Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dostaję dziwne listy. Anonimy...

Polecane posty

Gość gość
Jeżeli są tam elementy Twojego dawnego życia to chyba trudno było by jakiemuś w spolpracownikowi znać je. Ta sytuacja niepokoiła by mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie długo właśnie. Dostałam pierwszy list jakoś w listopadzie, kolejny w grudniu i kilka dni temu był trzeci. Każdy z nich jest dość obszerny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc może siostra chlapnęła komuś nieopatrznie gdzie mieszkasz. może nawet rodzice tylko rodzice raczej są ostrożni gdy chodzi o dzieci i tak od razu cudzego adresu nie podają - bo jakby to był ktos znajomy od razu by ci powiedzieli że sie o ciebie pytał,jak nieznajomy to by go zbyli po prostu. Masz jakieś swoje podejrzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długo to trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwna sprawa... i tak trochę niepokojąca... Co jest w tych listach? Oczywiście sprawy osobiste czy tam intymne pomiń nie musisz mówić ale jaka jest ogólna treśc tych listów? Co autor dokładnie w nich pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej wątpię... Moi rodzice są właśnie wyczuleni na takie podawanie danych, siostra też jest rozsądna. Rozmawiałam nawet z nimi i nie było sytuacji żeby ktoś wypytywał o mnie jakoś nachalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba u której wynajmujesz? Właściciel? Masz tam jakichś współlokatorów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie ta osoba wie, że jestem nieszczęśliwa chociaż na zewnątrz sprawiam wrażenie jakby było inaczej i wokół tej tematyki pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie zaszkodzi przejść się na policję i zgłosić stalking.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpisz na rozszczepienie osobowości i sama do siebie piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No aż tak źle to ze mną nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnakiem
Przestańcie snuć domysły, ze to współpracownik, czy jakis tam właściciel mieszkania, które autorka wynajmuje:O Pisze dziewczyna wyrażenie, ze ten człowiek wie wiele z przeszłości, zna fakty z jej zycia. Autorka, a te listy maja charakter miłosny? Czy wrogi - w sensie, ze ten mężczyzna uważa, ze go skrzywdziłas i chce, zebys zapłaciła sa swoje grzechy? A w jakim przedziale czasowym sie porusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłaś do Elżbiety Jaworowicz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynym podejrzanym wydaje mi się więc właściciel ale wydaje mi się że komuś gdzieś nieopatrznie się zdradziłaś kim jesteś i gdzie mieszkasz i teraz nie możesz sobie przypomnieć. W każdym razie tak - idz na policję,to jest jakby nie patrzeć nękanie,jeden list w ciagu miesiąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo.dawno byłabym na posterunku z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:30 trzy listy to za mało na nękanie i krótko jeszcze, wiem przechodzilam . autorko pamiętaj ja by co ktoś na policji pytał to boisz się, obawiasz o własne zdrowie i życie bo inaczej nie wezmą się do roboty. bądź ostrożna Na każdym liście napisz sobie gdzieś rogu datę kiedy to dostałaś bo powiedzą że nie wiadomo że na pewno trzy od razu rano w południe i wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna która wysłała sama do siebie list i zapomniała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę tego rozgryźć. Jak dla mnie to te listy są w tonie bardziej neutralnym. Zdradza tylko tyle, że sam na zewnątrz sprawia wrażenie twardego, bezwględnego i nikogo niepotrzebującego, a tak naprawdę jest podobny do mnie. Porusza się plus minus do 5 lat w tył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boję się, że popadnę w paranoje. W pracy obserwuję ludzi, każdy właściwie mógłby być podejrzany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiecie że to prowo? Mało to swirow na tym swiecie? Ona pisze że jest cicha nie imprezowiczka - świry takie cichutkie myszki to od razu sobie upatrują na celownik. idź na policję i nie zwlekaj,powiedz że się po prostu boisz. /myślę że jak rzetelnie przedstawisz sytuację to coś podziałają - skoro pisane ręcznie moze jakieś odciski wyskoczą na bębnie, nie wiem nie jestem z CSI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na bank ktoś z pracy. O ile wiem nawet jak nie jesteś zameldowana w mieście gdzie pracujesz to adres wynajmu też musisz zostawić do korespondencji. Wystarczy że cv gdzieś lezy luzem i już ktoś sobie zerknie gdzie ty jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne zdarzenie jakie przychodzi mi na myśl to właśnie jakoś tak około 5 lat temu poznałam przez internet pewnego faceta i z nim pisałam. Zwierzając mu się sporo właśnie. Był bardzo dobrym słuchaczem, raczej rzadko mówił o sobie. Bo inaczej to nie wiem skąd ktoś miałby wiedzieć takie rzeczy o mnie, jak w realu z nikim na tyle blisko nie byłam. Kontakt nam się urwał gdy on wyjechał na jakiś staż czy coś w tym rodzaju do Londynu. Tylko nie wiem skąd nagle ten ktoś po tym czasie miałby zacząć pisać mi listy. Nie wysyłałam mu swoich zdjęć, nie wiedział jak wyglądam, nie wiedział nawet skąd jestem. Poza imieniem żadnych danych identyfikacyjnych. Tylko to zdarzenie jest mocno podejrzane dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już jest jakiś trop ale może wpierw lepiej sie zorientuj czy to tak naprawde on... po 5 latach by sie odezwał w dodatku do dziewczyny którą poznał tylko w sieci?Dla mnie trochę naciągane ale kto wie dziwaków nie brakuje... W pracy ktoś na pewno wie gdzie mieszkasz ... masz tam jakichś adoratorów,kolegów z któymi gadasz,czujesz ze niektózy są dziwni,odstajacy od reszty pod jakimkolwiek względem? Oprócz tego faceta masz jeszcze jakieś podejrzenia? Znasz tego faceta z imienia i nazwiska? wiesz skad pochodzi,jego nicj w sieci,stronki na których sie jeszcze udziela? Pamiętaj pierwsze wrażenie jest najwazniejsze - skoro twoje podejrzenie poszło na niego to moze jednak cos w tym jest. Tylko skad on by wiedział o twoim nowym adresie po 5 latach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam wcale pojęcia skąd osoba z internetu miałaby wiedzieć gdzie mieszkam. Tym bardziej, że zdążyłam się przeprowadzić i nie mam z nim kontaktu od 2015 roku. Tylko pamiętam, że była taka sytuacja i zwierzałam się jemu ze spraw osobistych właśnie takich o jakich nie opowiedziałabym nikomu w realu. Bo inaczej to nie wiem skąd ktoś miałby mieć takie informacje o mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie tak szczerze to jedna osoba w pracy zwraca uwagę i odstaje od reszty. Tylko na tej zasadzie to mogłabym każdego podejrzewać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem Sherlockiem ale to raczej nie on. komuś się gdzieś wygadałaś o sobie przypomnij sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się wydaje, że to jest mało prawdopodobne żeby ktoś z netu nagle bo niby jak? Serio nigdy nie rozmawiałam z nikim o takich sprawach w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jednak prowo, ktoś o niej dużo wie ale ona nikomu o sobie nie mówiła, no i po 3 miesiacach dopiero zakłada temat na kafe gdy normalna już dawno by to zgłosiła zacznij pisac kryminały siostro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba, że ktoś czytał moje maile. Tylko niby jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×