Nie rozumiem swojego faceta.

Ma zal do mnie ze go oklamalam chodzi mu o uczciwosc a prawda taka ze gdybym byla z nim uczciwa i szczera i tak by tego nie docenil ze jestem uczciwa. Wiec po co mowic prawde jak szczerosci uczciwosci by nie docenil bo sam powiedzial gdybym wiedzial o tobie wszystko to co teraz wiem to zebym sie z toba nie ozenil.No tak jak ja niby mialam wyjsc zamaz, musialam sklamac i tyle.

Hallo odpisze mi ktos czy znowu wszyscy maja mnie w d***e.

a co tu odpisywać... facet ma rację, zaczęłaś małżeństwo od kłamstwa, to pewnie długo ono nie potrwa, takie jest moje zdanie

Gdyby wszyscy o sobie wszystko wiedzieli od początku to by związki nie istniały...

A on co święty jakiś, chuj mu w d**e.

Przeciez on mnie tez oklamywal to po co ma pretensje tylko do mnie a on tak swiety idealny. Wiec kobieta w zwiazku moze byc oklamywana a facet juz niemoze byc oklamywany?

w pierwszym poście nic nie pisałaś, że on też cię okłamywał w takim razie jesteście siebie warci dwoje kłamców w zakłamanym związku, któremu oczywiście bóg błogosławi :)

Wszystko sie bierze stąd ze faceci mają dopuszczalną tzw oczywistą niemoralność, a kobiety podwójną moralność o co oni mają zawsze pretensje.

Istnieje różnica między kłamstwem że był w domu a w rzeczywistości był na piwie, a kłamstwem że miałam 2 partnerów a w rzeczywistości przez dwa lata pracowałam na domówce jako dzifka. Ale ty tego nie widzisz kłamstwo to kłamstwo.

Nie-jestem wstanie opisywac tutaj calej historii bo to by mi zajelo z 4strony pisania a nikomu by sie tego czytac niechcialo. Ja wiem jaki blad popelnilam i gdzie popelnilam i swietej ze siebie nie robie bo sama sklamalam ale nie rozumiem ze facet jak juz jest oklamany to czuje sie tak jakby mu ktos jajka ucinal.Bog nam nie blogoslawi bo jestesmy w separacji .maz twardo dazy do rozwodu a ja bym chciala sie pojednac tylko ze to nie ma sensu bo wielmozny pan bardzo jest skrzywdzony!

Autorki, w jakiej kwestii sklamalas? A on, w jakiej?

Nie jestem wsianie tutaj opisywac calej historii bo to by mi zajelo ze 4strony pisania a i tak by nikomu sie tego czytac niechcialo.Ja sie potrafie przyznac do swoich bledow gdzie sklamalam co zle zrobilam.Natomiast facet jak juz jest oklamany to tak jakby mu jajka sie ucinalo.Biedni chloptasie

Odpuścić , nie próbuj walczyć o związek ( to przeważnie kończy się wielką porażką i upodleniem ,wiem z doświadczenia niestety ) Daj sobie szansę na prawdziwą miłość , która rozumie , wybacza i nic jej nie rozwali , a zwłaszcza przeszłości na , którą nie masz już wpływu.Ważne , że ty wzięłaś z życia lekcję i ją odrobiłaś , a co on sobie o tym myśli nie ma znaczenia . Pozdrawiam i życzę pomyślności

19.40 dokładnie.

19;29 Maz sklamal mnie ze zarabia 4000ze bedzie go stac na wynajem domu utrzymanie zalozenie rodziny ze wystarczy nam pieniedzy na wszystko ze niczego niebedzie mi brakowac.Niestety jak zaciazylam czar z 4000tysiakami zniknal. Natomiast ja sklamalam w protokole ze jestem zdrowa a prawda taka ze choruje i maz teraz mnie w ciazy po sadach chce wloczyc o rozwod z mojej winy ze zatailam chorobe przed slubem nie ma litosci nademna. Wedlug mnie powinnismy sie przeprosic i do siebie wrocic to on nie rozwod i jeszcze raz rozwod.

tak, na pewno on autorka o wszystkim ci powiedział a sama nie wiesz co robił i ile tak naprawdę dziwek zerżnął. Każdy ma prawo do swojej prywatności facet to nie ksiądz

Mi mowil i ciagle to powtarza ze byl w swoim zyciu tylko raz na dzifkach bo ze go kolega namowil a teraz ten rozwod bo ze oklamany. Szkoda ze nie zrobilam aborcji zostalam sama w ciazy a on sie rozwodem zajmuje i tak mu na dziecku mnie zalezy a sam mnie na to dziecko namawial bo ze gdybym niechciala miec dziecka to zeby sie ze mna nie ozenil.I co ozenil sie i wniosl o rozwod cywilny i pieprzy ze moge wrocic i bedziemy zyc tylko na slubie koscielnym. Bezsensu o co mu chodzi?

No tak najważniejsze oszukał ja na kasie, przecież jak by wiedziała że mniej zarabia to by go nie chciała. Kobieto ty go oszukalaś w kluczowej sprawie, jesteś chora! Gdyby chciał żyć z kulawą czy niepełnosprawna umysłowo to by takiej szukał. O takich rzeczach się mówi od razu. Nawet kościelny ślub można unieważnić ze względu na zatajona chorobę. Jesteś tak głupia że myślałaś że to nie wyjdzie? Kto chce mieć genetycznie obciążone dziecko?

Do dzis 19:57 Masz rację , że składała ostro , ale on tym jak się zachował udowodnił , że jest niewiele wart

No dobra wyszla choroba moja najaw a on kolejny glupek dachu niemial nad glowa dom musielismy wynajmowac. tylko duren robi dzieci bez dachu nad glowa i mowi kobiecie o 4000tysiacach a teraz odpowiedzialnosc za dziecko i to co sie stalo mam brac sama bo co bo chora a jego co zwalnia od odpowiedzialnosci oklamal oszukiwal ze 4000zarabia a w ochronie pracuje i groszem smierdzi.I teraz jak od takiego typa smierdzacego sciagnac alimenty gdyby mial troche sumienia to by nie targal mnie po sadach w ciazy jak gestapo bo nosze nasze wspolne dziecko a on ma to w d***e bo pan jest oszukany oklamany a ja nie?

19;57Przeciez wam facetom przeszkadza juz zwykla depresja a co dopiero mowic o innej chorobie wiec lepiej milczec niz mowic a depresja to nie choroba psychiczna!

A na co jesteś chora?

Nie wiem czy depresja to choroba psychiczna, wiem że nie chciał bym z panną która ma takie skłonności być. Kiedy coś idzie nie tak, jest źle oczekuje wsparcia od partnerki by razem pokonać kłopoty a nie dodatkowo jeszcze zajmować się nią bo w trudnych chwilach zawsze ma depresję

A niebede sie tu przyznawac na kafe na co bo zaraz pojedziecie po mnie tak jak maz pojechal po mnie.Nikt niejest wstanie tego zrozumiec co ja teraz czuje niedosc ze sama chora to jeszcze przez wszystkich odrzucana niechciana niekochana. I tak skonczylam chora sama i w ciazy w 23tygodniu. Przykre ze nikt niemoze mnie zaakceptowac.Tak jakby to ja mialabym wplyw na swoja chorobe czy samopoczucie.

20;13No pewnie bo wy jak sie zle czujecie to was niewolno zostawiac samych sobie a jak kobieta ma sklonosc do depresji i liczy na wsparcie to huj z toba bo sam oczekuje wsparcia a nie mam sily zeby ciebie wspierac to idz w huj!

Idiotko jak powaznie zachoruje dziecko i trzeba mobilizacji obojga rodziców a taka dostanie depresji i leży pod kocem zamiast zajmować się dzieckiem to mam się z nią obchodzić jak z jajkiem? Tylko dać w pysk by się ogarnęła.

Na kafe jesteś anonimowa więc możesz spokojnie opisać swoją chorobę, łatwiej jest się wypowiedzieć jak wiemy o co chodzi.

Sam jestes idiota to od czego jestes huju tylko od zrobienia dziecka kobieta to tez czlowiek i ma tez prawo sie zle czuc i polozyc ty gdybys mial grype wstalbys do dziecka nie tylko liczyl na kobiete i nie patrzyl na to wtedy ze ona tez sie moze zle czuc a ma prawo!Idz w huj ty gnoju myslacy tylko o sobie zeby tylko nad nim chodzic jak jemu jaja pekaja i nie moze czegos zrobic.

20;26Nie niebede opisywac chorob bo juz jestem powyzywana od idiotek wiecej obelg nie potrzebuje.Milego wieczoru.

Tylko ta depresyjna flądra kładzie się pod koc zawsze gdy są problemy.