Jak ja mam pracować jak dziecko co chwila chore

Nie wiem jak wy ale ja do pracy chodzę po to by mieć pieniądze a nie dlatego, że mi się w domu nudzi. Tyle w temacie. Mam odpowiada-wam nie musi, nie żyjemy pod jednym dachem.

12:20 Wymaganie podpisania takiego oświadczenia nadaje się do sądu pracy. A przynajmniej podrzucenia tematu dziennikarzom.

Ale wy "mundre"! Pojecia nie macie jak prawdziwe zycie wyglada. Mozesz isc jedna z druga do sadu ale wtedy zapomnij o tej pracy. Mozesz rowniez zaprowadzic chore dziecko do sasiadki ale zapomnij zeby sie zgodzila opiekowac. Mozesz rowniez wymuszac na mezu branie zwolnien ale pozniej nie muej pretensji jak zostaniecie tylko z twoja pensja. Takie brednie moga wypisywac tylko bezdzietne naiwne niedoswiadczobe przemadrzale dziewczynki - mieszkacie w Polsce!!! Jak urodzicie dziecko to sie przekonacie ze swoje rady bedziecie mogly wsadzic sobie gleboko bo tu nikogo nie obchodzi ze matka ma problem! Nikt wam nie pomoze, nikt wam niczego nie ulatwi nawet jak bedzie mogl! Bo nie! Wroccie na forum jak odchowacie dziecko i wtedy sie madrujcie.

gość dziś LOooo matkkooo co to za brednie ? Wy zwyczajnie macie beznadziejnych facetów . Takie pipy co nie potrafią zając sie chorym dzieckiem baaa SWOIM dzieckiem . U mojego męża w pracy wielu kolego korzysta z L4 na dziecko .Nikt nikogo nie zwalnia zwłaszcza teraz jak wszędzie brakuje dobrych pracowników . Moj ojciec tez wiele razy brał L4 na zmianę z mama.

Owszem, pracownikow brakuje ale na produkcji albo na budowach - nasi mezowie pracuja na bardziej rozchwytywanych stanowiskach!

"Typowa zahukana matka polka - usprawiedliwiająca faceta na wszystkie sposoby, bo on biedaczek nie może opieki brać (ją mogą wywalić, jego nie - bo to facet, pan i władca), oczywiście tylko ona jest wiecznie z dzieckiem i dzieciak tak nauczony i taka ciapa, że z nikim innym nie zostanie. Czyli tata nie, bo tak jest wg Ciebie świat urządzony, nikt inny nie (bo maminycycek nigdy z nikim nie zostawał i odstawia histerię - sama tego NAUCZYŁAŚ!!!!), i nie ma wyjścia ... OLABOGA. To dalej dawaj się traktować jak niezastąpioną i od wszystkiego, chłop niech TYLKO pracuje, a Ty zawalaj pracę i dom, bo przecież nie dasz sobie pomóc. I tak nikt Ci nie doradzi dopóki myślenia nie zmienisz!" Zgadzam sie Baby sa głupie i to dlatego faceci rządzą światem a nie kobiety .

Dlatego jestem za tym,żeby kobieta zajmowała się wychowywaniem dzieci a mąż ma zarabiać.

To dziwne bo moj maz jest ekonomista i pracuje w banku skandynawskim i bral wolne i to bardzo czesto jak dzieci chorowaly w przedszkolu , nikt go nie zwolnil

Może zwyczaje skandynawskie .Ja mieszkam w Norwegii i chociaż moj nie chorował na tyle aby brać zwolnienia to inaczej to wszystko działa niż w PL .

18:24 . Nie wiem gdzie ty żyjesz ale u mnie nie ma czegoś takiego jak zwolnienie na tydzień. Jak dziecko choruje i jest w przedszkolu tylko tydzień czy 2 w ciąg u miesiaca to 2 tygodnie kolejne ktoś musi z tym dzieckiem siedzieć. Nie wiem który pracodawca by na to pozwolił żeby pracownika nie bylo notorycznie w pracy po tydzień czy 2 miesięcznie. Lepiej stracić mniej płatna pracę niż tą lepszą. Ciekawe czy taka mądra bys była gdybyś miała wybierać albo rachunki albo jedzenie.

gość dziś Po co 2 tygodnie trzymać dziecko w domu ? Max tydzień i wraca do przedszkola . Nigdy nie trzymałam dzieci tygodniami w domu .

gość dziś "Typowa zahukana matka polka - usprawiedliwiająca faceta na wszystkie sposoby, bo on biedaczek nie może opieki brać (ją mogą wywalić, jego nie - bo to facet, pan i władca), oczywiście tylko ona jest wiecznie z dzieckiem i dzieciak tak nauczony i taka ciapa, że z nikim innym nie zostanie. Czyli tata nie, bo tak jest wg Ciebie świat urządzony, nikt inny nie (bo maminycycek nigdy z nikim nie zostawał i odstawia histerię - sama tego NAUCZYŁAŚ!!!!), i nie ma wyjścia ... OLABOGA. To dalej dawaj się traktować jak niezastąpioną i od wszystkiego, chłop niech TYLKO pracuje, a Ty zawalaj pracę i dom, bo przecież nie dasz sobie pomóc. I tak nikt Ci nie doradzi dopóki myślenia nie zmienisz!" Zgadzam sie Baby sa głupie i to dlatego faceci rządzą światem a nie kobiety . xxx Ile dzieci wychowalas?

20.44 tyś taka głupia, czy tylko udajesz?

gość dziś mam juz szkolne :) Od zawsze opiekę dzielimy z mężem pól na pól . Raz on brał chorobowe raz ja .

Taaa! Juz to widze!

Mam koleżankę która jest wdowa . Sama wychowuje 2 dzieci i rozumiem jej częste L4 na dzieci . Jesli dziecko ma ojca to wieczne branie opieki przez matkę i zwalanie pracy na innych jest chamskie. Po co komu pracownik który co chwile siedzi na L4 ? U nas takie panie oprócz tej która jest wdowa sa zwalniane .

gość dziś No widzisz trzeba dobrze wybrać partnera z którym chcesz spędzić resztę życia . Bierzecie sobie byle kogo a później jedna z druga zdziwiona jak czyta ,ze facet potrafi zająć sie chorym dzieckiem .

Jak dziecko złapalo padkudne bakteryjne zapalenie oskrzeli to niestety trwalo to 2,5 tyg.

Jak się kończą argumenty przy mężu pipie, który opieki nie weźmie (i ta wymówka że go zwolnią, no błagam!!!) to się zaczynają typowe teksty: ile dzieci wychowałas, albo że ich pewnie nie masz. Wyobraź sobie że można mieć dzieci (mam dwoje) i nie być gówniara (34 lata) i mieć normalny układ z mężem. To nie średniowiecze, facet ma też prawo do opieki i obowiązek zająć się własnym dzieckiem. Co z tego że więcej zarabia. To nie powód żeby mnie zwolnili. Jak się wymieniamy opieka to bierzemy ja tylko co jakiś czas, a jak bierze ciągle jedna osoba, to wiadomo że ja zwolnią. Mój mąż bierze często opiekę. A jest kierownikiem sprzedaży w dużej firmie. Też jeździ na delegacje. Ale zostaje z chorymi dziećmi, bo to też jego dzieci i jego obowiązek. Nikt nie robi problemu. I mąż nie che żeby mnie z pracy zwolnili, co wasi macho mają w d***e - bo przecież baba jest od dzieci. I źle postawione pytanie. Nie pytaj ile dzieci wychowałam, tylko ile wychowalismy - razem. Wasi faceci mają wymówki, a wy matki polki oczywiście wszystko łykacie i nie nauczycie faceta obowiązków, więc potem narzekajcie. Macie niedojrzalych chłopców, a nie mężów. Co z tego że wysokie stanowisko, jak burak z dzieckiem nie zostanie. Pewnie, baba do dziecka,najwyżej ja zwolnią. Jej rozwój zawodowy się nie liczy. Ważne żeby obiad zrobiła i dziecka pilnowała.

Teraz juz jestem ba 100% pewna ze nie masz zadnych dzieci!!

ja ta wole mojego męża na wysokim stanowisku, zapewniający nam byt, niż jakąś pipę, co ma lichą pracę...no ale on za to przewinąć dziecko potrafi...:P

Jak się kończą argumenty przy mężu pipie, który opieki nie weźmie (i ta wymówka że go zwolnią, no błagam!!!) to się zaczynają typowe teksty: ile dzieci wychowałas, albo że ich pewnie nie masz. Wyobraź sobie że można mieć dzieci (mam dwoje) i nie być gówniara (34 lata) i mieć normalny układ z mężem. To nie średniowiecze, facet ma też prawo do opieki i obowiązek zająć się własnym dzieckiem. Co z tego że więcej zarabia. To nie powód żeby mnie zwolnili. Jak się wymieniamy opieka to bierzemy ja tylko co jakiś czas, a jak bierze ciągle jedna osoba, to wiadomo że ja zwolnią. Mój mąż bierze często opiekę. A jest kierownikiem sprzedaży w dużej firmie. Też jeździ na delegacje. Ale zostaje z chorymi dziećmi, bo to też jego dzieci i jego obowiązek. Nikt nie robi problemu. I mąż nie che żeby mnie z pracy zwolnili, co wasi macho mają w d***e - bo przecież baba jest od dzieci. I źle postawione pytanie. Nie pytaj ile dzieci wychowałam, tylko ile wychowalismy - razem. Wasi faceci mają wymówki, a wy matki polki oczywiście wszystko łykacie i nie nauczycie faceta obowiązków, więc potem narzekajcie. Macie niedojrzalych chłopców, a nie mężów. Co z tego że wysokie stanowisko, jak burak z dzieckiem nie zostanie. Pewnie, baba do dziecka,najwyżej ja zwolnią. Jej rozwój zawodowy się nie liczy. Ważne żeby obiad zrobiła i dziecka pilnowała.

Zapewniający byt - cóż, u mnie oboje zapewniają byt (mamy XXI wiek) i oboje zajmują sieć dziećmi. Ale dla ciebie to nie do pojęcia, bo przecież się nie da - i oczywiście nie mam dzieci, bo dzieci mają tylko matki polki z mężem wiecznie w pracy. Współczuje myślenia, nawet nie dopuszczasz myśli że można mieć męża partnera, który i pracuje i zajmie się dzieckiem, a nie Pana i Władcę, którego jedynym obowiązkiem jest praca. A umiejętność przewijania dziecka nie zależy od płci, Pani niezastąpiona. Każdy głupi to potrafi. Twój chłop też, gdybyśmy na to pozwoliła.

Ble ble ble, ple ple ple ple ple, bla bla. Pogadajcie se jeszcze. Autorko. Poproś pediatrę o szczepionkę uodparniającą. Moje brały bronco vaxom i super. Trzeba odbudować odporność. Dużo kiszonek, dzieci je lubią, kwaśnego mleka itp.

22.47 wiesz co to sarkazm? naprawdę jesteś tak ograniczona i mało inteligentna? o Maryyjko... Ale to nic, produkuj się i pisz dalej...:P

I wlasnie dlatego nie zatrudnia sie kobiet, a to ciaza, a to chore dzieci, a to nie wiadomo co

meza kolega z pracy ma duzo dni wolnych w tym czasie jego zona pracuje w markecie 6-22 jak on ma wolne.dziesiec dni i ma etat wyrobiony.

Moj maz jezdzi na tirach - jak ma przewijac i brac l4 na dziecko? Wg was tez jest pipa a nie facetem?

Normalnie, a w jakich przepisach jest zapisane, że kierowca tira nie może wziąć zwolnienia na dziecko?

8,42 Pewnie chodzi tej dziewczynie o to ze jak wyjdzie to go nie ma kilka dni. No chyba trudno że jak jest 2000 km albo i więcej od domu żeby byl na juz przy chorym dziecku. Czyż nie?