Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem żonaty i kocham inną kobietę

Polecane posty

Gość gość

Jestem facetem po 40-stce, od 20 lat jestem mężem i ojcem 3 nastoletnich dzieci. Od lat pracuje za granicą, do domu wracam raz w miesiącu na kilka dni.Podczas jednej z podróży spotkałem cudowną kobietę, lecieliśmy jednym samolotem i zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Rozmawialiśmy całą drogę, z kontekstu wyszło że ona jest po rozwodzie i gdy wysiedliśmy poprosiłem ją o telefon bo nie chciałem stracić tego kontaktu. Wróciłem do domu i cały czas myślałem o niej.. dzień i noc. Próbowałem z tym walczyć, tłumaczyć sobie że przecież nie jestem nastolatkiem ale nic to nie dało. W końcu zadzwoniłem, umówiliśmy się na rozmowę na skypie i powiedziałem jej że ją kocham. Była zaskoczona, zaczęła się śsmiac, nie uwierzyła. W obawie że mnie pogoni, że jej już nigdy nie zobaczę powiedziałem że też jestem po rozwodzie. Rozmawiamy regularnie wieczorami na skypie , prosiłem ją o spotkanie i po 4 miesiącach zgodziła się. Nie było między nami sexu wystarczyło że mogłem z nią pobyć, trzymać za rękę. Nigdy w życiu tak nie kochałem i nie miałem nawet pojęcia że tak można kogoś kochać. Żonie od razu powiedziałem że zakochałem się w innej kobiecie-nie uwierzyła, wyśmiała mnie. Kiedy przyjeżdżałem do domu unikam z nią zbliżeń. bo przed oczami mam tamtą kobietę. Żona się awanturuje że unikam z nią sexu a ja z uporem maniaka tłumaczę że kocham tamtą kobietę i nie mogę , że to będzie nie uczciwe bo uprawiając sex z żoną będę miał przed oczami tamtą. Sytuacja jest patowa, staram się zająć czymś myśli żeby zapomnieć, żeby jakoś funkcjonować -nie da się. Myślę o rozwodzie, tak bardzo chcę być z tą kobietą, mam też wyrzuty sumienia bo skrzywdzę żonę. Proszę o obiektywną opinię czy powinienem zrezygnować ze swojego szczęścia i zostać z żoną aby jej nie unieszczęśliwiać czy wnieść sprawę o rozwód i walczyć o swoje prawo do szczęścia. Odchodząc od żony okaże się egoistą, bo przeze mnie będzie nieszczęśliwa, ale z kolei czy żona nie będzie egoistką skazując mnie na pozostawanie z nią w związku kosztem swojego nieszczęścia? Nie chcę się z nią kochać, mam na silę zamknąć oczy i myśleć o tamtej? Nie szukałem romansów i przygód-po prostu stało się. Proszę o mądre rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na miłość się pracuje latami , ty masz po prostu kryzys wieku średniego ;) ludzie to są ulomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doznales silnej chemii ,nie myl miłości z zauroczeniem bo to żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadze, ze powinieneś wybrać własne szczęście , niż być nieszczęśliwy do końca życia. Bardzo dobrze, ze jesteś szczery w stosunku do żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz człowieku kryzys wieku średniego , potrzebujesz odmiany ,zostawisz zone i co ? Za pół roku ci się odwidzi jak chemia opadnie a zdasz sobie sprawę że z żoną masz staż x lat i to była miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz definicję słowa miłość ? O miłości można mówić jak się razem beczkę soli zjadlo a nie jak ci zakolowala w głowie jakaś Dziuńka , 40 lat stary koń a mentalność 12 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwiedź się. Tylko żeby ta nowa Cię chciała realnie, a nie tylko na skype.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można kochać kogoś kogo się praktycznie nie zna, Ty jej pragniesz, zauroczyles sie i mylisz te stany. Wyobraziłes sobie Bóg wie co - to co najbardziej teraz potrzebujesz i przypisales jej te cechy. Jedno jest pewne - masz kryzys, jakiś problem ze sobą lub w związku i chcesz uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie szukałem odskoczni, nie szukałem przygód żeby się sprawdzić, to spadło na mnie jak grom z jasnego nieba i naprawdę nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Charakter wychodzi bo czasie ,weź pod uwagę historię ludzi którzy odeszli z wieloletnich związków a później cali we łzach zalowali tego co zrobili , poświęcili prawdziwą miłość na rzecz "fatalnego zauroczenia "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama się zauroczylam w innym i mnie ręką boska broniła że zostałam , tamten po czasie się mną znudził , a wogole co z niej za kobieta jeśli nie przeszkadza jej obrączka na palcu, to też jest mocno alarmujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jej nie przeszkadza że jesteś żonaty to też jej nie będzie przeszkadzać za przeproszeniem wskoczyć na fiuta, ktoregos twojego kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chęć zdrady czy rozstania zawsze oznacza jedno - gdzieś jest problem, może nieuswiadomiony, może zepchnięty ale jest. Zastanów się dlaczego tak naprawdę zainteresowałes się inna kobieta? Czym Cię ujęła, ale nie chodzi o jej cechy tylko o to jak Ty się przy niej poczules. Może po prostu okazała Ci zainteresowanie którego Ci zabrakło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś ledwo po 30. więc to jeszcze za wczesnie na kryzys wieku średniego. Żony nigdy nie kochałeś więc jej nie skrzywdzisz po co ona lata po kazdym chopie . Skrzywdziłes te drugą i dobrze o tym wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile to trwa? Wiesz powiem Ci z doświadczenia że kiedy nie możemy z kimś być to bardzo idealizujemy ta osobę i to uczucie. Jeśli trwa to już kilka lat i chcesz zakończyć małżeństwo to prawdopodobnie jest miłość. Jeśli nie trwa zbyt długo to dobra rada : przetrwaj 3 lata nie wchodząc w romans z tamtą kobieta. Kiedy minie to zauroczenie, ten stan zakochania i dalej mimo już nie tak ogromnej chemii będziesz chciał być z tamtą kobieta to walcz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczyles sie w nowym. zauroczenia trwa max 2 lata. na milosc, taka jak masz z zona, pracuje sie latami. nie zostawiaj jej, bo bedziesz zalowac, jak zauroczenie ci przejdzie lub nowa kobieta znudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież autor napisał że okłamał tą kobietę, powiedzial że jest rozwiedziony ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:23 ,racja ! ona cię kręci bo ty masz żonę ,gdybyś był wolny nie idealizowalbys jej tak , byłam z związku z chłopakiem i strasznie mnie kręcił jego kolega , chłopak mnie rzucił to automatycznie przestałam się interesować kolega a rozpaczalam za chlopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok Jeżeli kobieta była w stanie tak na Ciebie wpłynąć, że weźmiesz rozwód, nie będziesz o tym mówił tylko to zrobisz. Jeżeli prawdą jest ze kochasz się z żoną, bo tamtą masz przed oczami. Jeżeli pragniesz jej szczęścia bardziej niż swojego. Jeżeli chcesz z nią tworzyć związek. To tak jesteś zakochany Ale, Jeżeli chociaż na 1 odpowiedziałeś nie, nie zawracaj dziewczynie głowy ona już jest po przejściach. A o jeszcze Rozwiesc się możesz, bo rozlana zniszczyła już więź jaką tworzyliscie kiedyś z żoną, z tego związku pełnego już nie będzie. A i dla żony lepiej ze teraz - spokojnie ma szansę na ułożenie swojego życia, a za 10 lat niewiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek nie docenia tego co ma w zasięgu ręki , kusi to co zakazane , rób jak uważasz tylko nie zachowuj się jak choragiewka na wietrze i nie próbuj później w płaczem wracać do żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* ze nie kochasz się z żoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* bo rozłąka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie wie ze on jest zonaty. On powiedzial jej ze jest po rozwodzie..Autorze, wiem co czujesz (bo wlasnie przezywam najwieksze zauroczenie zycia ) ale to nie jest powod zeby zostawiac zone (w moim przypadku meza). Na razie probuje przeczekiwac, jak nie przejdzie do jesieni to zaczne dalej myslec. Czy ona do ciebie cos czuje? Chcesz sie rozwiezc i unieszczesliwic zone gdy nawet nie wiesz czy uszczesliwisz siebie? Wtedy beda dwie osoby nieszczesliwe, teraz tylko jedna -ty. Zanim cos glupiego zrobisz musisz ja lepiej poznac. Rozmowy na skype nie wystarcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro oklamales tamtą i jeszcze wyparles się żony to znaczy że jesteś złamanym .... i zostaw je obie w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz tyle lat, a jesteś taki głupi. stracisz szacunek dzieci, odejdziesz od żony, która tyle lat była Ci wierna, i też brakowało jej bliskości z Tobą. Jakoś to jednak wytrzymała, czekając na nagrodę, czyli Twoje powroty. Pilnuj swojej rodziny, zjeżdżaj na stałe do domu bo zostaniesz na stare lata z niczym, owszem może będziesz miał pieniądze, ale rodziny już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie kochasz nikogo bo jesteś narcyzem i kłamcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor zastanawia się nad rozstanie, czyli w małżeństwie i niego coś Nie gra. i obojętne czy rozstanie się teraz czy za chwilę Gdyby teraz jednak ma szansę na szczęście a to w życiu jest ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:41 kolejny hedonista podniosły myśliciel , a ja myślałam że w kulturze katolickiej dobro bliźniego jest ważne a nie własne ego , czy może jesteś ateistą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:43 Nieważne jakiego jestem wyznania. Uważam że to akurat przynajmniej jest racjonalne. Nie przyprawia poroża żonie, tylko chce iść za sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw zone i badz szczesliwy z tamta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×