Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skazana na obecność byłego z jego nową dziewczyną

Polecane posty

Gość gość

sytuacja wygląda tak kilka dni temu rozstałam się z chłopakiem. Poprawka- on mnie rzucił po chyba 3 miesiącach starań o mnie (nie, nie chodzi tutaj o seks). Rzucił mnie bo nagle przestał kochać, bo jestem dla niego zbyt piękna i kiedys bym go zdradziła, bo czuje że to nie to i potem by mi już tego nie powiedział, bo... i tak mogę tutaj wypisywać te steki bzdur które się lały z jego ust. Bardzo mnie skrzywdził a obiecał że to on będzie tym facetem który w końcu da mi szczeście (wiedział o poprzednich wyczynach moich byłych). I własnie tak sie tłumaczył jak pisałam powyżej. Ale.. co ja kiedyś widzę na uczelni (oboje kończymy mgr na tej samej uczelni)- jak sobie paraduje szczęśliwie za rączkę z kimś innym. Szlag mnie tafił bo to była jego była! Ale nawet nie to jest najgorsze. On po prostu mnie oszukiwał, zdradzał (wiem to na pewno ale nie będę opisywać tutaj szczegółów). Jak ja mam teraz dodatkowo znosić jeszcze to upokorzenie z jego strony? Chcę się odciąć, zapomnieć i w końcu znaleźć kogoś normalnego. Ale jak go widzę to dostaję maksymanego ciśnienia. Ktoś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej. Powtarzaj po 1000 razy w myślach : Uwalniam cię od wszelkiej winy i niechaj cię spotyka wszystko co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo mówić. Nie twierdzę że chce się mścić, życzyć coś złego ale po prostu nie mam najmniejszej ochoty go widzieć. Mógł naprawdę sobie darować przyprowadzanie jej. Jak ja wiedziałam że się we mnie podkochuje i chce ze mną być to specjalnie z moim jeszcze wtedy chłopakiem spotykałam się tak, żeby on o tym nie wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rzeczywiscie bylas niezwykle taktowna. Wasz mgr w koncu bedzie sfializowany i sprawa sie skonczy. Jak masz odwage to popros jego, zeby nie paradowali ci pod nosem, bo cie to irytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz odpowiedź, nie kochał Cie, nadal czuł cos do byłej dlatego do niej wrócił. Spalas z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówiłam, że nie chodzi o seks. No właśnie tylko widzisz ja słyszałam historyjkę o tym, że rozeszli się w zgodzie bo uznali nie chcą być ze sobą (oboje!). Coś Ty tego mu nie powiem.. A jeszcze ma czelność gadać do mnie o pierdołach, że oj ma ciężko bo dwa kierunki, że kasy nie ma, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij prowadzac się po uczelni z jakimś kolega, otwórz się na ludzi, może któryś jest zainteresowany, flirtuj z innym na jego oczach. Na nowfo nawet nie patrz, totalnie zlewaj. Przynajmniej zobaczuze nie rozpaczasz po nim i jakąś satyfkacje będziesz miała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znudziło mu się bieganie za księżniczką i wróci do normalnej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrócił miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×