czekam na spotkanie i nic

Poznałem dziewczynę w sylwestra . Od razu złapaliśmy wspólny temat. Jak sie okazało ona szuka chłopaka, napisałem i zaczęła sie rozmowa. Po paru dniach zaproponowałem spotkanie, zgodziła sie, ale jak to stwierdziła .. Za jakiś czas będzie u mnie w mieście , czekam juz od nowego roku. Nic sie nie zmienia, z tym ze raz była u mnie w mieście, ale z mama, nic mi o tym nie mówiąc. Do kiedy ja mam czekać... Ona jest starsza ode mnie

To się nie doczekasz

Napisz do niej czy się w końcu spotkacie, np. zaproponuj, że ty pojedziesz do jej miejscowości? Jeśli będzie się wykręcała lub pisała coś w stylu: u mnie nie ma gdzie się spotkać lub nie wiem kiedy będę w mieście, to daj sobie spokój. Ewidentnie Cię zwodzi... :(

Do jej miejscowości jest kawałek drogi ,

Do jej miejscowości jest kawałek drogi x jprdl :o ona ma taki sam kawałek do twojej, świat schodzi na psy :O

Olej ją.

Ma bo jak chce przyjechać mówi ze i tak nie ma czasu narazie

nie to nie , jak się chce szuka się sposobu :D nie łudź się

Tak jak ktoś wyżej już napisał - możesz przypomnieć się o spotkanie, ale jeśli się będzie wymigiwać, to olej.

Aaaa nie doczytałam wszystkiego. Autorze jednak ona się wymiguje, więc olej i nie trać czasu.

Raz bla w moim mieście i co mogła dać znać co z tego ze z mamą co to zawsze mamusi sie musi trzymać?:O

Jak dla ciebie jest problem do niej jechać tylko chcesz żeby ona do ciebie jeżdziła to szkoda słów w ogóle .

Olej ją.

Spytałem żeby sie określiła - tym bardziej ze była w moim mieście. Nie potrafiła. Zapytałem w takim razie czy ma kogos. Odparła ze odnowiła jej się znajomość i chce spróbować. Powiedziałem ze to nie ma sensu. Wczoraj napisała ze przykro ze mnie zawiodla.. Taaaa...

I dobrze ze olałeś .. Zwodziła cie

idz najpierw do fryzjera