Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasia12335

Mam 22 lata i jestem pracoholiczką POMOCY

Polecane posty

Witam Was moje drogie. Mam 22 lata i jestem pracoholiczką. Studiuję dziennie wymagający kierunek, aby się utrzymać dorabiam sobie jako pomoc kuchenna, sprzątanie itp. Studia kończę dziennie około godziny 15/17. Potem od razu lecę do pracy, pracuję gdzieś do około 21/22. i tak od poniedziałku do czwartku. Natomiast Piątek - niedziela pracuje od najwcześniejszej godziny jaka jest możliwa 8/9 i do najpóźniejszych. Wmawiałam sobie, ze wszystko jest okej, rodzina i znajomi mówią, zrezygnuj chociaż z jednej pracy.... ale nawet nie wiecie jak mi trudno to zrobić... po prostu nie potrafię powiedzieć "bo ja już nie przyjdę do pracy bo mam za dużo obowiązków". Gdy dostanę smsa, że dzisiaj nie muszę przychodzić do jakieś pracy dostaję szału.... denerwuje mnie to, że nie zarobię.... wpadam w panikę jak sobie poradzę z opłatami.... ( chociaż to tylko kilkanaście złotych niekiedy koło 30/40 zł dziennie itp..) zaczynam mieć czarne myśli... a co jeżeli wszyscy tak odwołają a ja nie będę miała za co żyć? Wiem, że muszę udać się do psychologa.. no cóż ale na to również potrzebny jest czas. Sumując czasu na przyjemności zero, czasu na znajomych zero, czasu na naukę - jedynie w nocy....Czy Wy również tak kiedyś miałyście? I błagam nie komentujcie mojej prośby o pomoc negatywnie... i tak już jestem na skraju załamania nerwowego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umyjesz mi okna? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 121
a co niby można ci pomóc? Takie życie sobie wybrałaś .,. Jak jesteś w tym szczęsliwa to tak trwaj ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 121
szukasz współczucia ? Tutaj go nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj jakąś książkę o zarządzaniu czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ masz problemy, stuknij się w łeb, to może pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 100 zł plus dojazd mogę przyjechać i przywiązać cię do kaloryfera, wymyśl coś mądrzejszego pustaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×