Nauczyciele narzekają a fakt jest taki, że mają super fuchę

to chyba u was. w pcimiu dolnym. sa tacy nauczyciele hehe. bo w duzym miescie sa. nauczyciele. na. poziomie. a. rozwalajace jest to ze tu sie jedna z. druga wypowiada o zawodzie nauczyciela a w zyciu jakk nauczyciel nie przepracowala ani dnia. to jak sie mozna wypowiadajac znajac to tylko z obserwacji? nie osmieszajcie sie wiejskie prostaczki

17.07 oj nauczycielka się obruszyła :O

Przeciętna nauczycielka dziś c to nie żadna "Siłaczka: a Sandra czy Pamela z pipidówy, marna uczennica, która poszła na łatwe studia dla nieustającej balangi i luziku a potem dostała robotę dzięki koneksjom mamy czy taty znajomego dyrektorki czy wójta gminy smiech.gif bo kto zdolny, utalentowany i na poziomie pójdzie pracowac do waszej wiejskiej gminy? i po co?

Jestem nauczycielką i zgadzam się z autorką. Mam super fuchę- bo robię to, co lubię. Nauczanie daje mi kopa do działania, to naprawdę fajna, kreatywna praca. Owszem, mało płacą ( 5 lat pracy, ok 2000 z dodatkami) ale nie zostałam nauczycielką dla pieniędzy. Wybierając ten zawód zdawałam sobie sprawę z zarobków.