Teściowa wtrąca się i mówi za mnie

Trzeba było sie wyprowadzić na swoje a nie wiecznie jako już dorośli być na garnuszku teściowej. Typowa polska rodzina. Pokroiliby się za ten dom, mogą mieć spiertolone życie ale chałupa najważniejsza bo przecież mieszkanie to wstyd, albo jakis mały ekonomiczny domek. Wiec się teraz mecz bo sama jesteś sobie winna i ta wasza polska zachłannośc

gość dziś czytanie ze zrozumieniem. Nie jestem na garnuszku u teściów, mamy swoje małe mieszkanko i swoją kuchnię, ale teściową za sąsiadkę. I wierz mi nie zależy mi na tym domu, gdybym mogła bym się wyprowadziła, ale najlepiej oceniać wszystkich z góry nie znając sytuacji.

Nie przejmuj się nimi. Trzeba po prostu zacząć albo mówić że inaczej jest jak teściowa mówi albo powiedzieć kulturalnie że takie zachowanie jest niekulturalne. Albo pytaj "czy to pytanie było do mnie czy do teściowej?"

A dlaczego ona przychodzi do was jak macie gości w swoim mieszkaniu?

Ty w ogóle nie powinnaś się tam wciskać,bo chyba jesteś dziewczyną z domu dziecka.Bo tak normalnie to rodzice powinni cię wspomóc i to trochę to jest bez ambicji,nie mieć pojęcia gdzie się podziejesz po ślubie a brać go tylko dlatego by mieć chłopa. Nie kopie się" leżącego" ale twoje tłumaczenie jest co najmniej dziwne.Teściowej dom a ty masz ją za"sąsiadkę" chore do bólu.To tak jakby ona cię nazwała że ma u siebie "lokatorów"

Już nie przesadzaj z tym domem dziecka i, że rodzice powinni wspomóc. Ja nie mówię, że nie ale nie każdego rodzica stać by dać swojej córce pół funduszu na mieszkanie czy dom. A skąd wiesz, że nie wspomogli jej rodzice? Dla ciebie wspomaganie to od razu wyłożenie kasy na pół domu? Może pomagają jej w inny sposób. Pewnie autorka nie spodziewała się, że takie życie ją czeka u teściowej. Każdy myśli, ze "mieszkanie z teściami=problemy " jego nie będzie dotyczyć i to jest błąd, bo to dotyczy każdego kto się na to decyduje.

gość dziś Nie znasz mnie, mojego życia, tego kto mi pomaga a kto nie dla twojej wiadomości moi rodzice bardzo nam pomagają. Nie traktuje tesciowej jak sąsiadkę, napisalam tak zeby co niektorzy zrozumieli że nie mieszkam z teściowa, nie dziele z nią kuchni ani łazienki. Jak byś zauważyła temat dotyczył czegoś innego, także nie zaglebiaj się w to co nie jest twoim problemem. Nie masz nic do powiedzenia na temat to zajmij się swoim zyciem.

gość dziś Jak są u nas znajomi to nie przychodzi, jedynie jak rodzina i ona też jest zaproszona, wtedy właśnie wchodzi mi w słowo i odpowiada za mnie. O takie sytuacje mi chodzi.

No właśnie przeczytałam ze zrozumieniem. Mieszkasz na pięterku u teściowej w JEJ domu na JEJ działce. Teraz chcesz się wyprowadzić jak już jest zle ale o czym wcześniej myślałaś jak się tam wprowadzalas? Ze będziesz miała domiszcze, nie będziesz płacić za wynajem i będziesz zgrywać pancie z domem. Bo przecież co by powiedzieli ludzie gdybys wynajęła mieszkanie. Masz pewnie ze 30 lat a zachowujesz się jak dziecko. Jesteś zupełnie niesamodzielna życiowo ale tak to jest jak się nie umie odciąć pępowiny to całe życie cię rodzice i teście traktują jak dziecko. Nic dziwnego ze teściowa odpowiada za ciebie skoro jesteś taka nierozgarnięta. Jak chcesz coś z tym zrobic to pakuj walizki i wynajmij mieszkanie bądź weź kredyt i kup coś swojego. A jak się boisz ze stracisz dom teściowej na który już jedna noga jak ci się wydawało weszłas to szoruj na dół i przeproś szanowania mamusie ze żyjesz i zamknij się wreszcie. Chcesz położyć łapę na jej nieruchomości to znos wszystkie jej humory i siedź cicho. Przecież wszyscy tu wiemy ze polasilas się na hawire wiec przestań już narzekać i zakoncz ten temat.

ość dziś BRAWO!!! krótko i na temat.Sama esencja:) xxxxxxxxxx Dodam od siebie,ta niewdzięczna teściowa.. cyt.wpis autorki.."""..Drugą sprawą jest to, że zawsze chce go przy innych brać na ręce i zachowuje się jakby mnie tam wgl nie było""" xxx No fakt taka osobistośc jak ty i nikt z gości nie zauważył że jej niema,nawet teściowa okropieństwo. Elokwencja mrówki

gość dziś No właśnie coś kuleje u ciebie czytanie ze zrozumieniem. Nie będę się z tobą wdawać w dyskusje, bo jak widać do niczego to nie prowadzi, zajmij się swoim jakże doskonałym życiem bez teściowej. Dziękuje, pozdrawiam

15:01 prawda w oczy kole. Podałam ci gotowe rozwiązanie twojego problemu ale widać twoja zachłanność jest silniejsza niż twój honor. Lepiej się poplaszcyc przed tesciowa a nieruchomość mieć w kieszeni nieprawdaż???

Autorko,zamiast remontować stan surowy piętra u tesciowej to można było śmiało dołożyc i kupić sobie coś własnego tym bardziej że mamunia tak bardzo pomaga.Chyba prawdą jest masz parcie na cudzy domek,w końcu tesciowa życ wiecznie nie będzie i tak z mamusią uzgodniłyście.

iś życie bez teściowej jest doskonałe i owszem a jeszcze lepsze bez synowej i to takiej która buciorami włazi w spokojne życie teściowej. Ty właśnie zafundowałaś tej kobiecie życie pełne wrażeń.

15:08 oczywiście ze tak jest. Za ta kase mogłaby jedynie postawić mały skromny domek, a tak ma ogromna hawire pietrowa która może się szczycić przed znajomymi. I nie trzeba latami wykańczać jak to czasem bywa z nowymi domami tylko wszystko już jest gotowe. Zachłanność przysłoniła jej oczy a teraz kwiczy, ze jej zle.

Nie wierze jacy ludzie tutaj są wścibscy... wchodzicie tu tylko po to by komuś dopiec? dziewczyna zapytała jak ma rozwiązać problem z wtrącającą się teściową a wy ją z błotem mieszacie. Bez przesady.

dziś [15:15 Nie ona jedna tak myśli,wszystkie jej tu poplecznice robią dokładnie to samo.

15:19 sama to napisałaś na swoją obronę hehe? Dostałaś tu gotowe rozwiązanie bo o to pytałaś i dlaczego nie skorzystasz? Za dużo szmalu przeszłoby koło noska???

od nitki do kłębka królowo.Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że chodzi o to że teściowa tam musi być.Bo faktycznie,stara kobieta do tej pory żyła sobie spokojnie aż tu nagle wprowadza się dziunia która chce być na świeczniku.Mają ją wszyscy zauważać,dziecko wzięte na ręce tylko za jej pozwoleniem ........ iiiiiii można pisać jeszcze dużo.Skoro jej zle to wypad do matki i niech nie robi zamętu,bo to nie jej dom i nie jej rodzina

Wow jaka tesciowa bogata bo ma dom

Tesciowa królowa niech źyje nam sto lat

Tesciowa Ma dom po męzu i dlugo w nim mieszkala i to jest jej dom i niech tak zostanie

gość dziś dobrze że zauważyłaś róznicę : bogata tesciowa i biedna synowa,co lepsze by nie dziadować?

15:30 co znaczy po mężu?

bo to był dom rodzicow jej meza a ze zmarl to musiala wszystko przesadzac w sadzie na siebie

Byl odpisany tylko na niego a nie na nia i dlatego po mezu

No i co tak sie szczyci taka tesciowa czym domem po mezu ?

Ja uważam ze dom się teraz należy nam - młodym. A jej wystarczy przecież jeden pokój z aneksem. Ma zywotke wiec nie wiem dlaczego się tak rządzi.

dziś to ile lat ma ten dom,ze był do tej pory stan surowy ?pietra. Gubisz się juz w tej bredni ,wez skoncz sie kompromitować,Wypad do swoich starych dziadówo.

Wy tu ludzie bajki piszecie... połowa postów nie jest napisana przez autorke.