Przedszkole czy Wy też chodziłyście jako dzieci

Syn ma 1,5 roku, ale planuję, że jak tylko będzie miał 3 latka to puszczę Go do przedszkola. Mama mnie wysłała do przedszkola jak miałam 4 latka i do dzisiaj pamiętam jak się cieszyłam, że pójdę do przedszkola/dzieci:). Mój brat był 3 lata starszy i z racji, że ja pojawiłam się na świecie to został z Nami w domu, aż poszedł do zerówki. Wiem kiedyś były inne czasy, bo kobiety przeważnie zostawały na wychowawczym, teraz niestety często po roku muszą wracać do pracy. Pytam z ciekawości, bo teraz przedszkole często żłobek to norma

Nie chodziłam

Nie.

Chodzilam ale tylko do starszakow. Byly to lata 70-te i owczesna wladza uznala ze moi rodzice sa "bogaci" (bo oboje pracowali) i stac ich na nianie i nie dostalam sie wczesniej do przedszkola.

Ja chodziłam były to lata 90. Mój też jak skończy 3 latka idzie

Chodzilam do zlobka do przedszkola.. nie lubialam ale musialam. Matka miala mnie w ... Lata 80 poczatek 90 , okres zapisal mi sie w ciemnych mdlych kolorach.

Córka jak i syn od skończonych 6 miesiecy zaczęli chodzić do żłobka W tym momencie 10miesięczny syn chodzi do żłobka Oraz 4 i pół letnia córka do przedszkola.

Tu autorka Nie dodałam, że mam 30 lat czyli początek lat 90.jak poszłam w przedszkola

Ja chodziłam i moje rodzeństwo również. Jedno z nas również do żłobka. Moja najlepsza koleżanka nie chodziła i uważałam, że jest poszkodowana z tego powodu :D

Lata 80te dodam

Nie chodziłam.

Nie chodziłam. Teraz dzieci musowo muszą chodzić w wieku 4lat najpóźniej aby dogonić ten wyścig i by nie odbiegały od siebie wzajemnie.

Lata 70-te. Chodziłam i dobrze je wspominam.

Do gość dziś Dziwne, moi rodzice też pracowali, nikt nie uważał, że jesteśmy bogaci i chodziłam do przedszkola przez trzy lata, potem zerówka już w szkole. Też lata 70-te.

Tak, i też od 4 roku życia. Miło to wspominam, nawet 2 przedszkolne przyjaźnie przetrwały :)

Nie chodziłam :)

Mnie śmieszy, jak ludzie uważają, że dziecko MUSI chodzić do przedszkola i są bardzo zdziwieni, gdy nie chodzi. Wcale nie musi :)

Gość 16.09 Owszem, nie musi. Ale wtedy rodzice muszą tak gospodarowac czas aby zawsze ktoś byl, co w niekotrych pracach łatwe nie jest.

Ja nie chodziłam, dopiero do zerówki. Kiedyś były inne czasy, przedszkola przepełnione, jedzenie obrzydliwe, jak ktoś nie musiał dziecka posyłać nie posyłał. Teraz powinno się bo to sporo daje, rozwija i pomaga później. Ja miałam dużo kontaktu z rówieśnikami i nie tylko mimo przedszkola bo żyło się bardziej towarzysko :) a teraz wszyscy pozamykani w domach i potem dziecko idzie do zerówki jakby świat dopiero się dla niego zaczynał.

Zalezy od dziecka. Ja chodzilam do przedszkola z ochota, maz nie chodzil. Moja corka ubóstioala przedszkole, syn nienawidzil (a przedszkole to samo, oni prawie w jednym wieku). W rezultacie musialam i tak zrezygnowac z pracy i siedzic z synem w domu.

gość dziś --> Mozliwe ze u nas bylo malo miejsc*****erwszenstwo mialy dzieci ktorych rodzice pracowali i nie bylo ich stac na inna forme opieki...? Mna opiekowala sie ciocia ktora nie pracowala az poszlam do starszakow... tu juz nie bylo bata bo to byl odpowiednik "zerowki" ;)

Mam 36 lat i chodziłam Moj brat 3 lata młodszy tez chodził

Ja jestem rocznik 93 i chodziłam dopiero do zerówki ale były dzieci, które od razu do pierwszej klasy szły i dopiero w 1 klasie zaczynaliśmy uczyć się pierwszych literek - teraz już pewnie każde dziecko 4 letnie zna już większość literek.

Boże... jak sobie przypomnę nawet podstawówke to mi nie dobrze. Mama pracowała w dziekanacie w pracy musiała być przed 7. Nas budziła 5.20 czasami wcześniej. Pamiętam jak łapałam 10 min w łazience. Odkrecalam wodę i się kmadlam na podłodze na ręczniku ;) moje dziecko poszło dopiero jak miało 5l do przedszkola ale chodzimy przed 8.

Chodziłam, podobnie jak zdecydowana większość rówieśników. A co do tego, że kobiety "nie pracowały"- cóż, moja mama wspomina przełom lat 80 i 90 jako czasy biedy wynikającej z przemian ustrojowych i twierdzi, że pracowała zdecydowana większość kobiet. Mało tego, macierzyński trwał 3 miesiące i większość dzieciaków chodziła do żłobków- inna sprawa, że wtedy te żłobki były...

Chodziłam. Poszłam jaknmialam 3lata i mam super wspomnienia z tego okresu.

gość dziś dokładnie w miastach przy każdej fabryce był żłobek malo która kobiet byla w domu macierzyński trwał 3 miesiące i większość wracała do pracy

Nie chodziłam moja babcia rzuciła prace i ze mną siedziała to przypadało na samym początku lat 80-tych .Wtedy praktycznie wszyskie dzieci z mojego rocznika chodziły do przedszkola i wówczas miejsce praktycznie dla każdego dziecko by się znalazło.

chodziłam w połowie lat 80, masakra, pamiętam taką grubą kucharę co na wszystkie dzieci darła japę, istny postrach, ciąganie za ucho, stanie w kącie i dostawanie linijką po łapie to była codzienność:)

jestem rocznik '78. Chodziłam niestety do przedszkola, choć bardzo nie lubiłam. Codziennie płakałam, wolałabym nie chodzić. Dzieci, które nie chodzą do przedszkola nic nie tracą tak naprawdę. Można w inny sposób mieć kontakt z innymi dziećmi.