Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćkkk

Dlaczego kobiety muszą robić karierę?

Polecane posty

Gość gość
Smutne jest to że macie znajomych, przyjaciół i "kontakt z ludźmi " tylko w pracy. Smutne też jest to że nie chce wam się wyglądać ładnie samej dla siebie, albo dla bliskich i dopiero "wyjście do ludzi" was motywuje. Ja nie pracuje bo nie muszę. I nie będę się rozwodzila dlaczego nie muszę, ale większość powodów za praca jakie tu zostały wymienione są trudne dla mnie do wyobrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość znajomych również pracuje pracuje, więc jakby nie patrzeć siedzenie w domu to siedzenie w samotności do czasu aż wszyscy nie wyjdą z pracy. Co do tego starania się - myślę, że siedzenie w domu rozleniwia. Nie znam wielu osób które nie pracują, ale te które znam nie są specjalnie inspirujące. Nawet jak są jako tako zadbane (minimum dla kazdej innej osoby) to są nudne jak flaki z olejem. Przez to nie ma też o czym z nimi rozmawiać. Wszelkie hobby jakie miały dawno zdechły (jak w ogóle jakieś miały) i wszystko zajmuje im trzy razy więcej czasu niż normalnemu człowiekowi. Przecież są taaakie zapracowane bo jest tyyyyle do zrobienia jak dzieci są pół dnia w szkole. Nieważne, że normalnie funkcjonujący człowiek ogarnia dom w godzinę po pracy, one wiecznie mają za mało czasu na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczesne kobiety nie chca milosci i rodziny. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co jest godnego pozazdroszczenia w tym że robisz coś szybko, lub nasz zakochany grafik. Generalnie zgadzam się z tym że takim ludziom pewne rzeczy zajmują więcej czasu ale co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to, że to nie jest zapchany grafik. Sprzątanie to nie jest coś co jest przyjemne czy wymagające. Oczywiście jak komuś sprawia to przyjemność i naprawdę nie ma nic innego do roboty to może robić to cały dzień, tylko po co? Obijając się sprzątam godzinę...raz na dwa dni. Jak komuś sprzątanie zajmuje cały dzień, codziennie to są trzy opcje: -Jest strasznym brudasem -Ma jakieś schorzenie neurologiczne które spowalnia ruchy -Zwyczajnie kłamie Jak dla mnie lepiej jest na szybko ogarnąć po czym walnąć się brzuchem do góry, chyba dostałabym p*****lca z powikłaniami gdyby każdy mój dzień sprowadzał się do powolnego sprzątania, powolonego gotowania itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne jest to że macie znajomych, przyjaciół i "kontakt z ludźmi " tylko w pracy. Smutne też jest to że nie chce wam się wyglądać ładnie samej dla siebie, albo dla bliskich i dopiero "wyjście do ludzi" was motywuje. Ja nie pracuje bo nie muszę. I nie będę się rozwodzila dlaczego nie muszę, ale większość powodów za praca jakie tu zostały wymienione są trudne dla mnie do wyobrażenia. XXXXX znajomych to ja mam i po pracy i to niemało, ale praca to dla mnie też element zycia towarzyskiego. a co do dbania musi mi sie chcieć? Nie musi. Każdy jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem czemu zawsze takie tematy kończą się udowadnia niem ze ktoś jest lepszy bo pracuje a ktoś jest gorszy bo nie. Chciałabym mieć taki luksus ze pracuje z nudów bo mąż jest tak nadziany ze moja praca to tylko moje hobby. Niektóre osoby jednak nie pracują i uwielbiają życie w domu czy to daje mi prawo oceniania ich? Nie. Może gdyby to tyczy moich dzieci to mogłabym zasugerować swój pkt widzenia, swoje obawy. Ale życie innych to nie moje życie. Niech każdy zajmie się swoim kuperkiem a nie bawi w mędrców bo tych obecnie jest przesyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobiety dzisiaj sa glowami rodziny i musza utrzymac meza i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie zgadzam się z tym że takim ludziom pewne rzeczy zajmują więcej czasu ale co w tym złego? to , ze z biegiem czasu zaczynasz się rozleniwiać i rozłazi ci sie bezproduktywnie czas - zaczynasz mysleć...eeee dziś mi sie nie chcę zrobię jutro, eeeee zrobię dziś trochę - przecież jutro mogę dokończyć, eeeee, bezmyslne siedzenie i nuda też męczą, a nadmiar czasu powoduje taki marazm i często depresje. Po co mam wstac rano skoro mogę później, po co mam się ubierać skoro mogę ze 3 godziny połazić w piżamie.Niewiele jest osób , które są tak zorganizowane, ze mają konkretny plan dnia, moja matka taka jest- przeszła na emeryture i pilnuje zeby po wstaniu sie od razu ubrać a nie łazić rozmemłaną, , ma grafik opracowany- codziennie pół godziny gimnastyki, godzina hiszpańskiego, godzina czytania prasy, piątek sprzatanie, itp. Ale wiem po koleżankach siedzących w domu ze sie snują pół dnia zanim sie zabiora za cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczesne kobiety nie chca milosci i rodziny. Proste xxx Wlasnie nie. NIe upraszczaj, jak nie umiesz zrozumiec. Usilujesz podzielic na czarne/biale, bo dla ciebie za skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Smutne jest to że macie znajomych, przyjaciół i "kontakt z ludźmi " tylko w pracy. " xxx a ktoś tak powiedział? Mam znajomych i w pracy i poza pracą. Poza pracą spotykam się ludźmi na piwo, kolację czy u kogoś w domu, ale znajomi z pracy to zupełnie inny typ znajomych i wspólne przerwy na kawę czy obiad w kantynie mają swój urok i nie zamierzam z niego rezygnować. Ale jeśli nie pracujesz to tego nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo kariera albo milosc zwiazek i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość ludzi daje radę mieć karierę (a przynajmniej pracę!), związek i dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat założyła niepracująca baba-pasożytka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie pracuje i nie zgadzam się. Nawet jak nie pracujesz zawodowo to coś musisz zrobić, masz jakieś obowiązki. Nie tylko domowe, ale przy dzieciach, sama dla siebie, dla męża. Ktoś tam napisał że można chodzić w piżamie cały dzień. Przez jeden dzień może i tak ale dłużej to nie przejdzie. Wam się chyba wydaje że kobiety które rezygnują z pracy zawodowej to automatycznie zgadzają się na biedne bezcelowe życie rodem z Kiepskich. Tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie muszą. Chcą. Nie wiem o co się pruja te baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja siedziałam w domu z dzieckiem, przez 3 lata plus ok. 4 m-ce ciąży... nie wiem co was tak zajmowało... obiad? Robiłyście dla 100 osób? Sprzątnie? Macie po kilkadziesiąt pokoi? Chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracuje i mi z tym dobrze. Zajmowanie domem nie zajmuje mi wiele czasu, przez większość dnia się lenie lub spędzam na przyjemnościach. I dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za kasę faceta ci dobrze. Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Bo mamy wyższe ambicje, niż siedzenie w domu, pranie, sprzątanie i gotowanie. Chcemy się realizować, wychodzić do ludzi, a nie być zamknięte w 4 ścianach, tak jak ktoś slusznie zauważył - w islamie. I też potrafimy być dobrymi żonami i matkami bo jedno nie wyklucza drugiego. Chyba, ze dla ciebie pojęcie dobrej żony i matki to kobieta, której jedynym zajęciem w zyciu jest siedzenie w domu. x Ostatecznie i tak zarabiacie mniej i wszystko wydajecie na siebie ;/ Rachunki i dom,samochód,wakacje i tak w 99% musi opłacać Mężczyzna pracując więcej . Jak wchodzicie w związek to nie chce wam się nic robić ani sprzątać ani gotować ani w ogóle robić czegokolwiek w domu. Nowoczesna niezależna "korpo biurwa" która staje się później ciężarem bo skoro pracuje to ona już nic w domu robić nie będzie ;/ bo nie pozwoli się poddać Męskiej opresji :) Miałem już z takimi od czynienia "ąę" nie polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatecznie i tak zarabiacie mniej i wszystko wydajecie na siebie ;/ Rachunki i dom,samochód,wakacje i tak w 99% musi opłacać to wolisz płacić za wszystko i jeszcze dodatkowo za to co normalnie wydawałaby na siebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nie dopisujcie durnej pseudo-ideologii, bo tu chodzi tylko i wyłącznie o kasę. Kobiety chcą być niezależne finansowo od facetów. I ja to rozumiem. A większość "karier" kobiet w polsce wygląda tak, że pracują za 1500-2500 tys na rękę w biurze lub za ladą. x Nie, nie o to chodzi. Chodzi o to że dziś Kobieta poza pracą nic nie chce robić w domu bo nie i chu... Jest niezdrowa spychologia kobiecych obowiązków na Mężczyzn. Zaraz będzie gderanie że jakie kobiece obowiązki? Przepraszam ale jak zapie... po 14-16h żeby rodzina żyła na poziomie a po pracy zajmuje się ogrodem i innymi cięższymi pracami domowymi i słyszę że moja Kobieta nie chce posprzątać, zrobić mi obiadu to mnie strzela chu... Ona pracuje po 8h w biurze hobbystycznie i jest zawsze zmęczona. To jest ta wasza "emancypacja" polegająca na spychaniu większej ilości obowiązków i odpowiedzialności na nas Mężczyzn. Gdyby Mężczyźnie kierowali przy wyborze Partnerki tym czy ma kasę i jest zaradna to byśmy wymarli dawno temu. Zaradność i kasa to wasze kryteria i jak dla mnie są to zrozumiałe wymagania. Dzisiejszy Mężczyzna coraz częściej zastanawia się czy zakładanie rodziny to gra warta świeczki bo żona zostaje Twoim dożywotnim dzieckiem. Zostajesz niewolnikiem i w tym trybie wykończysz się w trybie ekspresowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ostatecznie i tak zarabiacie mniej i wszystko wydajecie na siebie ;/ Rachunki i dom,samochód,wakacje i tak w 99% musi opłacać to wolisz płacić za wszystko i jeszcze dodatkowo za to co normalnie wydawałaby na siebiesmiech.gif x Jeżeli w zamian miał bym Kobietę która potrafi zając się odpowiednio domem to jak najbardziej. Jak ktoś napisze że Kobieta powinna zajmować się domem/dziećmi to Wam się to kojarzy z przykuciem łańcuchem do kuchni/dziecięcego łóżeczka... Przecież to praca jak każda inna i wcale nie pochłania więcej czasu niż praca w biurze. Miał bym więcej czasu na spędzanie czasu razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest ta wasza "emancypacja" polegająca na spychaniu większej ilości obowiązków i odpowiedzialności na nas Mężczyzn xxxxxx to nie jest emancypacja- ty po prostu wybrałes sobie do związku larwę która z ciebie doi ile wlezie . Zapewne miała te cechy i przed slubem, ale wtedy to ty myślałeś ujem- żeby d...była fajna i zeby było dobrze w łozku...no a potem przychodzi proza zycia i tacy jak ty sie budza z ręką w nocniku, b sieokazało, zę do związku to nie tylko cycki i dobre obciaganie, ale też jakiś charakter czy coś sie liczą Jaka to emancypacja...myslisz ze winnych czasach nie było takich kobiet?Po prostu głupio wybrałeś. Ja jestem o wiele bardziej wyemancypowana od tej twojej leniwej d.... a i pewnie większą karierę robię, a mieszkanie mam wysprzątane na błysk- nie dla chłopa, ale dla siebie , bo nie będę w syfie i gnoju siedzieć. Kwestia nawyków z domu i charakteru-nie leniwej d i nie syfiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to praca jak każda inna i wcale nie pochłania więcej czasu niż praca w biurze. Miał bym więcej czasu na spędzanie czasu razem. xxxxx bo to nudna orka i ogłupiajaca. A co do czasu razem- nie liczy sie ilość ale jakość. Lepiej mniej ale fajnie niz duzo ale np. na kanapie przed TV drapiąć sie po jajach. Zresztą nie widze problemu, naprawdę jest jeszcze bardzo dużo dziewczyn które chcą takiego domowego zycia i faceta, który sie zajmie wszystkimi powaznymi sprawami i zarobi na dom. Taka ci i ugotuje z wdzięczności i posprzata i o******** z radością, tylko ja utrzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak musisz z********ac po 14-16 i to źle wybrałeś zawód. Ja pracuje 8, w porywach 9 i żyje sobie z***biscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak musisz z********ac po 14-16 i to źle wybrałeś zawód. Ja pracuje 8, w porywach 9 i żyje sobie z***biscie. i teraz pytanie, czy nie lepiej byłoby znaleźć kobietę na poziomie, która tez zarabia i oboje pracujcie po 8 godzin, gotujcie sobie na zmianę i miejcie więcej czasu dla siebie i na wspólny odpoczynek. większa szansa, ze bedziesz miał lepszy zwiazek a i nie pierdykniesz na wylew czy zawał koło 40-ki- a w najlepszym wypadku przy takiej pracy to będziesz w tym wieku wygladał jak stary zuzyty dziad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mieszkanie mam wysprzątane na błysk- nie dla chłopa x nic dziwnego bo zaden chlop cie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic dziwnego bo zaden chlop cie nie chce xxxxx dzięki bogu mam męża od dobrych 20 lat. A ty zdaje sie nie umiesz nawet czytać ze zrozumieniem biedny głupku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś z poglądami z wiochy zabitej dechami próbuje wmówić innym jak mają żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×