To bardzo ważne dla mnie!!!

Czy jest jakiś przepis, który mówi, o tym, czy obowiązkiem gminy jest odśnieżenie drogi dojazdowej do działki/domu? Oczywiście mówię o drodze nieleżącej na terenie prywatnym?

Jeżeli mieszkasz przy drodze którą gmina traktuje ( ma wszelkie znamiona ) jako ulicę, to gmina ma taki obowiązek.

Nie napisałam, że mam dom na odludziu, mieszkam na wsi, tylko na jej końcu, i od "przed ostatniego" domu dzieli mnie jakieś 100metrów, a wcześniej jest już bardziej zwarta zabudowa. Problem w tym, że wieś jest odśnieżana, tylko "do połowy", tam gdzie jest droga asfaltowa, a druga część drogi jest pokryta przedwojenną kostką brukową/kamieniami i tam nikt nie odśnieża...

Tylko drogi główne, autostrady, średnicówki, w centrum miast i łączące miasta

Problem jeszcze jest w tym, że sąsiad zamontował do starego samochodu z przodu pług i ponoć w wcześniejszych latach (nie mieszkałam tam jeszcze wtedy) odśnieżał tę drogę, ale jak się gmina o tym dowiedziała, to doniosła policji i tak sie odśnieżanie skończyło (bo jest to ponoć niezgodne z prawem), stąd tez moje pytanie, bo gmina nie chce odśnieżać a mieszkańcom zabrania i jaka w tym logika? Już pomijam, że jak jadę w zimie na 7.10 do pracy to mogę pomarzyć, żeby nawet główniejsze drogi "przelotowe" w mojej gminie były odśnieżone, dopiero jak dojeżdzam do gminy obok to drogi zawsze zdatne do użytku.,..

Jeśli drogi łączą np. wieś z miastem, są to drogi przelotowe, to są to drogi powiatowe, o które dba starostwo powiatowe miasta, do którego należy wieś. Wszystkie inne drogi, niebędące prywatnymi, są drogami gminnymi, i gmina ma je obowiązek odśnieżać. Co to za argument, że odśnieża się tylko do połowy wsi? Nie ma lepszych i gorszych mieszkańców, jeśli droga nie jest prywatna, to gmina ma obowiązek odsnieżać. Ja bym chodziła do gminy, naciskała na nich, jakieś pisma ze skargami pisała itp. W każdej gminie są osoby odpowiedzialner za drogi, trzebac się dowiedzieć kto to, i nastepnym razem na nich nie glosowac ;)

Ja tak jak napisałam, mieszkam tu dopiero od wakacji. Wcześniej mieszkałam całe lata młodości i część dorosłego życia w domu rodzinnym co prawda w wiosce obok, ale juz w innej gminie, stąd moje zdziwienie że tych dróg się nie odśnieża. U mnie pod dom rodzinny (choć droga była żwirowa) przynajmniej raz dziennie (jak sypał śniueg) ten pług przyjechał ;)