadna nowosc.

Pracuje w przedszkolu i niektorych dzieci wprost nie cierpie a niektore sa kochane ale jakze sie ciesze gdy przychodze do domu i slysze cisze i mam spokoj.

Linuksa używasz?

Ja mam 35 lat i też nie, co więcej za dziećmi w ogóle nie przepadam, nie przeszkadzają mi gdzies tam obok, albo przez 30 min, jak mam się którymś zająć na czyjąć prosbe. Ale ani mnie nie rozczulają, ani nie chwitają za serce.

Ja też nie miałam, ale dzieci swoje kocham, nie swiruje z miłości, ale są najważniejsze na świecie. Oj, duże już są, czekam na wnuki i jestem też ciekawa bo instynktu brak.

Nie każda ma.

ja też nie i nie chce dzieci!

Nie każda musimy być matką. W czym problem?