Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

robakwjablku

Czy zaprosic? Jak wyluzowac?

Polecane posty

Witam. W sierpniu ide na wesele i zostalam zaproszona z osoba towarzyszaca. Chcialam zaprosic kolege z pracy, mamy dobry kontakt, lubimy sie, (ja 23l on 36l.) . Od pewnego czasu mysle ze moze cos kiedys z tego byc wiecej. Powaznie mysle o tym zeby zaprosic go jako moja osobe towazyszaca ale jest problem. Juz teraz ogarnia mnie stres, na sama mysl ze mialabym przy nim tanczyc, bawic sie itp. Wiem ze to glupie, ale niestety nie moge za siebie. Dodam ze pracy, jest miedzy nami luz, zero stresu, nie boje sie pogadac, pozaczepiac oczko.gif Co robic, jak uwolnic sie od tego sztywniactwa na weselu? I czy nie bedzie jakos glupio jesli zloze mu taka propozycje? Dziekuje za odp :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli czujesz się przy nim jakbyś miała kuj w d***e to nie widzę sensu bo co niby będziesz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×