Mało lubiana samotna i z depresją

Ja to już nie wiem co jest dziełem autorki a co innej kobiety. Ja to już w ogóle jestem inną osobą :D chyba się nie dogadamy. Dajcie jakiś temat wesoły a nie same smuty i depresje łamane na samotność.

jesteś na pewno piękną i mądrą kobietą,niestety twój problem tkwi w twoim umyśle

autorko czy myslałaś o opłaceniu mężczyzny z ro ksy?

hej no wiadomo że problem zazwyczaj tkwi w naszej głowie i często go wyolbrzymiamy musimy się zaakceptować takimi jakimi jesteśmy, a nikt z nas nie jest doskonały i każdy ma wiele problemów grunt by dzielić się tym z innymi zaufanymi ludźmi wtedy choć troszkę jest nam lżej na duszy i na sercu mnie np. nikt nie chce mimo to nie załamuję się i szukam bo kiażda potwora znajdzie kiedyś swego amatora :P

Wrocilam :P jestes tu jeszcze, wypowiadajacy sie o przytulaniu? A to z 1:43 do kogo bylo?

jestem;)

to było do autorki

Ale ona sie jakos przestala udzielac, z tego, co widze :P

Bo ludzie śpią w nocy.

Chodzi mi o to, ze poszla bez slowa, ludzie sie tutaj produkowali zeby ja podniesc na duchu a ona sobie bez slowa podziekowania poszla, troche nieladnie

Ale co miała zrobić? Kankana w podzience zatańczyć? Toć to tylko forum. Może jutro wróci i podziękuję ci :P

Nie musi, ja tam bezinteresownie pomagam ;)

Autorko, a jak u Ciebie z praca..?Wszystko ok w pracy..?Czym sie zajmujesz..?i jak sie czujesz w pracy..?

Witam, to ja autorka. Przepraszam, że tak nagle się zmyłam, ale strasznie zachciało mi się spać. Bardzo możliwe, że za bardzo się staram. Jestem miła i pomocna, a takie osoby, niestety, często robią dla mężczyzn co najwyżej za kumpele-doradczynie. Stale przegrywają z tymi atrakcyjnymi i pewnymi siebie kobietami, co rzutuje na ich postrzeganie siebie samych. Czują się niewystarczające warte uwagi, pomimo starań, jakie podejmują. Wydaje się im, że cokolwiek by czyniły na rzecz zmiany samych siebie, i tak to na nic. Widzą bowiem, że niektórzy się nie starają aż tak bardzo, a i tak są lubiani i kochani. Dlatego mnie się już chce. Starać to ja się mogę, ale wyłącznie dla siebie.

Jeśli chodzi o pracę, rozpoczynam ją dopiero od przyszłego tygodnia. Mam pracować jako grafik komputerowy w pewnym wydawnictwie.

przestań sobie wmawiać te bzdury i po prostu częciej się usmiechaj - myślisz że tylko ty masz takie problemy a wszyscy dookoła szczęsliwi i usmiechnięci? na pewno wszystko masz na swoim miejscu,kompleksy są w twojej głowie,po prostu zyj realizuj się miej swoje hobby na inych nie patrz i nie lataj za ludzmi jak mysz za serem - polub sąmą siebie i swoje towarzystwo to i ludzie bedą do ciebie lgnęli wierz mi

autorko piszesz fajnie i normalnie,do tego się tutaj uśmiechasz i nie biadolisz nieustannie wiec czuję że nie jest tak z tobą zle - przestań sobie wmawiać te bzdety o depresji,za dużo takiej literatury nie czytaj bo ona bardziej szkodzi jak pomaga - hobby,praca,film rób cokolwiek i sie nie przejmuj

Wez sie kobieto w garsc. Zaczynasz nowa prace i zamiast sie z tego cieszyc, to Ty sie uzalasz nad soba i wymyslasz jakies bzdety na swoj temat. Tez kiedys bylam taka "miekka" i ludzie mnie wykorzystywali, bo takie osoby wykorzystywac lubia. Nie mysl o facetach, o zwiazkach, bo Ty sie najpierw musisz sama ogarnac - podniesc samoocene, zaakceptowac siebie, byc silniejsza i twardsza osoba. I to nie jest pusty slogan, jak stwierdzilas, tylko najprawdziwsza prawda.

do tego zaczyna bardzo fajną i ciekawą pracę - niektórzy naprawdę nie potrafią sie cieszyć z tego co mają